Artykuły

Przyjemniaczek Gotz

W Chorzowie znaleziono receptę na długowieczność. Podobno wszystkich przeżyje ten, kto posiada usposobienie przyjemne - o spektaklu "Usposobienie przyjemne" w reż. Artura Gotza w Teatrze Rozrywki w Chorzowie pisze Anna Wróblowska z Nowej Siły Krytycznej.

Artur Gotz spędził w chorzowskim Teatrze Rozrywki prawie 3 lata. W tym czasie kolejni reżyserzy nie znajdowali dla niego ról w swoich przedstawieniach. Poza drugoplanową rolą Cecila w "Canterville Ghost", grywał zaledwie epizody, ewentualnie występował w koncertach sylwestrowych. Na taki stan rzeczy z pewnością wpłynęły także solowe działania aktora, wykonywane poza macierzystym teatrem. W każdym razie, wreszcie znalazła się rola odpowiednia dla wokalnych i aktorskich umiejętności Artura Gotza, a znalazł ją sam... Artur Gotz. Najwidoczniej znużony oczekiwaniem na rolę swojego życia, postanowił wziąć sprawy we własne ręce i napisał scenariusz, zajął się reżyserią, a także zagrał jedyną rolę w przedstawieniu "Usposobienie przyjemne", prezentowanym na Małej Scenie Teatru Rozrywki w Chorzowie. Zazwyczaj przedstawienia, w których aktor sam pisze tekst, później sam reżyseruje swoje wykonanie tegoż tekstu, budzą sceptycyzm. Bo, jak stara prawda głosi, jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego - trudno być jednocześnie dobrym reżyserem, aktorem i scenarzystą - zazwyczaj jeden z obszarów działania jest zaniedbywany. W przypadku tego przedstawienia jest to reżyseria - "Usposobieniu" przydałby się ktoś, kto powstrzymałby autopromocyjne ciągotki Gotza i nadał spektaklowi trochę dyscypliny. Na szczęście te niedociągnięcia rekompensuje doskonały warsztat aktora.

Czy "Usposobienie przyjemne" jest spektaklem przyjemnym? Owszem, ale tylko jeśli widz spełni pewne, niezbędne warunki. Przede wszystkim musi koniecznie przyjść do teatru uzbrojony w poczucie humoru o dość absurdalnym zabarwieniu. Bez tego nie należy nawet rezerwować biletu. Ponadto, przyda się odporność na, czasami obcesowe, zaczepki aktora, często o wyraźnym podtekście seksualnym, gotowość podjęcia nauki fleczerowania oraz dobry wzrok do wypatrywania karteczki z napisem "NAGRODA". Chętni mogą także zabrać ze sobą rozładowane telefony komórkowe, albowiem Artur Gotz posiadł umiejętność regenerowania baterii telefonicznych wszelkich rodzajów. Warto skorzystać z tej oferty, bo ładowanie telefonu wliczone jest w cenę biletu.

"Usposobienie przyjemne" jest zapowiadane jako przepełniony erotyzmem wieczór piosenek aktorskich i kabaretowych. W trakcie półtoragodzinnego występu Artur Gotz spełnia wszystkie te obietnice. Wieczór rzeczywiście jest przepełniony erotyzmem - spora część wykonywanych utworów dotyczy niezwykle skomplikowanej materii relacji damsko-męskich, bądź też jest przewrotną charakterystyką lepszej połowy ludzkości. Niewątpliwie także przedstawienie składa się z piosenek, o jakich wcześniej wspomniano. Wśród kompozytorów, których utwory pojawiają się w przedstawieniu, prym wiodą Zygmunt Konieczny (którego Gotz poznał w Piwnicy pod Baranami) oraz Dariusz Rzontkowski (autor piosenek kabaretu Mumio), choć pojawiają się także piosenki autorstwa Jerzego Satanowskiego czy Wojciecha Waglewskiego. Nie mniej doborowe towarzystwo odnajdziemy wśród autorów tekstów: Władysław Broniewski, Agnieszka Osiecka, Jan Brzechwa, Jan Wołek czy Michał Zabłocki, to tylko niektórzy z długiej listy. Gotz reinterpretuje takie przeboje jak: "Recepta", "Murzyn w Głownie", "Song Bolka" czy "PC Komputer". Wszystkie piosenki wykonane są na najwyższym poziomie realizatorskim, interpretacje aktorskie cechuje minimalizm środków, zaś same umiejętności wokalne Gotza i towarzyszący mu zespół muzyków są gwarancją akustycznej przyjemności dla widza.

Recital czy raczej spektakl "Usposobienie przyjemne" jest ostatnią okazją dla śląskich widzów na regularne oglądanie Artura Gotza na scenie, albowiem od nowego sezonu nie jest on już członkiem chorzowskiego zespołu. Warto z tej okazji skorzystać, bo jak mówi tekst tytułowej piosenki: "Wszystkich przeżyje ten, kto posiada usposobienie przyjemne". Posiadanie takiego usposobienia można śmiało zacząć od obejrzenia spektaklu Gotza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji