Artykuły

Warszawa. Spektakl-wykład - "Książę Niezłomny" w IT

29 października o godzinie 19.00 w Instytucie Teatralnym (ul. Jazdów 1) odbędzie się spektakl-wykład - "Książę Niezłomny" przygotowany przez Piotra Cieplaka. W obsadzie: Paulina Holtz, Jarosław Gajewski, Sławomir Pacek, Karol Pocheć.

Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego zaprasza na cykl spektakli-wykładów "Słowacki. Dramaty wszystkie".

W tym najważniejszym wydarzeniu Roku Słowackiego biorą udział znawcy twórczości Juliusza Słowackiego, literaturoznawcy, dramaturdzy oraz reżyserzy różnych pokoleń. Każdy spektakl-wykład przygotowany będzie w duecie teoretyk-praktyk i stanie się okazją do dyskusji o aktualności dramatów Słowackiego.

Piotr Cieplak o projekcie: "Książę Niezłomny" to trudna sztuka i niebezpieczna. W dodatku irytuje. Wdaje się w nią mesjanizm, triumfalizm katolicki, polityczność. Kwiecisty język podpowiada "piękne cierpienie". Na domiar złego, słowo "Bóg" jest nadużywane. Dotarcie do jądra najeżone jest tymi wszystkimi pułapkami. Wpada w nie główny bohater, a my wraz z nim.

Wydaje się jednak, że "Książę Niezłomny" to także trud przekraczania tych ograniczeń, zrywania kolejnych więzów, męka obnażania, ogołacania człowieczeństwa z wszystkich przydatków, co łączy się z obietnicą wyzwolenia i pojednania z sobą i ze światem.

"Książę Niezłomny" jest tekstem, który mgliście i z trudem, ale jednak ujawnia niezwykłą, iście Niebotyczną perspektywę, u kresu której słuchacz, czytelnik, widz, może wraz z bohaterem sztuki rozważać słowa:

Wiedz, że mię tu sądy boże

Skazały, bym wybrał miarę

Litości i tu za wiarę

Skonał jak książę niezłomny.

Zaiste to sztuka niebezpieczna. Upoważnia do skojarzeń z historią mnichów płonących w Wietnamie, Maksymiliana Kolbe w celi głodowej Auschwitz...

Piotr Cieplak

Reżyser, absolwent wiedzy o teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej i reżyserii krakowskiej PWST. Karierę rozpoczął w 1989 roku Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu, pracował m.in. w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu i w warszawskim Teatrze Dramatycznym. W latach 1996-1998 był dyrektorem artystycznym Teatru Rozmaitości w Warszawie. Laureat nagrody im. Konrada Swinarskiego - przyznawanej przez redakcję miesięcznika "Teatr"- za reżyserię spektaklu "Słomkowy kapelusz" Eugene'a Labiche'a w Teatrze Powszechnym im. Zygmunta Hübnera w Warszawie (premiera 2.04.2005). Laureat Feliksa Warszawskiego dla najlepszego spektaklu w sezonie 2007/2008 za "Opowiadania dla Dzieci" wg Isaaka Singera w Teatrze Narodowym (premiera 15.12.2007). W sezonie 2008/2009 zrealizował "Król umiera czyli ceremonie" w Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej (premiera 29.11.2008) oraz "Przed południem, przed zmierzchem" w Teatrze Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi ( premiera 8.03.2009).

Mecenasem projektu jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Partnerzy medialni: Polskie Radio "Trójka", dwutygodnik.com, Miesięcznik "Teatr"

Wstęp wolny

Kalendarz spektakli-wykładów:

29 października - Książe Niezłomny (reż. Piotr Cieplak)

19 listopada - Zawisza Czarny (reż. Michał Borczuch)

26 listopada - Kordian (reż. Paweł Łysak)

3 grudnia - Słowacki. Perspektywa postkolonialna (reż. Paweł Wodziński)

10 grudnia - Beatrix Cenci (reż. Wojtek Faruga)

17 grudnia - Maria Stuart (reż. Agnieszka Błońska)

7 stycznia - Anhelli (reż. Barbara Wysocka)

14 stycznia - Sen srebrny Salomei (reż. Weronika Szczawińska)

21 stycznia - Król-Duch (reż. Natalia Korczakowska)

4 lutego - Beniowski (reż. Sebastian Majewski)

11 lutego - Ksiądz Marek (reż. Paweł Goźliński)

18 lutego - Balladyna (reż. Małgorzata Głuchowska)

4 marca - Mindowe (reż. Paweł Passini)

11 marca - Słowacki. Rekonstrukcja ikony. Trajektorie (reż. Dominik Strycharski)

18 marca - Agezylausz (reż. Reda Haddad)

25 marca - Dziady (reż. Michał Zadara)

15 kwietnia - Złota czaszka (reż. Monika Strzępka)

22 kwietnia - Horsztyński (reż. Agnieszka Olsten)

Paweł Sztarbowski, kurator projektu: Rok Słowackiego jest dobrym pretekstem, by przeczytać jego wszystkie dzieła dramatyczne. Nawet nie zreinterpretować, odczytać na nowo, znaleźć dla tych utworów język odpowiadający wrażliwości współczesnej, czy przepisać, ale właśnie przeczytać. Bo należy pamiętać, że większość z nich trafiła do lamusa i poza wąskim gronem mało kto do nich sięga. Taki jest właśnie podstawowy cel przedsięwzięcia "Słowacki. Dramaty wszystkie", którego zainaugurował w czerwcu 2009 spektakl-wykład "Fantazy" w reżyserii Macieja Prusa na podstawie niezrealizowanego scenariusza filmowego Konrada Swinarskiego i Barbary Swinarskiej-Wittek.

Od czerwca 2009 do kwietnia 2010 w Instytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego w ramach spektakli-wykładów pod okiem reżyserów różnych pokoleń czytane i dyskutowane będą dramaty Juliusza Słowackiego. Każdorazowe przeczytanie stanie się zapewne okazją do dyskusji o ich aktualności. A może okaże się, że te teksty są jednak zbyt odległe, zbyt niezrozumiałe? Podejmując projekt "Słowacki. Dramaty wszystkie" nie boimy się takiej konstatacji. Mało tego, zgoda na tę obcość i inność Słowackiego, postulowana powyżej przez prof. Dariusza Kosińskiego - jednego z inspiratorów projektu - jest być może cenniejsza niż usilne uwspółcześnianie. Bo być może gdzieś w otchłani takiego postawienia sprawy leży jakiś nowy klucz do Słowackiego?

W grudniowym numerze "Dialogu" z 1959 roku odbyła się dyskusja dotycząca ówczesnego Roku Słowackiego, z udziałem Jana Błońskiego, Edwarda Csató, Jana Kotta, Stefana Treugutta i Kazimierza Wyki. Właściwie wszystkie tezy tej rozmowy pozostały aktualne - że mało kto Słowackiego wystawia, że prawie zupełnie nikt go nie rozumie, że wciąż posiłkujemy się pozytywistyczną wykładnią jego dzieła kreśloną piórem Juliusza Kleinera, że coraz bardziej ogłupiała młodzież porozumiewa się bełkotliwym językiem i retoryczna fraza Słowackiego jest dla niej nie do przyjęcia. Można by tu przytoczyć właściwie cały zapis tej dyskusji, zakończonej wymownie przez profesora Wykę: "Słowacki jako całość oczekuje nowego podjęcia (...) podjęcia przez teatr, podjęcia przez naukę, podjęcia przez spontaniczny sąd i głos pisarzy". Dlatego wydaje się czymś niezwykle kuszącym, by po pięćdziesięciu latach to samo zadanie postawić reżyserom różnych pokoleń.

Prof. dr hab. Dariusz Kosiński: "() Słowacki jest żywy dzięki paradoksalnemu połączeniu podobieństwa i różnicy, które tworzą rdzeń jego poezji, jego ironii, jego mistycyzmu, jego genezyjskiej wiary, jego zdolności do śmiechu także z tego, co najświętsze, jego rewolucji wreszcie. Chwaląc go za podobne - rzekomą współczesność, i wyśmiewając inne - rzekomą anachroniczność, dla ocalenia własnej myślowej wygody wyzbywamy się tego, co być może najcenniejsze, czego nie mamy i co od Słowackiego właśnie możemy dostać. Naprawdę współczesne czytanie i inscenizowanie jego tekstów polega paradoksalnie na eksplorowaniu tego, co wydaje się najbardziej obce, najbardziej niezrozumiałe, najbardziej niedzisiejsze, co w pierwszej kolejności chcemy odsunąć jako przeszkodę, błąd, martwicę."

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji