Artykuły

Rosyjska alternatywa

"Wujaszek Wania" w reż. Lwa Dodina Małego Dramatycznego Teatru z Petersburga w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.

Gościnne występy Małego Dramatycznego Teatru z Petersburga w Warszawie. "Wujaszek Wania" to literacki teatr w najlepszym wydaniu .

Z Czechowem jest tak jak z dobrymi książkami - można oglądać jego dramaty kilkanaście razy, chociaż zna się na pamięć ich treść i zakończenia. Wraca się do nich jak do dobrych znajomych, aby jeszcze raz posłuchać o tym, jak Lubow Raniewska straciła majątek, jak siostry Prozorow nie pojechały do Moskwy, a Iwan Wojnicki, zwany wujaszkiem Wanią, przegapił życie. Pod jednym warunkiem - że reżyser, który wystawia Czechowa, rozumie jego sztuki, że aktorzy myślą kategoriami całej biografii postaci, nie tylko kilkunastu kartek roli, a scenograf im nie przeszkadza, lecz nadaje czechowowskiemu światu poetycki charakter.

Tak jest na szczęście z "Wujaszkiem Wanią", którego przedstawił gościnnie na deskach Teatru Narodowego Mały Dramatyczny Teatr z Petersburga. Powiedzieć, że spektakl Lwa Dodina [na zdjęciu] jest wierny Czechowowi, to za mało - istnieje przecież wierność rozumna i bezmyślna, twórcza i niewolnicza. Wierność Dodina to wierność niezależnego artysty, który prowadzi z Czechowem dialog, nie kryjąc własnych myśli i nie chowając się za tekst.

Z jednej strony reżyser precyzyjnie odtwarza świat dramatu, jeśli w tekście świerszcz cyka, to i u niego cyka, jeśli Tieliegin cicho gra na gitarze, to i u niego cicho gra. Z drugiej strony tworzy własną interpretację, której główną myślą jest pogodzenie z życiem i trwanie mimo przeciwności. Scenografia Dawida Borowskiego nie jest muzealną rekonstrukcją ziemiańskiego salonu z końca XIX wieku, ale metaforą wiejskiego domu. To pusta przestrzeń z ciemnych desek, nad którą wiszą ustawione na sztankietach kopy siana. Niezbędne sprzęty wnoszą sami aktorzy, nikt nie udaje, że to nie jest teatr.

Aktorstwo nie kończy się tutaj na głośnym i wyraźnym wypowiedzeniu kwestii, każda postać to oddzielny mikrokosmos, ze swoimi nawykami, gestami, przyzwyczajeniami, natręctwami, chorobami. Emocje aktorów rozsadzają gorset XIX-w. obyczajowości, jeśli piją, to na umór, rycząc pijackie piosenki w noc, jeśli całują, to z pożądaniem, jak w scenie pożegnania Heleny i Astrowa, kiedy po ceremonialnym pocałunku oboje rzucają się na siebie, jakby chcieli się zjeść.

Geniusz aktorski tkwi w szczegółach: Igor Iwanow jako profesor Sieriebriakow z odrazą wyciera chustką usta żony, która przed momentem całowała się z Astrowem, Helena (Ksenia Rappoport) po dziecięcemu zaciska mocno oczy za każdym razem, kiedy zostanie przyłapana z Astrowem, niby dziewczynka, która coś zbroiła, z kolei zmieszany Astrow (Piotr Siemak) wkłada do ust fajkę cybuchem do dołu. Jelena Kalinina dała Soni dziewczęcy urok, ukryty pod grubym ubraniem i nieforemnymi ruchami, a Siergiej Kuryszew jako Wania swoim rozżalonym, o ton za wysokim głosem wzbudza na przemian litość i śmiech. Aktorzy są do tego stopnia zżyci z postaciami, że nawet podczas oklasków nie wychodzą z roli, ma się wrażenie, że gdzieś za sceną dalej toczy się ich życie.

"Wujaszek Wania" to tradycyjny teatr literacki w najlepszym wydaniu. W Polsce bardzo brakuje takich przedstawień, które mogłoby stać się alternatywą z jednej strony dla awangardy, z drugiej dla powszechnego bulwaru. Ostatnim reżyserem, który inscenizował Czechowa z podobnym wyczuciem, był Jerzy Jarocki, notabene uczeń moskiewskiego GITIS-u, ale po jego spektaklach wrocławskich pozostało tylko wspomnienie. Może wysłać kogoś na studia reżyserskie do Rosji?

Mały Dramatyczny Teatr z Petersburga: Antoni Czechow "Wujaszek Wania", reż. Lew Dodin, scen. Dawid Borowski, spektakle w Teatrze Narodowym w Warszawie 22 i 23 stycznia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji