Artykuły

Karlina Stefańska [na zdjęciu], aktorka lubelskiego Teatru Osterwy, znana m.in. z przedstawień "Idiota" i "Wesele" oraz filmu "Karol. Człowiek, który został papieżem", zagra w nowym serialu wyprodukowanym przez telewizję TVN. "Po prostu Majka", jak nazywa się produkcja, ma zastąpić popularną "Ulę Brzydulę".

Jak podaje TVN: "tytułowa bohaterka serialu (gra ją Joanna Osyda) to dwudziestoletnia studentka fotografii na Akademii Sztuk Pięknych. Walczy o stypendium na prestiżowej uczelni we Florencji, ale plany pokrzyżuje jej przeznaczenie.." Przeznaczeniem, jak to w serialach bywa, będzie miłość. Stefańska gra Elizę Wolańską, panią architekt z Warszawy, która przeniosła się do Krakowa, gdzie toczy się akcja serialu. - Co ciekawe, Wolańska to kobieta w podobnym wieku co ja i jest już rozwódką. Można ją nazwać ostrą kobitą, ale to jedynie fasada... - mówi aktorka.

Stefańska przyznaje, że profesjonalizm producentów zaskoczył wszystkich. - Atmosfera jest tak dobra, że tworzenia serialu wcale nie traktujemy jako pracy. Szczerze mówiąc, nigdy nie spotkałam tak miłej ekipy. Niektórzy koledzy zazdroszczą mi, że gram w tej produkcji, bo wiedzą, że wszystko tam jest dopięte na ostatni guzik - zauważa 29-letnia aktorka i dodaje, że na planie "Majki" pilnuje się nawet tego, żeby aktorzy jedli obiady na czas. - Może się to wydać dość dziwne, ale zdarzało się nawet, że nas do tego zmuszają. I bardzo dobrze! - śmieje się Karolina.

Jak mówi, do potrzeb zdjęciowych za-dbano o każdy najmniejszy szczegół scenografii, nawet o kurz na framudze czy kafelki na podłodze. Na planie jest nawet jednopiętrowy budynek kawiarni "Na Kazimierzu", wyposażonej dosłownie we wszystko, łącznie z... wyposażeniem baru! - Zwiedzanie domku Majki było niesamowite. Wszystko wykonane jest tak precyzyjnie, że kiedyś siedząc w tej "sztucznej" restauracji zapomniałam, że to plan filmowy! - przyznaje.

Premiera "Po prostu Majki" planowana jest po zakończeniu emisji "Uli", co podobno ma nastąpić w przed końcem roku. Serial będzie miał 190 odcinków.