Artykuły

Łódź. Wojtyszko, Bromba i dzieci

- Dlaczego wymyślił pan te wszystkie dziwne stworzenia? - zapytało jedno z dzieci na spotkaniu z Maciejem Wojtyszką, który po prawie 30 latach od pierwszego wydania "Bromby i innych" napisał "Brombę i filozofię" [na zdjęciu okładka książki].

- Każdy ma troszkę ochotę na to, żeby wymyślać rzeczy dziwne - odpowiedział autor. - A zabawa z językiem jest naturalną potrzebą człowieka. W każdej rodzinie stwarza się własne nazwy, pseudonimy dla poszczególnych osób.

- A dlaczego napisał pan Gżdacz przez "ż" i Psztymucel przez "sz"? To przecież błąd! - dopytywał się dociekliwy czytelnik (lat osiem).

- A czy nie zgodzi się pan ze mną, że Gżdacz i Psztymucel są wyjątkami pod każdym względem? - wybrnął Maciej Wojtyszko. Wielokrotnie wznawiane i przetłumaczone na kilka języków przygody Bromby, kota Makawitego, Kajetana Chrumpsa, Fum, Glusia filmowca, poety Fikandra i Malwinki-zegarynki zbliżają się do miliona sprzedanych egzemplarzy. Reżyser filmowy ("Ognisty anioł", seriale "Miodowe lata", "Kocham Klarę") i teatralny ("Mistrz i Małgorzata" w Teatrze Telewizji), napisał kilka książek dla dzieci, które czyta już drugie pokolenie ("Sekret wróżki", "Saga rodu Klaptunów", "Tajemnica szyfry Marabuta").

Młodzi czytelnicy chcieli też wiedzieć, czy będą następne części przygód Bromby i innych. - Liczę na to, że w przyszłości będę miał wnuki - śmiał się Wojtyszko. - Wtedy coś napiszę. Mam trochę wierszyków, które mogłyby uchodzić za wierszyki Bromby lub o Brombie.

Po spotkaniu do pisarza ustawiała się długa kolejka po autografy. Ponieważ autor nie tylko wpisywał dedykacje, ale też rysował w książkach swoich bohaterów, wieczór w Poleskim Ośrodku Sztuki odrobinę się przeciągnął.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji