Artykuły

Wyjechać z Moskwy

W Trzech siostrach Czechowa, napisanych w 1901 roku, Olga, Masza i Irina, żyjące w gubernialnym mieście córki generała, pragnęły odmienić swe monotonne i beznadziejne życie wyjeżdżając do Moskwy, a gdy okazywało się to niemożliwe, pocieszały się, że ci, co przyjdą po nas, zmienią nasz ból w radość i zapanuje spokojne szczęście na świecie. W Czwartej siostrze, najnowszej sztuce Janusza Głowackiego nawiązującej do dramatu Czechowa, trzy córki emerytowanego Generała mieszkają w 1999 roku w Moskwie i podejmują daremne starania, by z niej wyjechać. Wiera po studiach rusycystycznych pracowała jako nauczycielka, ale obecnie jest asystentką i zarazem kochanką Jurija, deputowanego do Dumy głoszącego szowinistyczne i antysemickie hasła. Rozstaje się z nim, gdy zachodzi w ciążę, bo wbrew jego woli postanawia urodzić i wychować samotnie dziecko. Katia ukończyła prawo, lecz utrzymuje się z karmienia zwierząt w cyrku. Przeżywa romans z Johnem, amerykańskim reżyserem kręcącym film o moskiewskich prostytutkach, by dość niespodziewanie, z telewizji, dowiedzieć się, że ma on żonę. Najmłodsza Tania, wyrzucona ze szkoły baletowej, zostaje narzeczoną Kostii należącego do mafii, który jednak w czasie przygotowań do ślubu ginie z rąk płatnego mordercy trudniącego się ściąganiem długów.

Współczesne trzy siostry dochodzą do przekonania, że los się na nie uwziął albo też ciąży na nich przekleństwo. Mają poczucie, że cala Rosja wisi teraz do góry nogami w powietrzu, a my razem z nią. W przeświadczeniu, iż zmienić adres to zmienić przeznaczenie, postanawiają pojechać do Ameryki. Ale udać się tam jest dane tylko Koli, przygarniętemu przez Generała osieroconemu chłopcu, który pomaga w pracach domowych. Kola przebrany za dziewczynę, jako prostytutka Sonia, występuje w filmie Johna, a potem bierze udział w uroczystości wręczania Oscarów w Los Angeles. Dzięki temu może być wysłany do brata Generała do Nowego Jorku, choć nadal w kobiecym stroju, jako tytułowa "czwarta siostra". Ponieważ aż dwukrotnie tamtejsza rosyjska mafia usiłuje go umieścić w domu publicznym, szybko wraca do Moskwy. Wraz z pojawieniem się Koli siostry tracą nadzieję na odmianę losu. Okazuje się jednak, że Kola, będąc świadkiem mafijnych porachunków, pomyłkowo zabrał ze sobą walizkę pełną złota. Do mieszkania wkracza Jurij, który oświadcza, że rozwodzi się z żoną i poślubi Wierę. Podobną deklarację składa Katii przybyły z Ameryki John. Babuszka, matka Kostii, wtacza jego naturalnych rozmiarów rzeźbę wykonaną na zamówienie mafii. Pod wpływem emocji Wiera dostaje bólów porodowych. Wszyscy skupiają się wokół niej, chcąc uczestniczyć w narodzinach maleńkiej Nadziei i, z wyjątkiem Babuszki noszącej kamizelkę kuloodporną, giną. Niemowlę oddaje bowiem do nich serię z kałasznikowa. Niespodziewany happy end zmienił się więc w katastrofę.

Czwarta siostra to - po Miłości na Krymie Mrożka i Śmierci Prysypkina Słobodzianka - trzeci już polski dramat powstały w ostatnich latach poświęcony Rosji. Głowacki, podobnie jak Mrożek i Słobodzianek, odwołał się do rosyjskiej literatury trawestując motywy nie tylko z Trzech sióstr, ale też ze Zbrodni i kary Dostojewskiego oraz Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa. Nade wszystko jednak starał się ukazać dzisiejszą Rosję, rządzoną przez nieobliczalnych polityków, nie umiejącą się pogodzić z klęską komunizmu i rozpadem sowieckiego imperium, zapatrzoną w Amerykę i jednocześnie się jej lękającą, opanowaną przez mafie, w której wszyscy, niezależnie od tego, czy obracają milionami dolarów, czy żyją na granicy nędzy, obawiają się nieuchronnej katastrofy i popadają w depresję. Obraz Rosji w Czwartej siostrze jest tyleż przerażający, co komiczny, lecz powstał z połączenia rzeczywistych sytuacji, postaw i poglądów, znanych choćby z serwisów informacyjnych lub reportaży, które poprzez zderzenie ze sobą bądź doprowadzenie do skrajności nabrały groteskowego charakteru. Dla Głowackiego Czwarta siostra to dramat o paru przygnębiających krokach, które świat zrobił od czasu, kiedy przyglądał się mu Czechow oraz próba zapisu szaleństwa i błazeństwa końca wieku. W jego sztuce znalazły więc odbicie zjawiska globalne z dziedziny polityki, ekonomii, przestępczości, obyczajów, mediów, sztuki, mody czy reklamy.

Agnieszka Glińska, reżyserując w Teatrze Polskim we Wrocławiu prapremierowe przedstawienie Czwartej siostry, starała się respektować intencje i sugestie autora. W tekście dramatu dokonała drobnych skrótów, pomijając kilkanaście kwestii i dwa epizody z Policjantem. Nie wprowadziła też zbyt wielu dodatkowych rozwiązań inscenizacyjnych. W trakcie nagrywania wypowiedzi Koli do filmu Johna ukazała całą ekipę realizatorów, a obraz rejestrowany przez kamerę wyświetla na ekranie. Scenę, w której Tania strzela z kałasznikowa do Miszy, mordercy Kostii, rozegrała natomiast w ciemności rozświetlanej tylko błyskami lampy. Glińskiej nie zależało na rozbudowywaniu strony widowiskowej przedstawienia, ale na odtworzeniu na scenie współczesnych rosyjskich realiów, a przede wszystkim na przekształceniu groteskowych figur ze sztuki Głowackiego w pełne i przekonywające postacie.

W Czwartej siostrze zainteresował ją bowiem obraz zachowań ludzi usiłujących żyć w świecie, gdzie wszystko zostało postawione na głowie. W sposób niezwykle przenikliwy, łącząc współczucie z odrobiną okrucieństwa, ukazała więc zmagania postaci z przeciwnościami, znoszenie porażek, obronę godności w sytuacjach upokarzających, przezwyciężanie rozpaczy. W przedstawieniu wrocławskim na pierwszy plan wysuwają się siostry, trochę naiwne, zakompleksione, sentymentalne, czyli często śmieszne, lecz nigdy nie poddające się, będące dla siebie oparciem i zdolne do miłości. Z pewnością te trzy kobiety górują nad próżnymi, egoistycznymi i nieodpowiedzialnymi mężczyznami, których pokochały. W bodaj najbardziej poruszającej scenie spektaklu siostry, po kolejnych zawodach i klęskach, siadają wspólnie, by narzekać na swój ciężki los, ale uświadomiwszy sobie, że mogło być gorzej, zaczynają się śmiać. Glińska nadała przedstawieniu podtekst feministyczny i w znacznym stopniu pozbawiła sztukę nihilistycznej wymowy.

Głównym walorem Czwartej siostry, podobnie jak wcześniejszych spektakli Glińskiej powstałych w teatrach warszawskich, Korowodu Schnitzlera i Opowieści Lasku Wiedeńskiego Horvatha w Ateneum oraz Trzech sióstr Czechowa i Kaleki z Inishmaan McDonagha w Teatrze Powszechnym, są pogłębione psychologicznie aktorskie interpretacje postaci, zwłaszcza portrety sióstr. Wiera Jolanty Zalewskiej jest zadbana, elegancka, dobrze ułożona, ale zanadto uległa i zgaszona, z pokorą więc znosi upokorzenia ze strony Jurija, a jej postanowienie urodzenia dziecka wypływa bardziej z rezygnacji niż z buntu. Katia Kingi Preis (niewątpliwie najlepsza rola w przedstawieniu) cierpi na kompleks niższości, pogrąża się w abnegacji, demonstruje rozgoryczenie i brak złudzeń. Żeby opowiedzieć siostrom o romansie z Johnem, poczuć się taką samą kobietą jak one, musi się upić i staje się wówczas niebywale śmieszna. Nie mogąc pogodzić się z tym, że została oszukana przez Johna, dostaje furii albo płacze z żalu. Tania Aleksandry Popławskiej wydaje się najlepiej przystosowana do dzisiejszej rzeczywistości, łatwo wpada w zachwyt, niczemu się nie dziwi, a przede wszystkim żyje w lekkim transie. W początkowej etiudzie, dodanej przez Glińską, przy dźwiękach rockowej piosenki dobiegającej z magnetofonu, Tania śpiewa i tańczy, by potem przez dłuższy czas nucić melodię i podrygiwać w jej rytmie. Podczas pierwszego zbliżenia z Kostią sięga z kolei po kokainę, aby ukryć niewinność i pozbyć się wstydu. Niepowodzenia wywołują w Tani agresję, dlatego chce zabić Misze i rzuca się z pięściami na Kolę po jego powrocie z Nowego Jorku.

Zabawna i wiarygodna jest też Babuszka Krzesisławy Dubielówny. Trochę blade, pozbawione silnych elementów rodzajowych, są natomiast postacie męskie. Trudno uwierzyć, że Generał Igora Przegrodzkiego dowodził sowiecką armią, że Jurij Miłogosta Reczka jest liderem partii nacjonalistycznej, a Kostia Mariusza Kiljana handluje narkotykami. Pomimo pewnych słabości czy niekonsekwencji wrocławski spektakl jest rzetelną i udaną realizacją komedii Głowackiego, budzącej przerażenie i wywołującej gromki śmiech widzów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji