Artykuły

Kraków. TVP wycofała się z projektu "Wojtyła i Musica"

Miał być wielki międzynarodowy projekt "Wojtyła in Musica", realizowany przez światowej sławy reżysera, znanego z realizacji filmów o tematyce muzycznej Andreę Andermanna z udziałem samego Placido Domingo.

W Teatrze im. J. Słowackiego 11 i 12 bm. słynny śpiewak miał nagrywać z udziałem m.in. Sinfonietty Cracovii i Chóru Polskiego Radia w Krakowie muzykę do tekstów Karola Wojtyły. Tydzień przed nagraniem projekt upadł z powodu wycofania się z niego Telewizji Polskiej, o czym zadecydował obecny dwuosobowy zarząd.

Andrea Andermann, pomysłodawca projektu i współtwórca filmu, chce tym projektem stworzyć swoistą muzyczną autobiografię Karola Wojtyły. Do jego wierszy z rozmaitych okresów życia powstała muzyka, m.in. syna Placido Domingo, która miała zostać nagrana podczas dwóch dni w Teatrze im. Słowackiego, a wieczorami, już z udziałem publiczności, miał zostać zarejestrowany i obraz.

Do nagrań przygotowywały się Sinfonietta Cracovia, Chór Polskiego Radia w Krakowie oraz Chór Chłopięcy Pueri Cantores Sancti Nicolai z Bochni, a śpiewać miał Placido Domingo, który jutro miał lądować prywatnym samolotem w Krakowie.

Robocze spotkanie w tej sprawie z udziałem Andrei Andermanna i licznej ekipy Telewizji Polskiej odbyło się 19 listopada w Teatrze im. Słowackiego. Precyzyjnie omawiano szczegóły techniczne, wszak rzecz miała mieć najwyższą jakość i trafić do światowych stacji telewizyjnych. Jak powiedział nam Stanisław Dziedzic, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Krakowa, który też był zaangażowany w ów projekt, film miał dotrzeć do co najmniej miliardowej publiczności. Jego premierę planowano na wiosnę przyszłego roku w związku z zapowiedzianą beatyfikacją Karola Wojtyły.

Dodajmy, że pozostałe części filmu z udziałem wielkiego tenora miały zostać zrealizowane na placu w Mexico City, wielokrotnie odwiedzanym przez Jana Pawła II, oraz w Watykanie.

W całość mają być wplecione sekwencje kręcone w Wadowicach, Krakowie i Oświęcimiu oraz materiały archiwalne ukazujące związki papieża z muzyką.

Wszystko było gotowe, zespoły muzyczne, teatr, który odwołał dwa spektakle i przesunął z tego powodu premierę, Urząd Miasta wydrukował zaproszenia na te wieczory, tylko obecne władze TVP powiedziały w ostatniej chwili - nie. Powodów nie zdołaliśmy wczoraj poznać, niedostępny był również Waldemar Dąbrowski, dyrektor Teatru Wielkiego Opery Narodowej (przebywa w Chinach), który z racji swych kontaktów z Andreą Andermannem projekt ów - a zaangażowanych jest w niego kilka włoskich stacji telewizyjnych w porozumieniu z Watykanem - pilotował.

Obecnie mówi się, że do nagrania dojdzie w lutym. Taki termin wskazuje przesłane wczoraj do dyr. Stanisława Dziedzica pismo od prezesa działającej przy Teatrze Wielkim Fundacji Opera Henryka Wojtczaka. Przyczyny tego stanu rzeczy są zawoalowane; mówi się o "nagłych, nieprzewidzianych i niezależnych od fundacji problemach technicznych". W rozmowie z nami prezes Wojtczak też nie chciał ujawnić powodów, podkreślał jednak, że film musi zostać zrealizowany, bo zasługuje na to osoba Ojca Świętego, jak i sam projekt, w który są zaangażowani tak znaczący twórcy i instytucje.

Nieoficjalnie można się jednak dowiedzieć, że to obecny zarząd TVP odmówił udziału w tym projekcie; negocjacje w tej sprawie Waldemar Dąbrowski miał prowadzić do nocy z piątku na sobotę. Tyle że to już jest nowy zarząd, z p.o. prezesa Tomaszem Szatkowskim i nadal Małgorzatą Wiśnicką-Hińczą, a pierwsze rozmowy o projekcie prowadził jeszcze Bogusław Szwedo.

Obecnie, to wiadomość również nieoficjalna, rozważana jest wersja zatrudnienia do tego projektu telewizji z ośrodka w Bratysławie. Acz Henryk Wojtczak wskazywał w rozmowie z nami, że to przecież obowiązek polskiej telewizji publicznej, bo dlaczego inna telewizja ma realizować film o papieżu Polaku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji