Artykuły

Słowacki. Dramaty wszystkie: "Kordian"

Słowacki miał być zdjęty z piedestału, ale niestety został "upupiony". Przygotowując "Kordiana", "grupa twórczo-naukowa" Łysaka zbyt zawierzyła konwencji kabaretowo-telewizyjnej - pisze Agata Diduszko-Zyglewska w Dwutygodniku. Stronie Kultury.

Zapowiedź "Kordiana", kolejnej odsłony projektu "Słowacki. Dramaty wszystkie" brzmiała obiecująco. Cytaty z Norwida, Koltsa i jednego z przywódców Al-Kaidy sugerowały całkowicie pozaszkolne odczytanie tej arcyszkolnej lektury. A jednak w trakcie spektaklu-wykładu część publiczności niecierpliwie czekała na dzwonek kończący "lekcję".

Wygląda na to, że Paweł Łysak zrezygnował z rozwinięcia wytyczonych cytatami tropów interpretacyjnych na rzecz ogólnego omówienia znaczeń i odniesień w kluczowych scenach dramatu. Być może chciał uczynić powrót do "Kordiana" lżejszym dla publiczności, rozbroić "szkolną traumę" związaną z tym tekstem. Starania o utrzymanie lekkiego, niezobowiązującego tonu zdominowały całe wydarzenie.

Konwencja - rodem z programów satyrycznych - od początku jest jasna. Przy stoliku w pobliżu publiczności zasiada reżyser, profesor Michał Kuziak (autor wielu publikacji na temat Słowackiego) oraz prowadząca program "pani z telewizji", czyli rosły aktor, który przedstawia się jako "Bożena Gołach-Trapicka z ośrodka TVP w Bydgoszczy". "Pani Bożena" to klasyczna "gadająca głowa" - na wizji: staranny makijaż i peruka, poza kadrem: zwyczajny męski strój. W głębi sceny czworo aktorów na prośbę "pani Bożeny" odgrywa poszczególne fragmenty dramatu, które następnie są zwięźle omawiane przy stoliku dyskutantów. Dwaj muzycy ilustrują kolejne sceny popularnymi motywami muzycznymi ("07 zgłoś się", "997" etc.). Żebyśmy nie mieli wątpliwości, że chodzi o nawiązanie do telewizyjnego "show", wszystko filmuje kamera: na wielkim ekranie widać zbliżenia twarzy aktorów.

Rozumiemy, że dzięki temu zabiegowi reżyser z jednej strony dystansuje się od szkolno-pomnikowego wizerunku Słowackiego i "Kordiana", z drugiej - kpi ze schematów popkultury. Początkowo jest bardzo zabawnie. Zastosowanie groteskowej konwencji telewizyjnej zdaje się zapowiadać abstrakcyjny humor rodem z Monty Pythona, rozczulający kicz w stylu Almodovara czy neurotycznie inteligentne dywagacje jak u Woody'ego Allena. Żeby taka konwencja nie pozostała jednak pustą formą, konieczny jest - jak pokazują wspomniani mistrzowie scenicznej/ekranowej ironii - kluczowy moment jej przekroczenia. W projekcie Łysaka kabaretowo-telewizyjny sztafaż stał się niestety swoistym więzieniem dla uczestników przedsięwzięcia i do pewnego stopnia "upupił" Słowackiego, choć miał go zapewne uwolnić od roli wieszcza, który "wielkim poetą był".

Profesor Kuziak i Paweł Łysak w swoich komentarzach do poszczególnych scen poruszyli wiele fascynujących tematów obecnych w "Kordianie": nihilizm Słowackiego, jego strategie demitologizacyjne, antyklerykalizm, krytykę społeczeństwa polskiego (wyjątkową wśród romantyków), wątki bluźniercze, upadek idei mesjanistycznej, czy wreszcie - niesłychanie aktualny - problem bohatera "zaczadzonego ideą", szukającego ideologicznego wytrychu, żeby móc jakimś konkretnym aktem ustanowić sens świata. Wymieniam wszystkie te wątki jednym tchem, bo ich mnogość sprawiła, że zostały ujęte dosyć lapidarnie, a chciałoby się, korzystając z obecności znawców tematu, podążyć za którymś z podsuniętych przez nich tropów o wiele dalej. Trochę szkoda, że znakomity potencjał intelektualny i artystyczny (świetni aktorzy!) "grupy twórczo-naukowej" Pawła Łysaka nie został pełniej wykorzystany.

Już 3 grudnia "Słowacki.Prespektywa postkolonialna" w reżyserii Pawła Wodzińskiego.

Paweł Łysak

Ur. 1964. Reżyser teatralny, od 2006 roku dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Polskiego im. H. Konieczki w Bydgoszczy. Wraz z Pawłem Wodzińskim założył w 1998 Towarzystwo Teatralne, które wprowadziło na polskie sceny dramaturgię "brutalistów". Wystawiał m.in. dramaty Koltsa, Ravenhilla,von Mayenburga, Villqista, Wyspiańskiego, Głowackiego, Słowackiego, Mrożka, Eurypidesa, Szekspira, Czechowa. Zrealizował też wiele spektakli radiowych. Ostatnio wyreżyserował w Bydgoszczy tekst "V [F] ICD-10. Transformacje" Artura Pałygi. Laureat wielu nagród, m.in. Paszportu Polityki 2008.

Michał Kuziak

Ur. 1970. Dr hab., Kierownik Zakładu Teorii Literatury Akademii Pomorskiej w Słupsku, wykłada również na Uniwersytecie Jagiellońskim (europeistyka), w Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku, w Katedrze Filologii Polskiej Bałtyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej w Koszalinie, Ośrodku Badań nad Tradycją Antyczną Uniwersytetu Warszawskiego, a także na studiach podyplomowych w Instytucie Badań Literackich PAN. Autor książek i licznych publikacji, m.in. o Słowackim i Mickiewiczu.

"Słowacki. Dramaty wszystkie"

Projekt Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego. Dramaty Słowackiego są czytane i dyskutowane przez reżyserów i teoretyków w formie "spektakli-wykładów" od czerwca 2009 do kwietnia 2010. Najbliższe prezentacje: "Słowacki. Perspektywa postkolonialna", reż. Paweł Wodziński (3.12.09), "Beatrix Cenci", reż. Wojtek Faruga (10.12.09), "Maria Stuart", reż. Agnieszka Błońska (17.12.09).

Agata Diduszko-Zyglewska, absolwentka anglistyki UW i Akademii Praktyk Teatralnych w Gardzienicach, wieloletnia redaktorka magazynu kulturalno-społecznego (op.cit.,), animatorka kultury, tłumaczka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji