Artykuły

Dziesiąta woda po Szekspirze

W sztuce Szekspira jest to postać epizodyczna. Fortynbras, książę norweski wyprawia się ze swymi wojskami do odległej Polski. Wracając z tej fantastycznej (bo przecież historyczna nie miała miejsca) wyprawy trafia do Elsynoru, gdzie witają go trupy Hamleta i Laertesa oraz biadający nad nimi Horacy. Wówczas to książę norweski przypomina o swoim prawie do tronu duńskiego.

Jerzy Żurek, autor "Sto rąk, sto sztyletów", debiutu dramatycznego przewartościowującego legendę Nocy Listopadowej, tym razem postanowił przenicować "Hamleta". Enigmatyczna postać Fortynbrasa stała się punktem wyjścia do nowej sztuki. Czyżby Szekspir wyrządził krzywdę księciu norweskiemu, że Żurek tak rozbudował jego rolę?

Na scenie teatru "Ateneum" Fortynbras (Jerzy Kryszak) w pierwszych odsłonach to niemal kopia Hamleta - młodzieniec przedkładający ideały wolności nad wszelkie racje stanu. Człowiek, któremu władza, a zwłaszcza despotyzm, są nienawistne z natury. A jednak nie może umknąć swemu przeznaczeniu, a zwłaszcza intrygom hrabiego Lizona (Jerzy Kamas), osobnika bez skrupułów, namiestnika, któremu marzy się monarsza władza. W dramacie Żurka wszystko, jak w dramacie Szekspira. Obok Fortynbrasa spotykamy filozofującego Horacego (Tadeusz Borowski) jest Gildenstern (Stanisław Wojciech Malec) i Rozenkranc (Marek Barbasiewicz). Nie ma, co prawda, Ofelii, ale Miła (Anna Chitro), aktorka wędrownej trupy żebraczej również się topi, nie ma Gertrudy, ale dziewką przyobozową Danę (Barbara Bursztynowicz) spotyka również zły los - uśmierca ją błazen Frant (Jan Kociniak). Subtelna, wieloodcieniowa psychologicznie intryga Szekspirowska u Żurka jednak zatraca się. Penetracja mechanizmów władzy zostaje zastąpiona pokazem rozgrywek pałacowych, zaś namiętności niewyszukanym erotyzmem.

Sztuka Żurka błyska odbitym światłem. Autor "Po Hamlecie" nie jest pierwszym, który kontynuuje szekspirowskie wątki (przypomnę, choćby "Hamleta 70" (Bohdana Drozdowskiego), ale jednak było to posunięcie bardzo ryzykowne. I jeżeli ten niezbyt klarowny utwór przemówi do widza to będzie to niewątpliwie zasługą zespołu aktorskiego teatru "Ateneum". Bardzo efektowną rolę przedsiębiorczego i bezwzględnego Lizona wykreował Jerzy Kamas. Jerzy Kryszak pogłębił psychologicznie grubą kreską zarysowaną postać Fortynbrasa. W pamięci zapisują się również kreacje (Henryka Talara) jako idealisty Grothego oraz Czesława Wołłejki (wędrownego artysty-Nestora).

Teatr Ateneum w Warszawie - Jerzy Żurek "PO HAMLECIE" - reż. Janusz Warmiński - scen. Sławomir Dobosz - kostiumy Irena Biegańska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji