Artykuły

Trzy siostry

"Nie co chwila ludzie strzelają się, wieszają, składają sobie nawzajem, miłosne wyznania. Przeważnie jedzą, piją, włóczą się, plotą głupstwa. Trzeba to pokazać na scenie, Trzeba stworzyć dramat, w którym by ludzie wchodzili, wychodzili, jedli, mówili o pogodzie, grali w karty... Niech na scenie wszystko będzie równie proste i równie zawiłe jak w życiu. Tu ludzie jedzą tylko jedzą, a tymczasem rozstrzyga się ich szczęście, rozbija ich życie".

TO SŁOWA, których autorem jest Czechow - jeden z najznakomitszych i najoryginalniejszych dramatopisarzy rosyjskich. Słowa, które charakteryzują bardzo wyraźnie jego twórczość, stanowią niejako jego artystyczne credo.

Bowiem nie wielkie wydarzenia, lecz codzienne życie zwykłych, przeciętnych ludzi przedstawiał w swoich utworach. Ale właśnie na przykładzie tych niepozornych bohaterów pokazywał głębokość i rozległość przeżyć ludzkich, i ich nieefektownych losów, wydobywał w przejmujący sposób wielki dramat człowieczeństwa.

"Trzy siostry", które zobaczymy dziś w Teatrze TV, to jedno z ostatnich, a zarazem najznakomitszych dzieł Czechowa. I w tej sztuce odnajdziemy główny czechowowski temat: tragizm codzienności. I tutaj objawi się nam uporczywie przez niego drążony konflikt inteligencji współczesnego mu pokolenia: niemożność działania i niemożność godzenia się z bezczynnością.

Prapremiera "Trzech sióstr" odbyła się w Moskwie w roku 1901. Od tego czasu sztuka ta nie schodzi z repertuaru scen całego świata i wciąż pobudza twórców teatralnych do nowych koncepcji inscenizacyjnych.

W Polsce - podobnie jak w Związku Radzieckim (przede wszystkim w Moskiewskim Artystycznym Teatrze Akademickim) - "Trzy siostry" grane były przeważnie jako pełna melancholii i zadumy sztuka o tęsknocie do lepszego świata, w której podkreślano głównie analizę psychologiczną postaci, preferowano zwolniony, pauzowany rytm gry.

Dopiero przed kilku laty w swoim głośnym i kontrowersyjnym przedstawieniu w Teatrze Narodowym - Adam Hanuszkiewicz zaproponował nieco odmienną konwencję spektaklu, traktując go jako swego rodzaju okrutny wodewil, podkreślając czechowowski krytycyzm, wydobywając tkwiące w sztuce elementy karykaturalne i komediowe.

Reżyserem telewizyjnego spektaklu "Trzech sióstr" jest ALEKSANDER BARDINI. Jak on potraktował czechowowską historie trzech sióstr żyjących w małym, prowincjonalnym miasteczku - przekonamy się dzisiaj wieczorem.

Ciekawe, iż do trudnych i obrosłych tradycja ról głównych bohaterek, reżyser wybrał tym razem trzy studentki PWST w Warszawie: Ewę Ziętek, Krystynę Jandę i Joannę Szczepkowska. Partnerować im natomiast będą tacy m. in. luminarze sceny jak: Władysław Kowalski, Zbigniew Zapasiewicz, Marek Walczewski, Piotr Fronczewski czy Jerzy Kamas.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji