Artykuły

Warszawa. Zatańczy Alina Somowa

Ci, którzy wybierali się na niedzielne przedstawienie "Bajadery", by w niezwykle efektownej roli hinduskiej tancerki Niki podziwiać sławną primabalerinę Swietłanę Zacharową, poczują się zawiedzeni faktem, że artystka odwołała przyjazd do Warszawy. Niestety, z powodu kontuzji stopy musi na pewien czas zrezygnować z występów. Spektakl jednak odbędzie się, a zamiast niej zatańczy Alina Somowa.

"Bajadera", inscenizacja, reż. i chor. Natalia Makarowa wg Mariusa Petipy, Teatr Wielki - Opera Narodowa, pl. Teatralny 1, bilety: 20 - 120 zł, rezerwacje: tel. 22 826 50 19, niedziela (31.01), godz. 18

Ci, którzy wybierali się na niedzielne przedstawienie "Bajadery", by w niezwykle efektownej roli hinduskiej tancerki Niki podziwiać sławną primabalerinę Swietłanę Zacharową, poczują się zawiedzeni faktem, że artystka odwołała przyjazd do Warszawy. Niestety, z powodu kontuzji stopy musi na pewien czas zrezygnować z występów. Spektakl jednak odbędzie się, a zamiast niej zatańczy Alina Somowa.

To młoda i niezwykle utalentowana tancerka, zaczynająca wielką karierę. Od pięciu lat Alina Somowa jest solistką Teatru Maryjskiego w Petersburgu, ma też już za sobą debiut w wiedeńskiej Staatsoper, a niemal wprost z Warszawy pojedzie do mediolańskiej La Scali.

W niedzielnym przedstawieniu Alina Somowa będzie miała znakomitego partnera Denisa Matwienko, który w "Bajaderze" wystąpi w głównej roli męskiej. To Solor, który zakochał się w Niki, lecz potem porzuca ją dla innej. Rywalka zazdrosna o jego dawne uczucie uśmierca Nikiję, Solor za późno pojmuje swój błąd, więc z ukochaną może się znów połączyć już tylko w Królestwie Cieni...

Fabuła "Bajadery" jest oczywiście naiwna, bo to typowa baletowa bajka. Została jednak mistrzowsko przedstawiona przez najsłynniejszego choreografa XIX wieku Mariusa Petipę. W tym roku mija 100 lat od jego śmierci i z tej właśnie okazji Opera Narodowa postanowiła wznowić "Bajaderę". Premiera spektaklu odbyła się w 2004 roku, a przygotowała ją - lekko tylko odświeżając dawną wersję Petipy - inna wielka gwiazda baletu Natalia Makarowa.

"Bajadera" z rzadka pojawia się na światowych scenach, choć wizualnie jest nie mniej atrakcyjna niż cieszące się nieprzemijającą sławą "Jezioro łabędzie". Wymaga jednak absolutnie perfekcyjnego wykonania nie tylko przez głównych solistów, ale i cały zespół. Wystarczy wspomnieć, że finałowy obraz "W Królestwie Cieni" urodą plastyczną przewyższa słynny taniec łabędzi. Wznowiona "Bajadera" będzie zatem ważnym sprawdzianem dla tancerzy Opery Narodowej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji