Artykuły

Piękna Majka podbiła serca milionów widzów

Energia, talent, charyzma, uroda. Tak w kilku słowach można opisać JOANNĘ OSYDĘ, młodziutką studentkę łódzkiej filmówki, o której stało się głośno za sprawą bijącego rekordy popularności serialu "Majka" - sylwetka aktorki.

Wserialu "Majka", emitowanym od tego tygodnia w TVN, Joanna Osyda gra tytułową bohaterkę, ambitną studentkę fotografii krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, której życie pełne jest zawirowań. Debiut okazał się na tyle interesujący, że już teraz niektórzy nazywają młodą aktorkę polską Audrey Hepburn.

Joanna Osyda przyszła na świat 16 września 1988 roku. Od urodzenia mieszka w Konopnicy, miejscowości koło Wielunia. Aktorstwem zaczęła się interesować w wieku dwunastu lat. Wtedy też rodzice posłali ją do wieluńskiego Młodzieżowego Domu Kultury, w którym uczyła się śpiewu u Zofii Szymanek. Obok śpiewania, zwłaszcza poezji, którą prywatnie Asia bardzo lubi, pasjonował ją teatr. Kontakt z ludźmi związanymi z teatrem nawiązała po raz pierwszy na festiwalach piosenki aktorskiej, w których wielokrotnie uczestniczyła.

Ukończyła II Liceum Ogólnokształcące w Wieluniu, w klasie o profilu aktywności twórczej. Zajęcia teatralne prowadził wówczas Jarosław Strzała, on też utwierdził w niej przekonanie, jaką szkołę wyższą powinna dla siebie wybrać.

Zaraz po maturze, już bez żadnych wątpliwości, zdecydowała się porwać na swoje największe marzenie i zdać do szkoły aktorskiej. Bez problemu dostała się nie tylko do łódzkiej szkoły filmowej, ale i do krakowskiej szkoły teatralnej, zdobywając najwyższą liczbę punktów. Na egzaminach wykonała własną interpretację piosenki "Uciekaj moje serce" do tekstu Agnieszki Osieckiej z muzyką Seweryna Krajewskiego. Ostatecznie wybrała Łódź. W drodze po indeks łódzkiej szkoły filmowej na wydziale aktorskim pokonała pół tysiąca kandydatów.

- Egzaminy to czas niezwykle stresujący, długi i ciekawy. Cieszę się, że mam go już za sobą - wspomina dzisiaj w rozmowach z dziennikarzami Joanna Osyda.

Ale mało brakowało, a Asia nie byłaby w tym miejscu, w którym jest dzisiaj. Rodzice byli bowiem przeciwni jej karierze aktorskiej. Z perspektywy czasu aktorka stwierdza, że była to bardziej ich nieufność aniżeli zakazy.

- Pochodzę z rodziny nauczycielskiej. Początkowo nikt nie wierzył w to, że mogłabym się dostać do szkoły teatralnej. Z czasem jednak przekonałam rodziców. Teraz, kiedy jestem zajęta pracą, chyba czasami żałują swojej decyzji, bo praktycznie nie ma mnie w domu. Ale wszyscy cieszą się razem ze mną - to jej słowa.

Do serialu "Majka" 21-letnia Joasia trafiła przez casting, który został zorganizowany w przerwie między zajęciami w łódzkiej filmówce, w listopadzie 2008 roku. To nie pierwszy casting stacji TVN w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, Telewizyjnej i Filmowej im. L. Schillera.

- Kiedy tylko stanęła przed kamerą, wiedzieliśmy, że to ona dostanie tę rolę. Wszystkim wpadła w oko - mówi Michał Staszczak, prodziekan wydziału aktorskiego PWSTTviF. - Nie jestem zaskoczony wybraniem właśnie jej, ponieważ ma wszystkie atuty w ręku: jest zdolna, ładna i wzbudza ogromną sympatię. Miałem z nią zajęcia przez dwa lata i według mnie zawsze dobrze rokowała. Bardzo nam jednak zależy, aby ukończyła szkołę w terminie i by serial jej w tym nie przeszkodził.

Jak zatem Joasi Osydzie udaje się pogodzić pracę z nauką?

- Nie jest to łatwe, zwłaszcza ze względu na odległość. Kiedy tylko mam dzień wolny, jadę do Łodzi i pracuję z moimi wspaniałymi kolegami, którzy pomagają mi przygotować się do egzaminów. Na szczęście mam indywidualny tok nauczania i dodatkowe terminy. Inaczej pewnie nie dałabym rady, ponieważ sześć dni w tygodniu spędzam na planie filmowym - przyznała.

O trafionym wyborze Osydy na główną bohaterkę serialu mówi też ekipa "Majki".

- Wiedzieliśmy, że to ona, gdy śmiało i z całym przekonaniem powiedziała do kamery: "Chcę być aktorką". Jest na początku aktorskiej drogi, ale ma w sobie to, na co warto postawić: energię, Nie mam żadnych kompleksów z tego powodu, że jestem debiutantkąurodę, talent i charyzmę - podkreśla Krystyna Lasoń, producentka serialu.

- Mogę powiedzieć, że doskonale się z nią współpracuje. Pomimo niewielkiego doświadczenia, świetnie radzi sobie ze scenami często wymagającymi właśnie dużego aktorskiego doświadczenia i warsztatu. Jest miła i sympatyczna, a jej optymizm udziela się wszystkim osobom pracującym przy tym serialu.

Twórcy produkcji "Majka" postawili w większości na nieznane twarze, ale zapowiadają, że w kolejnych odcinkach nie zabraknie gwiazd. Jedna z nich nawet już się pojawiła - to Marieta Żukowska, aktorka związana z łódzkim Teatrem im. Jaracza. Później wystąpią jeszcze m.in. Beata Rybotycka, Weronika Rosati, Ewa Kaim, Jakub Bohosiewicz, Andrzej Deskur, Katarzyna Gniewkowska, Tadeusz Huk, Ewa Tomaszewska.

Jak zapewnia Joasia, obecność znanych i doświadczonych aktorów nie sprawia, że wśród nich czuje się gorzej.

- Nie mam żadnych kompleksów z tego powodu, że jestem debiutantką. Nie ma to większego wpływu na pracę. Z niektórymi aktorami już się trochę poznaliśmy i wspólna praca nie sprawia nam żadnych problemów - przekonywała.

Czy grana przez Joasię Osydę Majka jest do niej podobna?

- Tak jak ona jestem studentką i jedynaczką, wszystkie pozostałe podobieństwa są wynikiem przypadku - mówiła ze śmiechem.

Praca w serialu to jednak nie same przyjemności, ale również stres. - Szybkość, z którą mam do czynienia na planie filmowym, wpływa na mnie negatywnie. Czasami mam tylko pięć minut na przebranie się. Ale wiem, że takie tempo przy tego typu pracy jest niezbędne - tłumaczyła.

Asia nie należy do aktorów, którzy przepadają za oglądaniem siebie na ekranie. Mówi, że jest bardzo krytyczna wobec siebie, więc patrzy tylko pod tym kątem, co by tutaj jeszcze poprawić. Ale w związku z tym, że sama niewiele jeszcze widziała, nie bardzo może się do tego odnieść. Chociaż rola Majki Olkowicz jest jej pierwszą, już planuje kolejne projekty. Ale na razie nie zdradza dalszych planów. - Mam nadzieję, że jeśli zrobię kilka innych projektów, to uda mi się uniknąć serialowego zaszufladkowania.

Joasia jest niezwykle ciepłą i skromną dziewczyną. Nie czuje się gwiazdą. Najważniejsze dla niej jest być dobrym człowiekiem i takimi ludźmi też stara się otaczać. Zawsze może liczyć na pomoc rodziny, przyjaciół i chłopaka (w mężczyznach pociąga ją intelekt). Najbardziej związana jest jednak z mamą, z którą, nawet kiedy się nie widzi, prowadzi długie rozmowy przez telefon.

Aktorka kocha podróże, dobrą muzykę i rozwiązywanie krzyżówek. Jej marzeniem jest zobaczyć na żywo kangura i orkę. Lubi smacznie zjeść, ale nie wszystko przechodzi jej przez gardło. Nie cierpi np. zup owocowych, a w szczególności zupy jagodowej. Za to jest uzależniona od słodyczy.

Chętnie ogląda ambitne kino. Unika horrorów, których zwyczajnie się boi. Nie wierzy w magię ani horoskopy. Ale lubi przebywać w magicznych plenerach, a jak twierdzi, takich nie brakuje w Krakowie, gdzie na czas kręcenia serialu się przeprowadziła. Z przyjemnością doświadcza atmosfery tego miasta.

Rodzice Asi są pewni, że woda sodowa nie uderzy jej do głowy. - Bo co miałoby ją zmienić? Praca? - pytają.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji