Musical o Józefie
W SOBOTĘ, NIEDZIELĘ I PONIEDZIAŁEK w Teatrze Rozrywki
Wydarzenie ubiegłego sezonu teatralnego - musical "Józef i cudowny płaszcz snów w technikolorze" Teatru z Radomia - możemy zobaczyć na gościnnej scenie Teatru Rozrywki, a to dzięki umowie o wymianie zawartej przez oba teatry. Chorzowianie w Radomiu zaprezentują równie głośną "Evitę".
"Józef..." to musical Tima Rice'a i Andrew Lloyda Webbera - pary autorów m.in. wspomnianej już "Evity", a także musicalu "Jesus Christ Superstar".
Jego prapremiera polska odbyła się 17 lutego ubiegłego roku w Teatrze im. Kochanowskiego w Radomiu. Kosztowała 250 tys. zł. O 30 ról w musicalu walczyło 400 kandydatów. W rezultacie w radomskiej inscenizacji występują aktorzy i tancerze z Gdyni, Łodzi, Torunia, w tym studenci i amatorzy, i tylko cztery osoby ze stałego zespołu. Jedynie Dariusza Kordka z Warszawy do roli Faraona zaangażowano bez konkursu. Główną rolę - Józefa - gra Jan Bzdawka z Teatru Muzycznego w Gdyni.
Musical opowiada historię biblijnego Józefa - ulubionego syna Jakuba, który zostaje sprzedany przez zawistnych braci do niewoli. Po wielu perypetiach, dzięki niezwykłemu darowi nieomylnej interpretacji snów, trafia na dwór Faraona i zostaje rządcą ziemi egipskiej. Ta znana historia biblijna została rozpisana na 21 piosenek z muzyką w różnorodnych stylach: od country, przez jazz do rocka. Tim Rice biblijnym bohaterom włożył w usta młodzieżowy slang. I tak powstało ciekawe połączenie Biblii z kulturą masową.
Inscenizacja Wojciecha Kępczyńskiego jeszcze to podkreśla. Spektakl obejrzało już ponad 50 tys. widzów. Wdzięk, młodość, naturalność wykonawców oraz laserowe światła, dymy i bajecznie kolorowe kostiumy na pewno przyczyniają się do jego popularności. A także rozmach przedstawienia, który podkreśla wspaniała scenografia Małgorzaty Treutler. Składa się ona z wielofunkcyjnych pomostów, podestów, które w zależności od położenia dwóch scen obrotowych ukazują nowe miejsca akcji. Przedstawienie jest barwne, nie brak w nim poczucia humoru, niektóre sceny potraktowane są z łagodną ironią, niekiedy jest to żartobliwy pastisz.
