Artykuły

Warszawa. Chyra bawił w Gazeta Cafe

- Próbuję robić dobry teatr, który nie jest łatwą rozrywką. Staram się unikać kompromisów, co czasem jest trudne przy produkcjach telewizyjnych, ale możliwe w teatrze Warlikowskiego - mówił w środę Andrzej Chyra podczas spotkania w Gazeta Cafe.

Aktor występuje w "Tramwaju" [na zdjęciu] Krzysztofa Warlikowskiego, który otworzy Warszawskie Spotkania Teatralne.

Prowadzący spotkanie Remigiusz Grzela pytał aktora o współpracę z francuską gwiazdą Isabelle Huppert. - Jest wyrazista, bardzo profesjonalna, a jednocześnie nie wstydzi się zrobić na scenie czegoś głupiego, oddać się temu szaleństwu - wyjaśnił. Mówił, że aktorka jest świetną partnerką, że dzięki niej łatwiej mu się pracowało, choć cały czas barierą był język francuski. - Nie mogłem specjalnie improwizować - żartował.

Andrzej Chyra, tłumacząc się kilkakrotnie, że nie umie opowiadać anegdot, cały czas bawił tłumnie przybyłych gości różnymi coraz śmieszniejszymi wspomnieniami. A to o śliwie, którą nabił sobie przed pierwszą próbą w Paryżu, a to o różnych skutecznych i mniej skutecznych sposobach nauki francuskiego, czy wreszcie o scenie erotycznej, którą jeszcze w szkole musiał zagrać ze swoją profesor Aleksandrą Śląską.

Czy widzi Pan swój teatr ogromny? - zapytał ktoś z sali. Nie wiem, czy widzę ogromny, ale bardzo chcę pracować w teatrze Krzysztofa Warlikowskiego - dodał.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji