Artykuły

Warszawa. "Fantazy" z Gdyni w TR Warszawa

Już dziś wieczorem w TR Warszawa (ul. Marszałkowska 8, bilety: 30 - 60 zł, rezerwacje tel. 22 480 80 08, godz. 18) wydarzenie specjalne, a w jego ramach: gościnny spektakl z Teatru Miejskiego w Gdyni "Fantazy", wyreżyserowany przez Piotra Cieplaka.

Czy Słowacki rzeczywiście wielkim poetą był? Według profesora Bladaczki z "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza - niewątpliwie. Dla współczesnych reżyserów - już chyba niekoniecznie, jeśli ubiegły rok Słowackiego zaowocował zaledwie kilkoma realizacjami jego dramatów. Narodowy wieszcz sprawia najwyraźniej trudności dzisiejszym odbiorcom. Jednym z większych przedsięwzięć zorganizowanych z tej okazji okazał się cykl Instytutu Teatralnego "Słowacki. Dramaty wszystkie", w ramach którego reżyserzy realizowali czytania sztuk autora "Balladyny". Co ciekawe, cieszy! się ogromną popularnością wśród widzów - na prezentacjach pojawiały się tłumy.

Cykl ten powoli zbliża się ku końcowi, ostatnie z czytań "Złota czaszka" w reżyserii Moniki Strzępki zostanie pokazane w instytucie 27 maja. A już dziś wieczorem w TR Warszawa (ul. Marszałkowska 8, bilety: 30 - 60 zł, rezerwacje tel. 22 480 80 08, godz. 18) wydarzenie specjalne, a w jego ramach: gościnny spektakl z Teatru Miejskiego w Gdyni "Fantazy", wyreżyserowany przez Piotra Cieplaka.

Z jednym z najbardziej ironicznych dramatów Słowackiego Cieplak postąpi! równie przewrotnie co wieszcz z ideami romantyzmu, bezlitośnie wyśmianymi przez niego w "Fantazym". Z Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza reżyser zrobił Radio Gombrowicz, gdzie na naszych oczach aktorzy przygotowują słuchowisko radiowe oparte na dramacie. I choć wydawać by się mogło, że ten pomysł grozi szybkim znużeniem widzów, Piotrowi Cieplakowi udało się utrzymać ich uwagę nawet mocniej niż w wielkich widowiskach.

W ciasnym studiu radiowym aktorzy nie tylko mówią swoje kwestie do mikrofonów, ale też imitują wszystkie dźwięki tła: szuranie kroków czy skrzypienie drzwi. Za towarzysza mają natomiast radiowego DJ-a, który realizuje misję kulturalną szefów, swoimi monologami pokazując jednocześnie stopień ogłupienia współczesnych mediów.

W swojej realizacji Cieplak, jak sam przyzna! przed premierą spektaklu, zainspirował się właśnie czytaniami przygotowywanymi w instytucie. A skupiając się z wraz z aktorami na tekście dramatu, pokazał przede wszystkim fantastycznie przenikliwą i gorzką ironię Słowackiego. Być może profesor Bladaczka nie byłby do końca zadowolony z takiego odczytania wieszcza. Ważniejsze jest chyba jednak to, że my mamy okazję przekonać się, jakim poetą pozostaje Słowacki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji