Artykuły

Łódź. O Festiwalu Dialogu Czterech Kultur na komisji kultury

Radni z komisji kultury zajmowali się Teatrem Nowym i Festiwalem Dialogu Czterech Kultur. Było śmiesznie i patetycznie. Jeżeli nie ugasimy konfliktów, możemy zapomnieć o Europejskiej Stolicy Kultury - ocenił fachowiec.

O to, żeby było śmiesznie, zadbał Bogdan Tosza, nowy dyrektor Festiwalu Dialogu Czterech Kultur. Tosza zapowiedział, że jedną z atrakcji imprezy (15-18 września nie wiadomo, pod jaką nazwą) będzie wystawa "Wrogość. Inność" w "muzeum sztuki współczesnej mw2" [muzeum nazywa się ms2 - red.].

- Uznałam, że kwalifikacje [Toszy - przyp. red.] na ten moment są wystarczające - niedawno uzasadniała nominację Toszy odpowiedzialna ze kulturę wiceprezydent Wiesława Zewald.

O samej nominacji też dyskutowano. Radna Iwona Bartosik (SLD) przypomniała, że kandydatury Toszy nie opiniowała, a powinna, komisja kultury. Wiceprezydent Zewald tłumaczyła zaniechanie pośpiechem. Zewald i Barbara Knychalska, szefowa Fundacji Dialogu Czterech Kultur, tradycyjnie przedstawiały własne wersje swoich spotkań. Były tak różne, że mimo zapowiadanego spotkania mediacyjnego szans na porozumienie nie widać.

Zaognia się też konflikt wokół Teatru Nowego. Upłynęły cztery miesiące, odkąd komisaryczne władze zaczęły rządzić Łodzią, i 11 dni, odkąd dyrektor naczelny Janusz Michaluk został odwołany ze stanowiska. A Zewald, choć może zarządzić konkurs lub mianować kogoś na pełniącego obowiązki dyrektora, żadnej decyzji nie podejmuje.

(...)

- Jeżeli do końca sierpnia nie ugasimy konfliktów, możemy zapomnieć o Europejskiej Stolicy Kultury - podsumował Krzysztof Candrowicz z Łódź Art Center - operatora starań o tytuł ESK.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji