Artykuły

Affabulazione

"Affabulazione" to współczesna wersja mitu o królu Edypie. A że denerwuje w niej ciągła oscylacja miedzy burkliwą, ponurą małomównością, a potokiem bełkotliwego patosu? Pomieszanie wzniosłości z plugastwem? Niesłusznie. W takim żyjemy świecie. Trywialność tej wersji starożytnej tragedii jest trywialnością naszego wieku. Z jego nigdy nie nasyconym pośpiechem, uwielbieniem substytutu i szybkiej konsumpcji.

Zresztą... Cień Sofoklesa (autora "Króla Edypa") - towarzysz Ojca, nie dziwi się nowemu światu. Nie czuje się w nim obco. Z powagą i naturalnie przyjmuje rolę przewodnika i doradcy.

Pasolini odwrócił mit grecki. A przy tym wykrzywił go i oszpecił, bo postacie jego tragedii nie działają bezwiednie (choć przecież wydaje się, że losy ich, podobnie jak bohaterów Sofoklesa, są zdeterminowane). Nie syn kocha matkę i płodzi z nią nieświadomy swego grzechu potomstwo; tu ojciec cierpi zżerany przez miłość do syna i zazdrość o niego. Edyp zabił Lajosa nie wiedząc, że staje się przez to ojcobójcą. U Pasoliniego syn ginie z winy ojca świadomego zbrodni.

Cała jednak rzecz o dawaniu i odbieraniu życia, miłości synowskiej i rodzicielskiej służy w "Affabiulazione" przede wszystkim rozważaniu istoty konfliktu pokoleń. Po jednej stronie barykady: wdzięczność za dar życia, szacunek dla doświadczenia, obowiązek uległości wobec władzy starszych, ale nade wszystko - przywilej buntu. Przywilej, który od tysiącleci jest w rękach Młodości, który zdaniem posiadacza zwalnia od przymusu uwzględniania argumentów przeciwnika. Po drugiej stronie oprócz wszystkich splendorów wynikających z osiągniętej pozycji, a więc możliwości, władzy i niezależności, pokolenie Ojców - twierdzi Pasolini - ma osłabiający ich kompleks utraconej bezpowrotnie, a tak fascynującej, tak cudownej świeżej Młodości...

I wreszcie rzecz najważniejsza. "Affabulazione" służy wyrażaniu wstrętu do niefrasobliwości i bezwzględnego egoizmu pokolenia Ojców każących walczyć Synom w imię swoich idei i zabijających ich na rozpętanych przez siebie wojnach. Służy też wyrażeniu niechęci wobec bezwolności i naiwności młodszego pokolenia.

Niewątpliwa uroda inscenizacji Krzysztofa Babickiego wynika z ciekawego założenia: Tekst dramatu Pasoliniego składa się z szeregu spotkań - spięć między dwoma (rzadziej trzema) postaciami. Tę zasadę konstrukcyjną Babicki uwzględnił: Rozbił spektakl na cząstki także w przestrzeni scenicznej. Obraz tego spektaklu, to znaczy to, co oglądać można z widowni przypomina niektóre płótna surrealistów (np. Kazimierza Mikulskiego), gdzie na ciemnym, jednolitym tle malarz "rozrzuca" przedmioty, które wprawdzie są realistycznie przedstawione, ale których wspólna obecność, w dodatku przy niewierności tradycyjnym regułom perspektywy, nie tłumaczy się racjonalnie.

Takie skojarzenia wywołuje spektakl Babickiego, gdy ciemna scena teatru przyciąga uwagę szeroko rozrzuconymi w przestrzeni jaśniejszymi punktami, w których dzieje się kolejna chwila akcji. Punkty te są bardzo starannie skomponowane. Aktorzy często zastygają na moment w bezruchu jakby w intencji utrwalenia danego obrazu w pamięci widza. Nie bez znaczenia nie tylko dla urody sytuacji scenicznych, ale także dla ich wymowy jest nasycona barwami i emocjami muzyka Stanisława Radwana. To dzięki niej przede wszystkim reżyser Babicki mógł się nie obawiać, że kolejne sceny "Affabulazione" odczytane będą jako zwykła obyczajówka. Będę więc pewnie wspominać Ojca (Jerzy Trela) patrzącego przez zapłakane deszczem okno, półsenny taniec zakochanego Syna (Jan Monczka) i jego dziewczyny (debiutująca Lidia Duda) a także ich wspólne bezbronne miłosne obnażenie. (Gdyby tylko jeszcze - generalnie, nie we wspomnianych momentach - zechcieli być oryginalniejsi, nie tak pompatycznie sztuczni). I na pewno nie zapomnę modlącego się ulegle i żarliwie Ojca (dla tej jednej niesłychanie pięknej sceny warto wybrać się do teatru!) i rewelacyjnego jego spotkania z Wróżki (Anna Polony) - ileż to kobiet ma w sobie "czadu"! I jeszcze nie zapomnę superekspresyjnego, świetnego finału. Jakiego? Nie napiszę. Przeżyjcie to, Państwo sami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji