Artykuły

Ziemia w portfelu

"Kill the kac" w reż. Gesine Danckwart Nationaltheater Mannheim i Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Po niemieckiej premierze pisze Bernd Mand w Mannheimer Morgen.

W "Kill the kac" Gesine Danckwart bada sytuację językową i kulturową kraju pomiędzy na zglobalizowanym polu życia

Gdzie właściwie zaczyna się wasz świat? Od daty urodzin? Od tabliczki z nazwiskiem na drzwiach waszego mieszkania? A może od momentu zalogowania do komputera w miejscu pracy? A może jednak jest tak, że nie moglibyście tego tak dokładnie określić? Zdefiniowanie własnego świata nie jest sprawą łatwą.

Nie ma niczego, co po prostu można wziąć we własne ręce i na czysto zakończyć. Wszędzie pozostają luźne końcówki, wszędzie na siłę coś wciska się przez płot z desek i do równania wprowadza nowe niewiadome. Nowy projekt teatralny Gesine Danckwart właśnie dokładnie od tego miejsca zabiera się do roboty. "Kill the kac" przeczesuje system korzeniowy współczesnych tożsamości. Ze współpracy Teatru Polskiego w Bydgoszczy i Nationaltheater w Mannheim powstała niespełna godzinna refleksja na temat kulturowych przemieszczeń między wschodem a zachodem oraz ich wpływie na tożsamość człowieka.

Pełen mocy potok słów Danckwart żywi się licznymi wywiadami, które autorka przeprowadziła w trakcie zbierania materiałów w Niemczech i w Polsce, a następnie przebudowała dla swej dwujęzycznej obsady tworząc dynamicznie skrojoną mozaikę biograficzną. Albo lepiej rzecz ujmując tworząc zawiłą grę w memory. Tekst Danckwart co rusz przeskakuje w powtórzenia i echa. Spektakl przebiega w całości dwujęzycznie w strzępach słów i zdań przy niezmiennie jasno oświetlonej scenie.

Piwny ogródek globalizacji

Przed czarną ścianą okoloną dwoma ekranami Małgorzata Trofimiuk, Luisa Stachowiak, Tim Egloff, Piotr Żurawski oraz Iwona Nowacka na prostym kwadratowym podeście oddają się przekraczającej granice grze jako fragmentaryczne przekaźniki różnorakich biografii. Na białych, praktycznie składanych w stosy plastikowych krzesłach w skromnej graciarni ogródka piwnego globalizacji opowiadają o presji na sukces i strachu o status będących wiecznie w ruchu biznesmenów i osób prywatnych, o braku przynależności do ziemi w przypadku życia między dwoma narodami, egzystencji w kraju pomiędzy. "Z ziemią zawsze w portfelu", tak opisuje to w jednej ze scen Tim Egloff. Pełen siły obraz wymienialności i przystanku bez postoju, naszkicowany tu przez silną obsadę kreującą na granicy performansu.

Przedstawienie Danckwart próbuje zerwać z konwencjonalną przestrzenią teatralną, nawet jeśli tym razem jej nie opuszcza, jak w przypadku poprzednich realizacji w Teatrze w Mannheim. Lecz nawet jeśli ta jakże dopracowana dramaturgia tekstu przypomina świadczenie wypłacone nam z góry, to chuligańskie z kolei wydają się sceniczne wybuchy ze sceny pudełkowej. I nieco wystawiona na pokaz wydaje się performatywna gra pomiędzy figuratywnym kreowaniem poszczególnych postaci i ponownym wchodzeniem w sytuację zespołu aktorskiego, która silnie nasuwa skojarzenie z improwizacją. Sprytny chwyt, który wprawdzie w sposób imponujący gra na granicach osobowości odtwórców, jednocześnie jednakże pozostawia w przestrzeni gry wiele intencji bez uzasadnienia. Nieco nieprzejrzysta jest również gra pomiędzy opowiadającym a opowiedzianym, przy której każdy z odtwórców mimo zmieniających się perspektyw i biografii w pełni zachowuje swoją postawę zasadniczą. A przy tym rozczarowuje tkwiąc w szablonie danej kliszy.

Palcem wskazany koniec

Wyczuwa się ciężki powiew powietrza wywołany poszukującym przestrzeni topornym młotkiem wbijającym tezę do głowy, kiedy gra zespołu znajduje swój finał w sytuacji, w której tłumaczka/suflerka, która sama jest elementem przedstawienia, na pytające spojrzenia aktorów wskazuje na koniec sztuki w swoim egzemplarzu. Szkoda tego wszystkiego w obliczu fascynującej i wyzwalającej struktury tekstu, która zasłużyła na zdecydowanie większą dozę zaufania. Jednakże przeciwko statycznej grze strategicznej na plastikowych siedzeniach ciężko jest walczyć nawet dwujęzycznemu zawodnikowi wagi ciężkiej i bardzo łatwo w takiej sytuacji o niebezpieczeństwo zagubienia się w scenicznych poziomach puent.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji