Autorzy

Trwa wczytywanie

Sidonie-Gabrielle Colette

(ur. 28 stycznia 1873 roku w Saint-Sauveur-en-Puisaye, Burgundia, Francja -
zm. 3 sierpnia 1954, Paryż, Francja)
Francuska autorka niemal pięćdziesięciu powieści, licznych opowiadań, noweli, a także sztuk i adaptacji teatralnych, scenariuszy filmowych i audycji radiowych; krytyk teatralny i filmowy, dziennikarka, redaktorka, tancerka, aktorka. Colette wychowała się na wsi, ale nie pochodziła z rodziny chłopskiej. Ojciec, Jules Colette, był inwalidą wojennym (stracił nogę w bitwie pod Melegnano, w której Napoleon III wspierał Piemontczyków przeciw Austriakom), kawalerem Legii Honorowej. Pracował jako poborca podatkowy. Córka uważała go za bohatera. Matka, Adele-Sidonie z domu Landoy, nazywana przez córkę Sido, wychowała się we francuskojęzycznej części Belgii pod opieką braci - dziennikarzy. Sidonie Gabrielle Colette, najmłodsza w rodzinie, miała brata i dwoje przyrodniego rodzeństwa z pierwszego małżeństwa matki. Rodzina była biedna, ale szczęśliwa. Przyrodni brat Colette został lekarzem; sama Colette nie otrzymała wyższego wykształcenia - skończyła tylko wiejską szkołę. Dom był jednak pełen książek, a Colette nauczyła się czytać, jak potem twierdziła, mając trzy lata. Montigny-en-Fresnois, w którym toczy się akcja "Klaudyny w szkole", jest wiernym odbiciem rodzinnego Saint-Sauveur.
W 1893 roku Colette poślubiła Henry'ego Gauthier-Villarsa, dziennikarza i krytyka, przyjaciela rodziny, starszego od niej o czternaście lat. Małżonkowie zamieszkali w Paryżu; Colette zaczęła się obracać w kręgu pisarzy, artystów, muzyków i aktorów, poznała między innymi Marcela Prousta, Claude'a Debussy i Maurice Ravela. Willy - tak kazał nazywać się mąż Colette - był wielbicielem muzyki Wagnera, co roku jeździł na festiwal do Bayreuth. Przede wszystkim jednak zajmował się wydawaniem pod własnym nazwiskiem książek, napisanych przez innych autorów - na ogół młodych, nieznanych pisarzy. Willy wymyślał temat, pisał zarys intrygi i powierzał go wynajętemu pisarzowi. Otrzymawszy od "murzyna" maszynopis, przeredagowywał tekst, dodawał żarty, gry słowne i szczyptę pikanterii. Willy poprosił żonę, żeby napisała swoje wspomnienia ze szkoły, zalecając jej przedstawić panującą tam atmosferę jako "frywolną". Na wartości tekstu poznał się dopiero po kilku latach; nie wiadomo, ile zmian wprowadził do "Klaudyny w szkole", pierwszej powieści Colette, która ukazała się w 1900 roku pod jego nazwiskiem. Gdy pierwsza "Klaudyna" odniosła sukces (do którego przyczyniły się pozytywne recenzje napisane przez przyjaciół Willy'ego), mąż zaczął zamykać Colette w domu, zmuszając ją, żeby pisała drugą powieść: "Klaudynę w Paryżu" (wyd. 1902). W następnych latach ukazały się kolejne powieści cyklu: "Małżeństwo Klaudyny", "Klaudyna zakochana" (to pierwsza powieść, której rękopis się zachował: każda strona zawiera poprawki Willy'ego), "Klaudyna odchodzi" i "Emerytura sentymentalna", ostatnia powieść Colette, którą współredagował Willy (wyd. 1907 pod nazwiskiem Colette Willy). W 1902 roku Willy, z pomocą kilku współpracowników, do których należał między innymi Lugné Poe, przygotował sceniczną adaptację "Klaudyny w Paryżu"; dołączył do niej następnie prolog o latach szkolnych. W tym okresie Willy pokazywał się publicznie w towarzystwie "dwóch bliźniaczych laleczek" - jednakowo ubranych Colette i Polaire, aktorki grającej rolę Klaudyny. Nieodłączną częścią wielu spektakli kabaretowych stał się "numer" z pensjonarką, inspirowany "Klaudyną w szkole".
W 1904 roku ukazała się pierwsza książka podpisana nazwiskiem Colette: "Dialogi zwierząt" - scenki, których bohaterami są pies i kot, rozmawiający o codziennym życiu. Willy nie zgodził się jednak, żeby żona podpisała swoim nazwiskiem kolejną powieść - "Minne", wydaną w tym samym roku. Małżonków różniły nie tylko kwestie zawodowe; Willy był kobieciarzem i nawet nie ukrywał swoich romansów. Rozstali się w 1905 roku (rozwód orzeczono pięć lat później); pisarka związała się z kobietą, byłą żoną markiza de Balbeuf, nazywaną Missy. W 1907 roku Willy sprzedał prawa autorskie do wszystkich "Klaudyn", pozbawiając ich prawdziwą autorkę wpływów z tantiem; Colette zaczęła je otrzymywać dopiero po II wojnie światowej (!). Na razie pisarka wywalczyła prawo do umieszczania swojego nazwiska na okładce, obok nazwiska Willy'ego. Nadal jednak musiała walczyć o prawa autorskie, bowiem nowa żona Willy'ego, Meg Villars, zamierzała wydać nową "Klaudynę"... Spór toczył się na łamach prasy - Colette ujawniała, że to ona stworzyła postać Klaudyny, Willy replikował, że nie próbował ukryć jej "wkładu" w powstanie cyklu. Ostatecznie były mąż pisarki wydał nowe części "Klaudyny", a jedyną satysfakcją Colette była ich nikła wartość literacka. Gdy Willy doprowadził do wystawienia operetki na podstawie "Klaudyn", pisarka wywalczyła połowę zysków.
W 1905 roku Colette w czasie garden-party po raz pierwszy wystąpiła jako tancerka; w następnym roku debiutowała w Théâtre de Maturis w Paryżu w pantomimie "Pożądanie, miłość i chimera" w roli fauna. Pomysł występów scenicznych Colette wysunął Willy, a pisarka podchwyciła go entuzjastycznie. Do teatru pchała ją zarówno pasja, jak i chęć zyskania finansowej niezależności. Książki nie przynosiły bowiem wystarczających dochodów, a teatry płaciły dobrze i szybko. Jeśli wierzyć krytykom, Colette nie była dobrą tancerką, ale podobała się publiczności, jeszcze zanim widzów zaczęła przyciągać do teatru atmosfera skandalu i sława pisarki. Colette nie miała zahamowań - zrezygnowała z trykotu, odważnie, jak na owe czasy, odsłaniała uda, ramiona, a nawet piersi. Jej matka pisała w tym czasie do zięcia, prosząc by zakazał żonie występów, lecz Willy, który formalnie był wtedy jeszcze mężem Colette, nie zdecydował się na ten krok. Pisarka występowała w teatrach bulwarowych, na najlepszych scenach Paryża (między innymi w Moulin Rouge), w Brukseli, Nicei i Monte Carlo, a także, w trakcie tournée, w wielu innych francuskich miastach i miasteczkach w pantomimach i w rolach dramatycznych. W 1908 roku zagrała tytułową rolę w adaptacji scenicznej "Klaudyny w Paryżu". Rok później Colette znalazła sposób na połączenie dwóch dziedzin swojej aktywności - debiutowała jako dramatopisarka lekką sztuką "En camarades" (Wśród przyjaciół). Napisała ten tekst dla siebie - w Théâtre des Arts w Paryżu zagrała rolę Fanchette.
W 1912 roku pisarka poślubiła barona Henry de Jouvenela, dziennikarza i redaktora naczelnego liczącego się dziennika "Le Matin", w przyszłości polityka, senatora i ministra. Oprócz opowiadań, Colette pisała dla "Le Matin" artykuły o codziennym życiu i o nowych doświadczeniach, będących udziałem jej współczesnych: o locie balonem i samolotem. Gdy w 1914 roku mąż pisarki został zmobilizowany, Colette spędziła z nim kilka miesięcy w Verdun, opiekując się rannymi i, przede wszystkim, pisząc relacje z pola bitwy. W czasie wojny zastępowała męża w "Le Matin", zaczęła także współpracować z czasopismami jako krytyk filmowy. Napisała również scenariusz filmowy na podstawie swojej powieści "La Vagabonde" (Włóczęga, wyd. 1910), a potem scenariusz oryginalny "La Flemme cachée" (Ukryty płomień). Jeszcze przed wybuchem wojny, w 1913 roku pisarka urodziła córkę, zwaną Bel-Gazou. Colette była dla niej surowa i nie poświęcała jej zbyt wiele czasu. Dziecko najpierw miało nianię, a potem zostało oddane na pensję. Gdy dziewczynka dorosła, jej relacje z matką nie układały się dobrze. Chciała zostać pisarką, ale bała się, że zawsze pozostanie w cieniu sławnej matki.
Po wojnie Colette zaczęła pisać recenzje teatralne dla "Le Matin". W 1920 roku ukazała się powieść "Chéri" (Kochany), która przyniosła pisarce uznanie; rok później odbyła się premiera jej scenicznej adaptacji. W trakcie setnego spektaklu autorka pojawiła się na scenie Théâtre Michel w roli Léi. Grała tę rolę także później w innych inscenizacjach, występowała w czasie tournée, lecz krytycy nie wyrażali się pochlebnie o jej umiejętnościach aktorskich. Zdarzało się też, że Colette przygotowywała obsadę przedstawienia i kierowała próbami. W tym samym czasie pisarka dokonała scenicznej adaptacji "La Vagabonde" i wyreżyserowała przedstawienie. W 1925 roku w Théâtre Monte Carlo odbyła się premiera "L'enfant et les sortileges" (Dziecko i czary), baśni napisanej dla córki, z muzyką Maurice'a Ravela. W latach dwudziestych ukazały się między innymi "Le Blé en herbe" (Zboże na pniu, 1923), "La Maison de Claudine" (Dom Klaudyny, 1923), "La Fin de Chéri" (Koniec historii Kochanego, 1926), "La Naissance du jour" (Świt, 1928).
Drugie małżeństwo pisarki, podobnie jak pierwsze, nie było szczęśliwe. Jouvenel zdradzał żonę; ona również miała romans, w dodatku z pasierbem. W 1925 roku Colette rozwiodła się i odeszła z "Le Matin". Szukając nowych źródeł dochodu, podpisała roczny kontrakt na pisanie kroniki do francuskiej edycji "Vogue". Związała się z Mauricem Goudeketem, młodszym od niej o szesnaście lat. Godeket był jubilerem. Gdy jego firma upadła, imał się różnych zajęć, między innymi wykonywał dziennikarskie zlecenia u boku Colette. Miał też aspiracje literackie: tłumaczył i przygotowywał adaptacje sceniczne, a po II wojnie światowej, wspólnie z Yvesem Mirandem, napisał sztukę. W końcu lat dwudziestych Colette była już sławna w kraju i za granicą, podróżowała po Europie i Afryce Północnej, wygłaszając odczyty i wykłady. Na jej cześć wydawano bankiety. Swoim nazwiskiem reklamowała kawę i papierosy, pisała również teksty reklamowe, między innymi dla sieci sklepów winnych Nicolas, perfum Lavin i Galeries Lafayette.
Wkrótce pisarka, która wciąż borykała się z trudnościami finansowymi, posunęła się dalej - zamieniła swoje nazwisko w markę. W 1931 roku założyła własne przedsiębiorstwo kosmetyczne: zamawiała kosmetyki, projektowała opakowania, redagowała ulotki reklamowe. Otworzyła sklep w Paryżu, w którym osobiście sprzedawała produkty kosmetyczne, a nawet wykonywała klientkom makijaż. Wiele z nich przychodziło nie po puder, ale po to, by sławna Colette nałożyła im go na twarz. Wkrótce salony kosmetyczne "Colette" pojawiły się Bordeaux i w kilku innych miastach, a także w miejscowościach wypoczynkowych. Pisarka odwiedzała je regularnie i robiła klientkom makijaż. Miała stoisko na wystawie kosmetyków w Marsylii, prezentowała też swoje produkty w Szwajcarii. W czasie tych samych podróży wygłaszała odczyty i podpisywała swoje książki. W przerwach między robieniem makijażu i odczytami pisała. Po trzech latach Colette musiała przyznać się do porażki - sprzedaż kosmetyków nie przynosiła spodziewanego dochodu, pisarka postanowiła więc cały swój czas poświęcić zajęciu, które było jej prawdziwym powołaniem. Przedsięwzięcie kosmetyczne nie pozostało bez wpływu na twórczość Colette - dzięki kontaktom z klientkami wzbogaciła tematykę swoich utworów. W latach trzydziestych pisarka opublikowała między innymi "Sido" (1930), "Mes apprentissages" (Moje terminowanie, 1936), "Marianne" (1936) i zbiór nowel "Bella-Vista" (1937).
Colette i Goudeket postanowili zalegalalizować swój trwający od kilku lat związek - w 1935 roku wzięli ślub. Wkrótce Colette zmierzyła się z nowym środkiem przekazu: począwszy od roku 1937 prowadziła cotygodniową audycję w Radiu Paryż, w której poruszała problemy życia codziennego. W końcu lat trzydziestych pisarka nie mogła spokojnie wypoczywać w miejscowościach nadmorskich - wszędzie ścigały ją tłumy ciekawskich.
W czasie II wojny światowej Colette mogła publikować opowiadania i artykuły jedynie w gazetach i czasopismach ukazujących się za zgodą władz okupacyjnych. Jeden z tych apolitycznych tekstów, opublikowany w grudniu 1942 roku, został jednak wykorzystany w celach propagandowych. Gdy w grudniu 1941 roku mąż Colette, który był Żydem, został aresztowany, pisarka szukała protekcji u kolaborantów i Niemców. Goudeket został zwolniony w lutym 1942 roku, do czego miał przyczynić się Sacha Guitry. W wydawnictwie Fayard ukazywały się książki Colette; pisarka zarabiała na luksusowych wydaniach w ograniczonym nakładzie. W czasie okupacji wystawiono też w Paryżu sceniczną adaptację "Duo". Opublikowane w 1944 roku opowiadanie "Gigi" przysporzyło autorce popularności i pieniędzy, a później stało się podstawą adaptacji teatralnej i dwóch scenariuszy filmowych.
Po wojnie Goudeket założył wydawnictwo Le Fleuron i - w latach 1948-50 - wydał "Dzieła wszystkie" swojej żony. Pisarka, która od początku lat czterdziestych cierpiała na artretyzm, ostatnie lata życia spędziła w łóżku, a przemieszczała się wyłącznie na wózku. Pisała coraz mniej; do końca opiekował się nią troskliwie mąż. Kościół odmówił Colette religijnego pochówku.
Colette pisała dużo i szybko. Dłuższe utwory publikowała w odcinkach, żeby uzyskać natychmiastową zapłatę. Niektóre z jej najlepszych tekstów powstawały, gdy w kuchni czekał posłaniec z gazety. Pisarka zyskała między innymi uznanie Jeana Cocteau, Marcela Prousta i André Gide'a. W 1949 roku, na premierze "Chéri" w Théâtre de la Madelaine, Cocteau powiedział o Colette, że nie weszła do żadnej szkoły literackiej, ale wszystkie zniewoliła. Uważana jest za przedstawicielkę literatury "kobiecej". W odróżnieniu od swoich poprzedniczek pisarek, nie wyłączając George Sand, Colette przekroczyła konwencjonalne widzenie relacji między płciami, traktując kobietę podmiotowo. Była laureatką prestiżowych odznaczeń państwowych: w 1920 roku dostała stopień kawalera Legii Honorowej, w 1936 - stopień oficera, a w 1953 - trzeci, najwyższy stopień Wielkiego Oficera Legii Honorowej. W 1936 roku została przyjęta do Królewskiej Belgijskiej Akademii Języka i Literatury Francuskiej, a dziewięć lat później - do Akademii Goncourtów, której w 1949 roku została prezesem. Spotykały ją też upokorzenia - w sezonie 1934/35 Comédie Francaise odrzuciła sceniczną adaptację "Chéri" ze względu na występujące w niej postacie kokot i język, który szokowałby widzów szacownej sceny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji