Kalendarium

8 października 1983

Spowiedź w drewnie Jana Wilkowskiego

Szczecin, Teatr Lalek Pleciuga: pod wspólnym tytułem Rzecz o Jędrzeju Wowrze premiera Spowiedzi w drewnie Wilkowskiego (reż. Jan Wilkowski, scen. Adam Kilian) i Żywotów świętych Jędrzeja Wowry (reż. Jan Wilkowski, scen. Bohdan Głuszczak). W roli Swiątkarza wystąpił Marian Ołdziejewski, kreując, według Marka Waszkiela „jedną z najpiękniejszych ról w polskim teatrze lalek”.  

„...najmłodsze pokolenie artystów-lalkarzy sprawiło, że Jan Wilkowski wrócił do teatru na serio. Z pierwszym rocznikiem białostockich absolwentów zrealizował prace dyplomowe na tyle interesujące, że [Krzysztof] Rau włączył je do repertuaru BTL-u (...).
Następne roczniki miały w pamięci całe cykle etiud powstałych podczas zajęć z Wilkowskim. Takiej koncentracji w pracy, odwagi w poszukiwaniach, twórczej iskry wielu szukało na próżno w teatrach lalek, gdzie trafili po studiach. Grupie absolwentów, która znalazła się w Szczecinie, z Lechem Chojnackim, Dariuszem Kamińskim, Marianem Ołdziejewskim, Barbarą Niecikowską, Danutą Popowicz-Kamińską, Danutą Szewielenko, Mirosławem Lewandowskim, udało się nakłonić Wilkowskiego do wspólnego wystawienia spektaklu w celu udowodnienia wszem i wobec, że teatr lalek to prawdziwa sztuka. I Wilkowski podjął to osobliwe wyzwanie. Tak powstała Rzecz o Jędrzeju Wowrze, złożona ze Spowiedzi w drewnie Wilkowskiego i Żywotów świętych Jędrzeja Wowry (...).
To Wowro, jego żywot twórcy i człowieka, natchnął Wilkowskiego do napisania przed laty jednego z najwybitniejszych polskich dramatów lalkowych: Spowiedzi w drewnie. (...)
I był to jego wielki powrót do teatru lalek. Na miarę Zwyrtały, na miarę legendy. Wilkowski, Kilian, kompozytor Jan Szyrocki oraz udział (współreżyserski w Żywotach) Bohdana Głuszczaka, współpraca całego zespołu Pleciugi złożyły się na ten teatralny sukces – Grand Prix opolskiego festiwalu (kronika, 14-20 XI 1983) i wiele innych laurów. Kameralna, dramatyczna, ściszona Spowiedź i komiczna ludowość maskowych Żywotów zbudowały spektakl, którego miejsca w historii polskiego lalkarstwa nie da się zakwestionować.
(Marek Waszkiel, Dzieje teatru lalek w Polsce 1945–2000, Warszawa 2012, s. 208)

Jędrzej Wowro (znany też jako Wawro; imię w metryce: Andrzej) urodził się i zmarł we wsi Gorzeń Dolny koło Wadowic (1864-1937). Był analfabetą. Posiadał ubogie gospodarstwo, które nie zapewniało utrzymania rodziny. Dlatego przez wiele lat podejmował dorywcze prace: tłukł kamienie, był pomocnikiem grabarza, pracował w papierni, w kopalni węgla, zatrudniał się u bogatszych gospodarzy. W wolnych chwilach rzeźbił świątki. W 1923 „odkrył go” poeta i dramatopisarz Emil Zegadłowicz (1888–1941), mieszkający we dworze w sąsiednim Gorzeniu Górnym. Zgromadził kolekcję jego prac, napisał poemat Ballada o czwartym powsinodze beskidzkim świątkarzu, o Bogu prawdziwym i Chrystusie sprawiedliwym rzeźbiącym świetego Wowra (z tomu Powsinogi beskidzkie), gdzie nazwał „snycerzem Bogów”. W latach 1925–1933 Wowro wykonał na zamówienie Zegadłowicza dwadzieścia drzeworytów, które zostały wydane drukiem. W 1933 odwiedziła Wowrę Elma Pratt z International School of Art w Nowym Jorku, kupiła kilka prac, które wkróce zaprezentowała na wystawie i w prasie. Etnograf Tadeusz Seweryn zebrał gawędy Wowry o Świętych Pańskich i opublikował w książce Świątkarz powsinoga (Warszawa 1963). 

Janusz Legoń (2018)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji