Opowieść o królu i mądrej niewieście; tekst: kompozytor, wg bajki braci Grimm.
Prapremiera: Frankfurt n. Menem 18 II 1943.
Premiera polska: Bytom 1958.
Osoby: Król - baryton; Chłop - bas; Córka chłopa - sopran; Strażnik więzienia - bas; Właściciel oślicy - tenor; Właściciel mulicy - bas; trzej włóczędzy - tenor, baryton i bas.
Scena I. Chłop siedzi w więzieniu i narzeka. Znalazł był bowiem podczas orki na swym polu złoty moździerz i oddał go królowi, nie słuchając ostrzeżeń córki, pewnej, że władca będzie go podejrzewał o przywłaszczenie i ukrycie tłuczka od owego moździerza. Tak się też stało, i Chłopa wtrącono do więzienia. Teraz jednak Król, wysłuchawszy całej historii, wyraża chęć poznania mądrej dziewczyny.
Scena 2. Trzej włóczędzy zaczajeni przy drodze narzekają na złe czasy, jakie nastały dla porządnych złodziei. Widząc przechodzącego drogą Chłopa z Córką pod strażą dozorcy więziennego, ukrywają się.
Scena 3. Aby wypróbować mądrość Córki Chłopa, Król zadaje jej trzy zagadki. Gdy sprytna dziewczyna rozwiązuje je bez trudu, Król decyduje się pojąć ją za żonę.
Scena 4. Trzej włóczędzy rozprawiają o nowej małżonce Króla. Właściciel mulicy zwraca się do nich z prośbą, aby - za odpowiednią zapłatą - świadczyli na jego korzyść w sporze z Właścicielem oślicy o to, do kogo należy oślę urodzone w stajni przy domu zajezdnym, gdzie oba zwierzęta pewnej nocy przebywały.
Scena 5. Król gra w szachy ze swoją małżonką. Strażnik więzienia przyprowadza mu do osądzenia Właścicieli oślicy i mulicy. Całą sprawę relacjonuje Właściciel oślicy, tłumacząc, że Właściciel mulicy chce przywłaszczyć sobie oślątko tylko dlatego, iż rano znaleziono je leżące bliżej jego zwierzęcia; lecz przecież wiadomo, że mulica nie może mieć potomstwa. Jednak Król gniewny, że przegrał właśnie partię ze swą małżonką, wysłuchawszy fałszywego świadectwa trzech włóczęgów i zeznań Właściciela mulicy, przyznaje rację temu ostatniemu.
Scena 6. Wyśmiany i obity kijami Właściciel oślicy skarży się gorzko na królewską niesprawiedliwość. Żona Króla pociesza go, obiecując, że niebawem odzyska swoje oślątko i otrzyma zadośćuczynienie - niech tylko wypełni jej polecenia.
Scena 7. Trzej włóczędzy otrzymanymi od Właściciela mulicy pieniędzmi przekupują strażnika więzienia, który jest zarazem królewskim piwniczym, i otrzymują odeń baryłkę najlepszego wina. Popiwszy tęgo, zamierzają oddalić się - i wówczas spotykają Właściciela oślicy, który na gołą ziemię zarzuca wielką sieć, jak gdyby zamierzał łowić ryby.
Scena 8. Nadchodzi Król ze strażnikiem więziennym i pyta, co oznacza ten osobliwy połów. Właściciel oślicy odpowiada, że jeżeli mulica może urodzić oślę, to tak samo można łowić ryby na lądzie. Król domyśla się, że tego prostego człowieka ktoś musiał wyuczyć takiej odpowiedzi; groźbami wydobywa od niego zeznanie, że tak poradziła mu królowa. Rozgniewany, każe uwięzić biedaka.
Scena 9. Oburzony na swą małżonkę władca rozkazuje jej natychmiast opuścić zamek; pozwala jedynie na to, by zabrała ze sobą skrzynkę z rzeczami, do których najbardziej przywiązało się jej serce. Mądra przyjmuje wyrok z uległością - lecz zasiadając z Królem do wieczerzy, wsypuje mu do pucharu z winem środek nasenny.
Scena 10. Trzej włóczędzy widzą ze swej kryjówki przy drodze, jak z królewskiego zamku słudzy wynoszą wielką i ciężką skrzynię. Jednak, podejrzewając w tym coś dziwnego, nie mają odwagi na napaść.
Scena 11. Właściciel oślicy zostaje wypuszczony z więzienia, otrzymuje swoje oślątko i sakiewkę ze złotem, jako dar od Króla. Jest pewien, że to szczęśliwe rozwiązanie sprawy zawdzięcza nieznajomej kobiecie, która udzieliła mu dziwnej rady z łowieniem ryb na lądzie.
Scena 12. Rankiem następnego dnia Król ze zdumieniem budzi się w otwartej skrzyni w chłopskim domu. Mądra wyjaśnia żartobliwie, że... wypełniła tylko jego polecenie i zabrała z zamku to, co było dla niej najdroższe. Oczarowany jej rozumem, przywraca ją Król do swych łask.
Jakkolwiek "Mądra" zbliża się bardziej do formy operowej niż utwory z omówionego wyżej tryptyku, to jednak i ona nie jest operą sensu stricto, lecz raczej umuzycznioną baśnią sceniczną. Element mimiczno-taneczny gra tu mniejszą stosunkowo rolę, natomiast słowa tekstu pozostają w ścisłym związku z poruszaniem się wykonawców i akcją sceniczną. Orff wprowadza nader różnorodne środki wokalne - od ściśle rytmizowanej deklamacji aż do pełnej, lirycznej kantyleny: przeważa jednak parlando i małe formy pieśniarskie. Harmonika jest prosta - dużą rolę, jak zwykle u Orffa, odgrywają ostinata. Bogato zróżnicowana partia orkiestry ma samodzielny, "symfoniczny" charakter. "Mądra" stanowi niewątpliwie ciekawą próbę stworzenia "ludowej opery" - teatru muzycznego dostępnego dla najbardziej nawet prostego i niewyrobionego widza, a zarazem atrakcyjnego dla wytrawnych bywalców operowych.
Źródło: Przewodnik Operowy Józef Kański, PWM 1997
Ukryj streszczenie