Obsada: 7 ról kobiecych, 13 ról męskich, statyści /Goście hotelowi: Pani Locascio, Pani Marino, Pani Zampa, Panna Zampa, Marta Di Spelta, Calogero Di Spelta - jej mąż, Mariano D'Albino - kochanek Marty, Kelner hotelu "Metropol", fikcyjni goście hotelowi: Gervasio Penna, Arturo Recchia, Amelia - jego córka, Otto Marvuglia - mistrz wiedzy tajemnej, słynny iluzjonista, Zaira - jego żona, Sierżant karabinierów, Roberto Maglio, Gennarino Fucecchia, rodzina Calogera: Grzegorz jego brat, Matylda - jego matka, Orest Intrugli - jego szwagier, Róża jego siostra, statyści/
Eduardo de Filippo,gwiazda kina włoskiego z lat powojennych, mistrz aktorskiej burleski stosunkowo mało znany jest u nas jako dramaturg, autor sztuk, które wystawiał niegdyś z wielkim powodzeniem w swoim rodzinnym teatrze. Mamy teraz możliwość poszerzenia obrazu tego znakomitego artysty teatru dzięki przekładowi "Wielkiej magii", sztuki napisanej w 1948 roku, przeżywającej w tej chwili swój renesans na włoskich scenach.
Elegancki hotel położony malowniczo na skałach nad morzem, wytworne towarzystwo spędzające tu letnią kanikułę. Nuda, plotki, drobne sensacje, zazdrosny mąż pan Di Spelta robi scenę itp. Zapowiedziano jednak i większą atrakcję: występ słynnego prestidigitatora. Jacyś państwo, którzy znaleźli się wśród gości, chwalą jego umiejętności opowiadając o własnych doświadczeniach z maestro Otto. Pojawia się wreszcie i on sam, by przygotować się do występu. Zawodowa zręczność, talent, a przede wszystkim "trzecie oko" sprawiają, że występ przebiega sprawnie i zgodnie z planem aż do momentu, gdy pani Di Spelta zostaje przeniesiona, przez zamknięcie w sarkofagu, w stan niebytu. I niestety nie pojawia się już więcej. Autor pozwala nam śledzić kulisy tych wydarzeń. Nie tai, że mistrz wiedzy tajemnej korzysta z pomocy całkiem prozaicznych osób: kelnerów z hotelu, swoich znajomych, udających hotelowych gości, że posługuje się przemyślnie skonstruowanymi instrumentami. Także i zniknięcie pani Di Spelta daje się najzwyczajniej wyjaśnić. Pani Di Spelta została wypuszczona z sarkofagu przez tajemne drzwiczki na małą randkę. Amant czekał w przystani w łodzi. I to właśnie on był inicjatorem seansu prestidigitatorskiego; mówiąc po prostu: przekupił Mistrza. Był to jedyny sposób, żeby spotkać się z ukochaną, której pilnie strzegł zazdrosny mąż. Tyle, że Mistrz nie został poinformowany, że pani Di Spelta nie wróci. Łódź odpłynęła z parą kochanków, a on został sam na sam z mężem. I musiał znaleźć jakieś wyjście z tej nader nieprzyjemnej sytuacji. Maestro jest wszakże nie tylko zręcznym oszustem, ale i mądrym obserwatorem natury ludzkiej. Toteż znajduje wyjaśnienie i rozwiązanie sytuacji.I tu sztuka zaczyna nabierać nieoczekiwanego wymiaru odsyłając nas na inne zgoła piętro i podsumowując refleksje, których źródła należałoby upatrywać w Pirandellowskiej problematyce. Mistyfikacja, sławne "trzecie oko", którego posiadaniem chwali się Mistrz, uzasadniając nim swoją tajemną wiedzę o ludziach i świecie czy też możliwość istnienia innego jeszcze wymiaru naszego życia i innych jego reguł? Granica jest niezwykle delikatna i momentami niewidoczna. Wybrać można różne rozwiązania i interpretacje. Doświadczamy działania magii jako uczestnicy seansów Maestra, ale czy też wszyscy razem nie bierzemy udziału w jakimś seansie wielkiej magii?
Gdzie przebiega linia między prawdą a złudzeniem, między jednym człowiekiem a drugim, prawdą a nadzieją, złudzeniem? Eduardo de Filippo wplótł te pytania w samą materię sztuki, z niej wyprowadził wątki myślowe, które wiążą się także z najzupełniej współczesnymi naszymi poszukiwaniami, a nawet modami, co może zainteresować widzów. Dał galerię wyraziście nakreślonych postaci, w tym dwie znakomite, popisowe role: Maestra i pana Di Spelta oraz intrygującą fabułkę. Mistrz sceny zna się na swoim rzemiośle.
Źródło: "Nowe sztuki"-biuletyn informacyjny Agencji Autorskiej nr 5/88
Ukryj streszczenie