Czas akcji : początek XII wieku.
Miejsce akcji: Paryż, okolice Nantes.
Obsada: 26 ról męskich, 4 role kobiece i kilkanaście epizodów.
Druk:
Sztuka w trzech aktach.
Sztuka Rogera Vaillanda oparta jest na autentycznej historii romansu duchownego-filozofa Piotra Abelarda z Heloizą, siostrzenicą paryskiego kanonika Fulberta. Abelard, jako twórca metody scholastycznej, która była podstawowym narzędziem analizy filozoficznej w XII wieku, zrobił błyskawiczną karierę naukową. Był jednym z najbardziej cenionych profesorów Sorbony. Uznawano go za wzór moralności, dopóki nie wdał się w romans ze swoją uczennicą, osiemnastoletnią Heloizą.
Filozofa zastajemy przy pracy, a obok Heloizę, klęczącą przed krucyfiksem. Do pomieszczenia wchodzi jej wuj, kanonik Fulbert. Okazuje się, że Abelard mieszka u kanonika i płaci mu czynsz za wynajmowane lokum. Przy okazji uczy Heloizę hebrajskiego, co ma zaspokoić ambicje jej wuja. Fulbert jest typowym przykładem przebiegłego i sprytnego dorobkiewicza, dla którego złoto stanowi najwyższą wartość i cel w życiu. Reszta ma tylko służyć zdobywaniu majątku. Fulbert przychodzi do Abelarda po czynsz za zaległe trzy miesiące. Gdy dostaje swoje dukaty, wychodzi, a wówczas okazuje się, że Heloiza jest od dawna kochanką filozofa.
Teraz w pokoju Abelarda zjawia się zaprzyjaźniony z nim Książę D'Anjou. Abelard wyznaje mu, że kocha Heloizę z wzajemnością, co dziewczyna potwierdza. Książe stwierdza, że już cały Paryż mówi o tej miłości i że może to się dla nich obojga źle skończyć, gdy w końcu i Fulbert dowie się o ich związku. Na dodatek Abelard ma wielu przeciwników wśród hierarchii kościelnej, z powodu głoszonych poglądów. Wrogi mu kardynał Paquinaud może skorzystać z okazji, wygnać go z Paryża i zabrać mu katedrę. Zakochany duchowny-filozof jest gotów porzucić wszystko dla pięknej Heloizy. Gdy Książe wychodzi, do pokoju, korzystając z zamieszania, wślizguje się kanonik Fulbert i ukrywa za kolumną przy drzwiach. W ten sposób wuj Heloizy naocznie przekonuje się o wiarołomstwie filozofa.
Parę kochanków spotykamy w oberży na przedmieściach Nantes. Okazuje się, że już od trzech miesięcy wędrują po Francji, utrzymując się z tego, co Abelard zaoszczędził w trakcie swojej kariery naukowej. Uciekli z Paryża, gdy Fulbert złożył na Abelarda skargę do królewskiego sądu. Liczą na to, że życzliwy im Książe D'Anjou jakoś zmusi kanonika do wycofania skargi i będą mogli znowu zamieszkać w Paryżu. Filozof chciałby wrócić na swoją katedrę i zacząć karierę w strukturach kościelnych, utrzymując jednak cały czas potajemne stosunki z Heloizą, co było częstą praktyką w tamtych czasach.
W Paryżu tymczasem Książe usiłuje wymóc na Fulbercie wycofanie skargi na Abelarda. Obiecuje mu nawet swoją protekcję u króla przy okazji nominacji biskupich. Jednak kanonik za nic nie chce odpuścić Abelardowi. Zostaje animatorem demonstracji publicznych Towarzystwa Młodych Pobożnych Dziewcząt na rzecz sprawiedliwego ukarania Abelarda i Heloizy. Wobec uporu Fulberta jedynym prawnym rozwiązaniem, które pozwala uniknąć kary, jest ślub kochanków. Tak więc zaczynają oni poważnie rozważać taką możliwość zakończenia swej tułaczki. Ślub oczywiście zmusi Abelarda do zmiany planów i rezygnacji z kariery. Takie rozwiązanie problemu jest bardzo nie na rękę Księciu, który ma inne zamiary w stosunku do filozofa. Próbuje więc uzyskać u Wielkiego Sędziego Garlande skasowanie wyroku skazującego Abelarda. Garlande obiecuje to załatwić przy pomocy fałszywych świadków. Jest to bardzo ważny moment w całej intrydze Księcia. Do Nantes ma wkrótce wyruszyć goniec królewski z wyrokiem, Garlande zawiadamia jednak Księcia, że wyrok zostanie skasowany. Książę chce listownie powiadomić o tym Abelarda i wysłać równocześnie z wyrokiem swój list. Wtedy do akcji wkracza kochanka Księcia, Margot, zazdrosna o wdzięki Heloizy. W czasie gry w szachy tak sprytnie uniemożliwia mu dokończenie listu, że w końcu goniec wyrusza jedynie z wyrokiem skazującym Abelarda i Heloizę. Gdy do oberży, w której zatrzymali się kochankowie, dociera specjalny goniec z wiadomością od Księcia, ci są już po ślubie. Miejscowi chłopi porywają ich na ręce, z okrzykami: Niech żyją państwo młodzi.
Finał historii jest jednak tragiczny. Okazuje się, że mściwy kanonik wynajął zbirów i kazał im, w nocy podczas snu, wykastrować Abelarda. Zhańbiony filozof znajduje schronienie w opactwie Saint-Denis, gdzie planuje dalej prowadzić studia teologiczno-filozoficzne, a Heloiza wstępuje do zakonu benedyktynek. Zbrodniarze, którzy okaleczyli Abelarda, zostają schwytani, poddani okrutnym torturom, a następnie straceni. Nie wydali jednak swojego mocodawcy, bo znali tylko sługę, którego wysłał z makabrycznym zleceniem. Sługa zaś zbiegł i wszelki ślad po nim zaginął. Także Fulbert został należycie ukarany. Do jego domu wdarł się tłum i okradł go doszczętnie, wymierzając mu w ten sposób najboleśniejszą z możliwych dla niego kar.
Ukryj streszczenie