Teatry i zespoły

Trwa wczytywanie

Teatr Rybałt

Pierwsze wzmianki prasowe na temat organizacji nowego teatru przez wybitną aktorkę, reżyserkę i pedagoga teatru, Stanisławę Wysocką, pojawiły się we wrześniu 1925 roku. Pozytywnie komentowano te plany na tle szerokiej dyskusji wokół tworzenia w Warszawie teatru publicznego, popularnego – jak go określano. Pokładano nadzieje, że scena ta będzie spełniać podobne funkcje co teatr przy ul Zygmuntowskiej 3 na Pradze.

Nazwisko jego twórczyni miało być gwarantem wysokiego poziomu artystycznego przedsięwzięcia, a dla samej Wysockiej  – powrotem do idei kijowskiego Studya. Jak zapowiadała, chciała prowadzić zespół aktorski, który będzie grał dla warszawskich robotników. Mowiła, że jej wozem Tespisa będzie tramwaj, a robotnik nie będzie potrzebował szukać teatru. Teatr przyjdzie do niego.

Istotnym było również, że ceny biletów proponowane przez teatr były co do zasady niższe niż w teatrach prywatnych, a też w porównaniu ze scenami miejskimi teatr był konkurencyjny. Warto dodać w tym miejscu dodać, że w dniu inauguracji Rybałta ogłoszono czterdziestoprocentowe obniżenie cen biletów miejskich instytucjach.

Trzonem zespołu byli młodzi ludzie. W teatrze spełniali wszelakie funkcje – tworzyli kostiumy, stawiali dekoracje. W teatrze zatrudnieni zostali aktorzy zawodowi oraz młodzi ludzie, którzy kształcili się pod kierunkiem doświadczonego pedagoga, jakim była Wysocka. Zasady organizacji teatru przypominały spółdzielnię, każdy wykonywał różne prace od administracyjnych po artystyczne. Całkowita odpowiedzialność za jego byt zaś spoczywała na dyrektorce, która niejednokrotnie zapożyczała się osobiście, by inwestować w teatr.

Inauguracyjne przedstawienie odbyło się w Towarzystwie Handlowców przy ulicy Siennej 16, dwadzieścia lat później znajdzie tu swoje miejsce Dom Sierot Janusza Korczaka. Balladyna Juliusza Słowackiego (premiera 20 grudnia 1925) była realizowana w inscenizacji Tadeusza Gronowskiego. Można więc sądzić, że dostosował on salę do prezentacji widowisk teatralnych. Z założenia jednak, przedstawienia teatru Stanisławy Wysockiej były grane w robotniczych dzielnicach Warszawy: Ochocie, Woli, Pradze, przy ulicach: Grójeckiej, Jasnej, Jagiellońskiej, Nowym Świecie, Wolskiej.  Sale te, projektowane były najczęściej na ok. stu widzów.

Po dwóch miesiącach pracy w  stolicy, 26 lutego teatr wyruszył w objazd.  W ciągu miesiąca Balladyna była zagrana 32 razy, a Stary kawaler Józefa Korzeniowskiego 13 razy była grana w Siedlcach, Brześciu, Kobryniu, Pińsku, Łunieńcu, Lidzie, Nowogródki, Baranowiczach, Nieświeżu, Słonimiu, Białymstoku, Chełmie, Krasnystawie, Zamościu, Hrubieszowie, Włodzimierzu, Kowlu, Łucku, Równem.

Teatr spotykał się z życzliwym, a nawet gorącym przyjęciem. „Zdaje mi się, że robimy duży czyn kulturalny, bo dajemy dużo przedstawień dla szkół i dla wojska(…). Przedstawienia te bywają tk natłoczone, że ledwie budynek teatralny to wytrzymuje.” (Z. Wilski, Wielka Tragiczka, s. 58). W kwietniu 1926 roku Rybałt miał w planach jeszcze jeden objazd, tym razem po Pomorzu, który nie doszedł do skutku ze względów finansowych. W roli Balladyny, w czasie objazdu, Wysocką, która zagrała sześć razy, zastąpiła H. Wilamowska.

W maju i od 19 czerwca 1926 roku grano Nadzieję Hejiermansa. Przygotowywano Szelmostwa Skapena Moliera. Choć w prasie pojawiały się zapowiedzi realizacji Marchołta Józefa Korzeniowskiego, do żadnej z wymienionych premier nie doszło. Ostatnie przedstawienie Nadziei zagrano 27 czerwca 1926 roku w Teatrze Odrodzonym na Pradze. Projekt Stanisławy Wysockiej stworzenia sceny konkurencyjnej dla Reduty, a zbieżne ideologicznie rozwiało się, choć kibicowali jej m.in. Jarosław Iwaszkiewicz i „Wiadomości Literackie”, chwaląc dokonania i poziom artystyczny pracy półamatorskiej grupy.

Ewa Hevelke (2017)

Bibliografia:

  • Edward Krasiński, Warszawskie sceny 1918–1939, P.I.W., Warszawa 1976
  • Henryk Szletyński, Siedem gawęd z czasów młodości, P.I.W., Warszawa 1979
  • Zbigniew Wilski , Wielka tragiczka, Wydawnictwo Literackie Kraków 1982
  • Mirosław Wójcik, Bo Ty jesteś moje Fatum: listy Stanisławy Wysockiej do Emila Zegadłowicza 1924-1935, Instytut Filologii Polskiej. Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego, Kielce 2008

Sezon: 1925 / 1926

Zespół artystyczny


aktorzy: Izabella Kalitowicz

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji