Artykuły

Wrocław. Nowy sezon we Współczesnym

Na początku września na ulice Wrocławia wyruszy tramwaj z hasłem NOWE SPOJRZENIA, które towarzyszyć będzie Wrocławskiemu Teatrowi Współczesnemu przez cały sezon 2010/2011. Sześć nowych spektakli, które zaplanowała do czerwca 2011 roku Dyrektor teatru, Krystyna Meissner, to nowe spojrzenia na erotykę i obyczaje, na mentalność Polaków, na kobiecość i równouprawnienie, na ciało i muzykę w teatrze.

Kalendarz premier:

"Klaus der Grosse" - reż. M. Prusak, 03.09.2010

"Białe małżeństwo" T. Różewicza - reż. K. Meissner, 10.09.2010

"Trans-Atlantyk" W. Gombrowicza - reż. J. Tumidajski, 06.11.2010

"Jak to się robi w Odessie" na motywach opowiadań I. Babla - reż. Ł. Czuj, 31.12.2010

"Sztandar ze spódnicy" na motywach utworów G. Zapolskiej - reż. U. Kijak, marzec 2011

"Pożegnanie jesieni" Witkacego - reż. P. Sieklucki, wiosna 2011

Pierwsza premiera WTW w tym sezonie to "Białe małżeństwo" Tadeusza Różewicza w reżyserii Krystyny Meissner (na zdejęciu scena z próby spektaklu). To spektakl o poszukiwaniu wolności, pragnieniu oryginalności i swobody ekspresji. Przegląd rozmaitych form, w jakich objawiają się: pożądanie, lęki i frustracje, traumy i kompleksy, przesądy i stereotypy. Historia Bianki, pozornie zwyczajnej dziewczynki, która dojrzewa i za chwilę zostanie wydana za mąż, jest studium męsko-damskiej relacji, traktatem o istocie bycia z drugim człowiekiem. Niesłychanie przenikliwy, niezmiennie aktualny, gorzki i śmieszny zarazem, obraz kondycji erotycznej Polaków. Premiera - 10 września, kolejne spektakle - 11, 12 oraz 18 i 19 września o godz. 19.15.

A już 3 września - pierwszy spektakl nowego sezonu we Wrocławskim Teatrze Współczesnym: "Klaus der Grosse" w reżyserii Maćko Prusaka - choreografa i mima, stałego współpracownika Jana Klaty. Maćko Prusak od dawna tworzy choreografie i pracuje nad ruchem scenicznym w teatrach dramatycznych. Z Wrocławskim Teatrem Współczesnym współpracuje też jako aktor (np. "Nakręcana pomarańcza", "Kaspar"). "Klaus der Grosse" jest jego pierwszym autorskim przedsięwzięciem: wyreżyserował je, przygotował choreografię i sam występuje - obok piątki młodych aktorów, którzy nie tylko znakomicie panują nad ciałem, ale również świetnie śpiewają. Przedstawienie zdobyło Grand Prix Nurtu Off tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej i od tego sezonu wchodzi na stałe do repertuaru WTW w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich. Pokaz premierowy - 3 września, kolejne spektakle - 4, 5 oraz 7 września o godz. 19.00.

Spektakl nie wprost

Maćko Prusak o pracy nad "Klaus der Grosse"

Tatiana Drzycimska: Co sprawiło, że pierwszy autorski spektakl zbudowałeś - w pewnym sensie - wokół postaci Klausa Nomi?

Maćko Prusak: Pierwotnie myślałem o wykorzystaniu w spektaklu śpiewu kastratów i ich charakterystycznego repertuaru. Jednak niełatwo jest znaleźć ludzi, którzy byliby w stanie podjąć się niezwykle trudnego zadania, jakim jest wykonanie klasycznego repertuaru kastratów i kontratenorów. Zwłaszcza, że w spektaklu teatralnym aktor, oprócz śpiewania, ma jeszcze parę innych zadań do wykonania - musi się poruszać, coś zagrać, czasem zatańczyć. Ale idea kontratenora-kastrata pozostała.

Przeprowadziliśmy krótki wywiad wśród znajomych, pytając z czym współcześnie kojarzy im się pojęcie kastrata. Pojawiły się różne skojarzenia, między innymi związane z muzyką pop - najczęściej Jimmy Sommerville, Anthony Heggarty i właśnie Klaus Nomi. Ta postać wydała mi się najbardziej urzekająca i niejednoznaczna; na tyle, aby w luźny sposób spiąć abstrakcyjną fabułę z jego piosenkami. Spektakl nie jest wprost o Klausie Nomi - posługujemy się figurą kastrata jako metaforą człowieka z jednej strony zatrzymanego w czasie, czasie dzieciństwa, a z drugiej będącego w jakiś sposób ofiarą przemocy, mniej lub bardziej uchwytnej. W sensie bardzo ogólnym ten temat jest obecny zarówno w postaci Klausa Nomi - postaci dosyć tragicznej - jak i w bohaterach spektaklu. Taką mam przynajmniej nadzieję.

T. D.: Opowiedz o kulisach projektu - dlaczego zdecydowałeś się wziąć udział w konkursie off-PPA? Jak znalazłeś tylu sprawnych ruchowo i śpiewających wysokim głosem aktorów?

M. P.: Nurt Off Przeglądu Piosenki Aktorskiej jest naprawdę świetną możliwością dla debiutantów i ludzi tworzących niezależnie. Gwarantuje pewien budżet, co - nie ukrywajmy - jest bardzo ważne w niezależnych przedsięwzięciach, wspaniałą, różnorodną publiczność i zerową ingerencję w projekt. To zadecydowało o wzięciu udziału w konkursie. Ze wszystkimi aktorami biorącymi udział w spektaklu pracowałem wcześniej, więc znam ich niezwykłe możliwości - aktorskie, ruchowe i wokalne. Poza tym wszyscy są bardzo fajnymi ludźmi, którym jestem bardzo wdzięczny za to, że zgodzili się pracować w różnych miejscach, o najdziwniejszych godzinach, często bardzo późnych, a także trochę w ciemno, bo spektakl w dużym stopniu kształtował się w trakcie prób.

T. D.: Czy masz już pomysły na kolejne autorskie spektakle?

M. P.: Nie mam w głowie gotowego spektaklu, ale pracę nad "Klausem" wspominam bardzo miło. Myślę, że warto zabrać się za kolejny projekt.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji