Artykuły

Dzieci pokochają tę bajkę

"Śpiąca Królewna" w reż. Aleksandra Maksymiaka w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora, Pisze Anita Dmitruczuk w Gazecie Wyborczej - Opole.

Bajkowi ortodoksi - jeżeli tacy w ogóle istnieją - "Śpiącą Królewną" opolskiego teatru lalek pewnie będą wstrząśnięci. Zamiast księcia mamy tu ubogiego Krawczyka, pojawia się też Szczur Euzebiusz i szerszeń, a całość - jak okazuje się na końcu - tylko śni się pewnej babci.

Dzieci, zwłaszcza te najmłodsze, przedstawieniem będą jednak zachwycone. Nawet jeśli dysneyowską wersję "Śpiącej Królewny" oglądały już tysiąc razy.

Bo spodoba im się na pewno magia teatru do szpiku kości lalkowego, na pewno od razu dadzą się uwieść korowodowi barwnych postaci, nie zrazi ich też dość przewidywalna fabuła.

Dzieciaki pewnie będą za to dopowiadać rymowane zaklęcia i z zapartym tchem oglądać, jak w teatrze chata babci zmienia się w królewski zamek, a ten z kolei w tamę. Jak po scenie szrażują mrówki, pszczoły i szerszenie - bo one wszystkie w tej wersji "Śpiącej Królewny" występują. Przede wszystkim dzieciaki polubią jednak bohaterów tej opowieści i to wcale nie tych pierwszoplanowych.

A razem z nimi również i ich rodzice, tyle że z zupełnie innych powodów. Bo choć "Śpiąca Królewna" jest przedstawieniem dla najmłodszych dzieci, są też w niej momenty, gdzie reżyser ewidentnie puszcza oko do widza - rodzica. Dzieci śmieją się do łez, kiedy szczur Euzebiusz bezskutecznie rozbija się o drzwi komnaty, chcąc się dostać na królewskie przyjęcie, ale już bez większych emocji słuchają, kiedy owemu szczurowi królewna Wstążeczka zadaje nurtujące ją pytania. A kiedy pyta w końcu o to, skąd biorą się dzieci, a szczurowi w sposób demonstracyjny opada w tym momencie szczęka, na widowni słychać tylko już tylko chichot rodziców. I pewnie bawią się przy tym równie dobrze, jak jeszcze przed chwilą ich pociechy.

Dzieci pokochają od razu szerszenia i jego zapędy na miód, rodzice zaś Króla Naparstka, który musi sobie rozkazać, żeby nie rozkazywać i Królową Wełenkę szantażującą go ciągle swoimi omdleniami. To właśnie takie postaci są najmocniejszą stroną tego spektaklu.

Ze swoją pociechą warto się do teatru wybrać z jeszcze jednego powodu - bajka o Śpiącej Królewnie dla dzieci będzie przygodą zbudowaną na wierze w to, że ludzie o dobrych, czystych sercach zawsze zwyciężają. Rodzice z zadowoleniem pewnie skonstatują, że na całą resztę prawd o życiu ich pociechy mają jeszcze czas.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji