Artykuły

Prosto w twarz

O premierach sztuk Sary Kane, której "Oczyszczonych" zobaczymy w najbliższą sobotę na deskach wrocławskiego Teatru Współczesnego mówi się, że odbywają się w atmosferze skandalu. - Będą zawiedzeni ci, co skandalu spodziewają się i tym razem - mówi Krystyna Meissner, dyrektor teatru. - W tej sztuce, prócz okrucieństw, jest także mowa o pięknie, współczuciu, nietolerancji, tęsknocie za miłością.

Sceny zjadania zwłok, odgryzania penisa, wydłubywania oczu, gwałtu, zabójstwa - wszystko to z trudem mieści się w naszych wyobrażeniach, a jednak znalazło swe stałe miejsce w teatrze doczekało się nawet miana dramaturgii "prosto w twarz" czy "nowego brutalizmu". O nowym brutalizmie w teatrze zaczęto mówić od premiery "Shopping and Fucking" Marka Ravenhilla.

Jak zareaguje wrocławska publiczność - czy da się międzyteatralnej ekipie (z Wrocławia, Warszawy, Poznania, Krakowa i Berlina, kierowanej przez reż. Krzysztofa Warlikowskiego) "zelektryzować" - o tym przekonamy się już w sobotę o 19.15.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji