Artykuły

Warszawa. Eksmisja klubu Le Madame?

Miasto chce odzyskać zabytkową kamienicę na Nowym Mieście, w której działa m.in. klub Le Madame. Eksmisję zaplanowano na poniedziałek rano.

Urzędnicy triumfują - w zeszłym roku odzyskali kamienicę przy Smolnej 12, gdzie działał okryty niesławą klub Labirynt. Teraz - po wieloletniej batalii sądowej - do miasta ma wrócić także kamienica przy Freta 39. Budynek od 11 lat bezprawnie (bez ważnej umowy) zajmuje Przedsiębiorstwo Elektronicznej Aparatury Pomiarowej "Eureka", które podnajmuje swoje pomieszczenia m.in. Le Madame. W grudniu sąd zasądził eksmisję przedsiębiorstwa. - Przystępujemy do niej w poniedziałek - oznajmił Lucjan Bełza, szef miejskiego biura bezpieczeństwa. Obecność potwierdził też komornik Jacek Bogiel.

Podnajmujący, podnajmowani

Od kilku lat Eureka podnajmuje swoje pomieszczenia, choć nie ma do tego prawa. Od strony ul. Koźlej działa m.in. fundacja Flower of Life, Energopol, a od Freta - kiosk i galeria Ona. Ale najgorętszy adres to Koźla 12 - tu działa Le Madame słynący z niekomercyjnych, eksperymentalnych projektów artystycznych. To jeden z najważniejszych punktów ma mapie stołecznej kultury niezależnej. W Le Madame odbywają się koncerty, przedstawienia teatralne, spotkania literackie. Klub skupia bardzo różne środowiska - gejowskie, feministyczne, inteligenckie, filmowe. Tylko w kwietniu miało się tu odbyć ponad 30 spektakli teatralnych.

Jednak działalność klubu potępili mieszkańcy, którzy zarzucają mu, że to scena zachowań nieobyczajnych. - Nie mamy nic przeciwko mniejszościom seksualnym, ale ten klub jest za głośny i zbyt uciążliwy - mówi Wiesława Majewska ze wspólnoty Freta-Koźla.

- Mam opinię rzeczoznawcy, z której wynika, że nie przekraczamy norm hałasu - odpowiada na to Krystian Legierski, twórca Le Madame.

Mieszkańcy liczą, że wraz z wyprowadzką Eureki miną ich kłopoty, bo podnajemcom też grozi eksmisja.

Eureka w jednym stoi domu

Budynek przy Freta 39 ma wejścia zarówno od strony Freta, jak i Koźlej i stąd różne adresy. To zamieszanie wykorzystuje teraz Eureka. - Wyrok sądu wskazuje na eksmisję pod adresem Freta 39. Komornik nie ma prawa zająć lokali pod adresami Koźla 10, 12 i 14 - oburza się Piotr Szczepański, zarządca komisaryczny Eureki.

- To bzdura! Zapis w ewidencji geodezyjnej jasno mówi, że obiekt stanowi jedną całość - irytuje się Lucjan Bełza i zapowiada, że eksmisja obejmie wszystko.

Jak się dowiedzieliśmy, miasto jest zainteresowane tym, by Le Madame i inni nadal działali w tym miejscu. - W tej kamienicy powinna kwitnąć działalność kulturalna - podkreśla Lucjan Bełza. I dodaje, że choć po decyzji sądu budynek ma być opróżniony, to po zakończeniu procedur prawnych podnajemcy będą mogli wrócić na Nowe Miasto. Na razie zaproponuje im lokale zastępcze. Co dalej? Nie wiadomo jakie warunki postawi najemcom nowy właściciel.Wiadomo, natomiast że miasto zorganizuje konkurs na wynajem.

Krystian Legierski jest sceptyczny: - Nie rozumiem, czemu miałbym się wyprowadzać. Wielokrotnie pokazywałem urzędnikom, że mam wszystkie zgody. Miasto nie powinno odbierać bywalcom tego klubu nawet na chwilę.

Bój o Labirynt

Sześć lat zajęło urzędnikom odzyskanie należącej do Zarządu Mienia Skarbu Państwa kamienicy przy Smolnej 12, w której działał Labirynt. Prowadzony przez Piotra i Włodzimierza Frenklów klub ruszył bez zgody na budowę i eksploatację lokalu, zgód sanepidu i straży pożarnej. Choć nie można tu było legalnie serwować alkoholu, był on podawany (mimo niekorzystnego wyroku NSA). Urzędnicy długo główkowali nad tym, jak pozbyć się Labiryntu. Wreszcie w sierpniu zeszłego roku pracownicy ratusza i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego rozwiercili zamki i przejęli lokal. Obie strony do dziś się procesują.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji