"Treny", podróże i Muminki
Na scenę Teatru Narodowego weszły "Treny" Jana Kochanowskiego, najpiękniejsze strofy naszej poezji ojczystej.
Z myślą o obchodach rocznic Kochanowskiego przygotował pan ten spektakl? - pytamy Adama Hanuszkiewicza, inscenizatora tego przedstawienia.
- Już od dawna o tym myślałem. Jest to w mojej pracy ciąg prowadzący od "Norwida" i "Beniowskiego" utworów nie dramatycznych, które prezentowałem przed laty. Nasz spektakl składa się z "Trenów" uzupełnionych jednym wierszem nie Kochanowskiego: Bolesława Leśmiana "Urszulą Kochanowską". Widowisko uzupełnia muzyka, balet. Poszczególne "Treny" ułożone są tak, że tworzą ciąg dramatyczny. Wiersze mówię ja. Ostatni "Tren" wypowiada Irena Eichlerówna. W spektaklu występują Anna Chodakowska, Małgorzata Zajączkowska, Emilian Kamiński, Andrzej Malec Andrzej Pieczyński uczniowie Szkoły Baletowej oraz solistka baletu Teatru Wielkiego Bożena Kociołkowska Scenografia Zofii Ines-Lewczuk, muzyka Tadeusza Bieżana oraz klasyków. W teatrze będzie sprzedawana płyta z nagraniem fragmentów spektaklu.
Ostatnio otrzymał pan nagrodę ministra spraw zagranicznych za popularyzowanie kultury polskiej za granicą...
- To już po raz drugi. Pierwszy raz zdobył ją Teatr Narodowy, teraz ja indywidualnie. Rzeczywiście, wiele robiłem ostatnio na scenach Europy. Głównie w RFN. Dwa razy Różewicz, "Miesiąc na wsi" Turgieniewa, "Pokój" Arystofanesa, "Czarującą szewcową" Garcii Lorki na scenie operowej, "Platonowa" Czechowa.
Podobno wybieracie się z teatrem na występy do Krakowa?
- Tak, i to na cały tydzień. Na scenie teatru im. Słowackiego pokażemy "Sen Srebrny Salomei", "Fedrę" Racine'a, "Płatonowa" Czechowa, "Treny" Kochanowskiego i "Miesiąc na wsi".
Co w planach?
- Zaczynam próby "Braci Karamazow" Dostojewskiego z Nowickim, Wilhelmim, Kolbergerem. W Małym - "Wujaszka Wanię" Czechowa z Kucówną, Lubieńską, Ziętek, Łapickim, Machalicą, Wichniarzem i in.
Myśli pan o telewizji?
- Telewizja pomyślała o mnie. Właśnie wznowili "Opowieści mojej żony", Mirosława Żuławskiego, mój, "rodzinny" serial. Chcę też przenieść do TV "Wacława dzieje" Garczyńskiego.
Obiecywał pan wystawić coś dla dzieci w Międzynarodowym Roku Dziecka.
- I wystawię. "Muminki".