Wrocław. Dyrektor Kościelniak o swoim PPA
- Wierzę w czystość gatunku, jakim jest tzw. piosenka aktorska, i będę bronił głównego nurtu festiwalu, opartego właśnie na teatralności, na aktorskiej interpretacji - mówi nowy dyrektor Przeglądu Piosenki Aktorskiej Wojciech Kościelniak [na zdjęciu].
Adam Domagała: Już Pan wie, co chce zrobić jako dyrektor Przeglądu Piosenki Aktorskiej?
Wojciech Kościelniak: Przede wszystkim chcę mieć czas, żeby przygotować mądre zmiany, obejrzeć ileś tam spektakli w Polsce, poznać bliżej nowe twarze, trendy. Do tej pory skupiałem się na działalności teatru Capitol. Teraz będę musiał zorientować się bardziej na zewnątrz.
Nie będzie Pan już reżyserował?
- Na pewno nie częściej niż raz w roku, i to może właśnie na potrzeby PPA. Do tej pory robiłem po kilka spektakli w sezonie i w ciągu trzech lat udało mi się przygotować w Capitolu nowy repertuar. Ale reżyserowanie to potwornie absorbujące zajęcie, i jeśli chcę teraz być dobrym szefem PPA, to muszę zrezygnować z części zajęć, powierzać reżyserię spektakli innym artystom.
Tegoroczny Przegląd nosił podtytuł "Nowa fala". Pana festiwal będzie jeszcze bardziej nowofalowy?
- Wierzę w czystość gatunku, jakim jest tzw. piosenka aktorska, i będę bronił głównego nurtu festiwalu, opartego właśnie na teatralności, na aktorskiej interpretacji. Oczywiście w rozmaitych odmianach, także tych ocierających się o inne formy śpiewania. Nie ma sensu porywać się na wielkie zmiany i szkielet PPA pozostanie ten sam. Będzie gala i koncert finałowy, w miarę możliwości finansowych - także inauguracyjny. Do tego recitale i spektakle zapraszane z teatrów w całej Polsce. Najlepiej, żeby były przygotowywane właśnie z myślą o PPA, a przynajmniej tutaj mające swoją pierwszą prezentację.
Roman Kołakowski, były szef PPA, ma teraz utworzyć we Wrocławiu stałą scenę piosenki aktorskiej. Jeśli to on będzie w ciągu roku sprowadzał do Wrocławia najciekawsze spektakle albo sam je przygotowywał, to co Pan będzie pokazywał w marcu, podczas festiwalu?
- Trzeba myśleć o współpracy, a nie o konkurencji. Myślę, że sam Roman Kołakowski nie miałby nic przeciwko temu, aby pokazywać swoje premiery właśnie w czasie trwania PPA.
Wojciech Kościelniak - aktor i reżyser, pierwszy laureat Nagrody im. Aleksandra Bardiniego. Od trzech lat dyrektor Teatru Muzycznego "Capitol"