Artykuły

Katowice. 50 lat na scenie! Benefis Anny Polony

Piątkowy wieczór w Teatrze Śląskim należał do Anny Polony. Znakomita aktorka teatralna i filmowa, choć przez całe artystyczne życie związana z Krakowem, właśnie Katowice wybrała na świętowanie pięćdziesięciolecia kariery scenicznej.

Ceni bowiem, jak wyznała, serdeczność naszej publiczności, w Teatrze Śląskim z sukcesem występowała i reżyserowała, a przede wszystkim przyjęła propozycje dyrektora Tadeusza Bradeckiego, żeby zagrać główną rolę w nowym spektaklu katowickiej sceny - w "Wizycie starszej pani".

Po premierze tego przedstawienia, w reżyserii Magdaleny Piekorz, na scenę wniesiono wielki tron, na którym zasiadła dostojna Jubilatka.

Najwyraźniej, ani tron, ani dostojeństwo nie pasują jednak do Anny Polony. Aktorka, co rusz wstawała z królewskiego siedziska, by porozmawiać z publicznością i przekomarzać się z gośćmi, składającymi jej oficjalne (bardziej lub mniej) życzenia.

Goście podchwycili zresztą żartobliwy ton, narzucony przez bohaterkę wieczoru. A i przywiezione przez nich prezenty do uroczystego celebrowania nie całkiem się nadawały. Anna Dymna, prócz pięknej laurki słownej, podarowała ukochanej mistrzyni, naleweczkę z pigwy i ozdobny do tej naleweczki, kieliszek. Jerzy Trela, który Annie Polony partnerował kilkadziesiąt razy (to nie pomyłka), do serdeczności dołączył wyznanie, przez całe życie Anka mnie tresowała. Ale ja nie narzekam; mnie się to tresowanie zawsze podobało!. W tym miejscu Jubilatka nie wytrzymała i poinformowała: Teraz, to mi się wzruszyło...

Magdalena Piekorz - w imieniu swoim, ale i wszystkich, którzy kiedykolwiek się z Anną Polony zetknęli - podziękowała aktorce nie tylko za wzruszenia artystyczne. Także za życzliwość, okazywaną każdemu, kto potrzebuje wsparcia.

Jej otwartość idzie zresztą o lepsze ze skromnością. Gdy padały określenia: legenda polskiego teatru, ikona sceny, Anna Polony próbowała obrócić je w żart, z trudem przyjmując kaskadę komplementów. A przecież trudno było ich uniknąć, co wyłożyli w adresach gratulacyjnych mi. in: minister kultury i dziedzictwa narodowego - Bogdan Zdrojewski, marszałek województwa śląskiego - Bogusław Śmigielski i prezydent Katowic - Piotr Uszok. Przede wszystkim zaś publiczność, która owacją na stojąco podziękowała Annie Polony za jej talent i profesjonalizm.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji