Rzeszów. Prywatny Teatr Przedmieście ma już scenę
Działający blisko 10 lat Teatr Przedmieście znalazł stałą scenę w Rzeszowie, od dwóch miesięcy działa w Kulturalnej Piwnicy przy ul. Reformackiej 4.
To kolejna już alternatywa dla rzeszowskich teatrów państwowych: dramatycznego - im. Wandy Siemaszkowej i lalkowego - Maski. Od dwóch lat świeży powiew na rzeszowską scenę teatralną stara się wprowadzać Rzeszowskie Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych Pełna Kultura, które najpierw zapraszało do Rzeszowa ciekawe spektakle z całej Polski w ramach "Piątków pełnych kultury", a potem, gdy urwało się dofinansowanie z miasta dla tej imprezy - stowarzyszenie przygotowuje własne spektakle teatru formy.
Teatr "Przedmieście" jest świetnie znany w regionie, zaczynał w 2001 r. w Gminnym Ośrodku Kultury w Krasnem. Od tego miejsca wziął swoją nazwę. Stworzyła go i do dziś prowadzi Aneta Adamska. W 2006 r. przeniósł się do Łańcuta, gdzie pracował w Miejskim Domu Kultury. Od października tego roku można ich wreszcie oglądać w Rzeszowie. - Przyszedł moment, gdy miałam dość użerania się z domami kultury. W Piwnicy Kulturalnej występowaliśmy kilka razy gościnnie, doszliśmy do wniosku, że to miejsce idealne dla "Przedmieścia" - mówi Aneta Adamska. Zdecydowała się wynająć kameralną salę, z widownią na 50 osób, która wydaje się idealna dla ich wyjątkowych, autorskich spektakli. - Po dwóch miesiącach funkcjonowania w Kulturalnej Piwnicy mogę już powiedzieć, że w Rzeszowie udaje się prowadzić teatr i można tu realizować własne marzenia teatralne - dodaje. Jakie są te marzenia? Ambitny teatr autorski, oparty o sprawdzonych twórców. Teatr właśnie pracuje nad takim wymarzonym spektaklem Anety Adamskiej. Autorka chciałaby, aby premiera zbiegła się z dziesięcioleciem teatru, które będzie obchodzone w przyszłym roku. - Będzie to bardzo osobisty spektakl, oparty na wątkach autobiograficznych. Powstanie we współpracy z Bogdanem Renczyńskim z Cricoteki. Na razie nie ma tytułu - zdradza Adamska.
