Artykuły

Elbląg. Komedia tylko dla widzów dorosłych

Już w sobotę o godz. 19 na Małej Scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka odbędzie się premiera "Testosteronu" Andrzeja Saramonowicza w reżyserii Bogusława Semotiuka.

- Odwagę odzyskuje po alkoholu i wtedy wychodzi z niego prawdziwy facet z dużym poziomem testosteronu. To przecież Tretyn ostatecznie proponuje samczą rywalizację na wielkość genitaliów. Tak o kreowanej przez siebie w spektaklu "Testosteron" postaci mówi Tomasz Czajka, aktor elbląskiego teatru.

Już w sobotę o godzinie 19 na Małej Scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu odbędzie się premiera "Testosteronu" Andrzeja Saramonowicza w reżyserii Bogusława Semotiuka. Autorem scenografii i kostiumów do tego przedstawienia również jest Bogusław Semotiuk. W spektaklu występują: Mariusz Michalski (Stawros), Jacek Gudejko (Fistach), Krzysztof Grabowski (Janis), Paweł Skowron (Tytus), Leszek Andrzej Czerwiński (Robal), Tomasz Czajka (Tretyn) oraz gościnnie Marcin Kiszluk (Kornel).

Wiwisekcja siedmiu samców

Jak zapowiadają realizatorzy przedstawienia, to będzie znakomita komedia (tylko dla widzów dorosłych), w której uczta weselna zmienia się w męski sabat. - To jest kameralny spektakl, wymaga skupienia, gorącej atmosfery, bo dzieje się tu i teraz - mówi Bogusław Semotiuk.

- Na małej przestrzeni obserwujemy wiwisekcję siedmiu samców, którzy dosadnym, trochę szokującym językiem mówią o kobietach, o swoich problemach, rozczarowaniach. Tak naprawdę każda z tych postaci szuka miłości, jest rozczarowana tym, co było.

Jak dodaje reżyser, ważnym przesłaniem tego utworu jest to, by zrozumieć, że miłość nie polega tylko na braniu, ale przede wszystkim na dawaniu, na obdarowywaniu osoby, którą się kocha.

Satyra na facetów i walkę płci

Zdaniem realizatorów spektaklu, "Testosteron" to inteligentna satyra na odwieczną walkę płci, pełna humoru słownego i sytuacyjnego. Tekst skrzy się od językowych dowcipów. Dialogi są ostre i dosadne. Przy okazji jest to inteligentna i nietypowa satyra na współczesne obyczaje i współczesnych facetów, z wierzchu wulgarnych i prostackich, w głębi duszy wrażliwych, głodnych miłości i stęsknionych rodzinnego stadła.

Nie ma ślubu, nie ma wesela, bo gwiazdka pop-kultury wystawiła pana młodego do wiatru i uciekła sprzed ołtarza, ale jest męska uczta weselna. O czym rozmawiają mężczyźni, kiedy są we własnym gronie? Oczywiście o płci pięknej. Jeden z weselników tłumaczy: "Męski sposób postrzegania kobiet jest może i niewyszukany, ale w swym niewyszukaniu - uczciwy... Każdy samiec postrzega samicę jako obiekt seksualny...". Jednak maski, za którymi ukrywają się faceci, powoli opadają...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji