Artykuły

Gdańsk. Zatańczą Masłowską na Metropolia Jest Okey

Nie wyjeżdżaj z Trójmiasta na święta. Kolejna edycja festiwalu Metropolia Jest Okey, który odbywa się w tym czasie, będzie jeszcze większa, jeszcze bardziej interdyscyplinarna i zapewne jeszcze ciekawsza niż poprzednie.

Ta impreza ma krótką historię - po raz pierwszy odbyła się w 2007 roku. Ale od razu było wiadomo, że to jest strzał w dziesiątkę. Trafione było wszystko: pomysł, termin, program i wykonanie. I choć pomysłodawcy i organizatorzy festiwalu - Nadbałtyckie Centrum Kultury z Larrym Okey Ugwu na czele - mogliby osiąść na laurach i powtarzać wypracowaną przez pierwsze dwa lata funkcjonowania imprezy formułę, od ubiegłego roku poszerzają zakres tej imprezy i dokładają do jej programu kolejne atrakcje. W 2009 roku nowością była m.in. wystawa prac plastycznych, tym razem innowacji będzie jeszcze więcej.

- Wszystkie imprezy w programie festiwalu są dla nas tak samo ważne - opowiada Ugwu. - Ale szczególnie chcemy polecić imprezy nowe. W tym roku będą to m.in. spotkania z literaturą. Nie będzie ich tym razem zbyt wiele, ale docelowo chcemy, żeby możliwość prezentacji miało jak największe grono lokalnych pisarzy.

Spotkania literackie w ramach festiwalu będą tym razem trzy. Zaplanowane zostały na wczesne popołudnia, tak by nie kolidowały z wieczornymi koncertami. Organizatorom udało się namówić na rozmowę kilka ważnych postaci trójmiejskiego środowiska literackiego, reprezentujących różne pokolenia. A więc obok jednego z najbardziej doświadczonych i docenionych z trójmiejskich pisarzy, Stefana Chwina czy oczekującego właśnie na wydanie swej drugiej powieści Mieczysława Abramowicza, publiczność będzie miała okazję wysłuchać młodego, coraz częściej dostrzeganego przez obserwatorów polskiego życia literackiego, poetę, Grzegorza Kwiatkowskiego.

Nie po raz pierwszy na festiwalu zaprezentują się artyści reprezentujący lokalne środowisko teatru tańca, ale do tej pory pokazywali oni zwykle swoje starsze przedstawienia lub ich fragmenty. Tym razem w ramach imprezy zobaczyć będzie można premierę, spektakl w reżyserii Joanny Czajkowskiej, będący taneczną interpretacją słynnej, przenoszonej już na ekran filmowy i deski teatru dramatycznego, powieści Doroty Masłowskiej "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną". Muzykę do przedstawienia przygotowuje Grzegorz Welizarowicz, twórca znany przede wszystkim z zespołów Mordy i Chlupot Mózgu, a o scenografię zadbają dwie młode gdańskie artystki: Julia Porańska i Urszula Wasielewska. Spektakl będzie można zobaczyć na scenie w Malarni Teatru Wybrzeże.

Nowy jest także pomysł na prezentację prac artystów zajmujących się sztukami plastycznymi. Tutaj też organizatorzy postawili na dzieła, których nie można było wcześniej zobaczyć. Kurator wystawy, Jacek Staniszewski, zaproponował trójmiejskim twórcom próbę artystycznego zmierzenia się z tematem: świat w 2050 roku. Jak wyobrażają oni sobie przyszłość będzie można zobaczyć w Muzeum Miasta Gdyni.

Trochę nowości - a raczej: nowatorski powrót do przeszłości - czeka także fanów muzyki. Zajmuje ona w programie festiwalu najwięcej miejsca: koncerty, podczas których występuje kilkunastu wykonawców dziennie, odbywać się będą przez cztery dni pięciodniowej imprezy. W ich trakcie będzie się można dość dobrze zorientować co ciekawego dzieje się dziś na lokalnej scenie muzycznej. Na szczególną uwagę zasługuje koncert wtorkowy, 28 grudnia. Poświęcony on będzie nieco już zapomnianemu zjawisku Trójmiejskiej Sceny Alternatywnej - prawdziwego wysypu młodych, ciekawych zespołów, grających daleką od mainstreamu muzykę, który miał miejsce w Trójmieście mniej więcej w połowie lat 80-tych. Organizatorom festiwalu udało się zaprosić zarówno te zespoły, które wówczas startowały i z mniejszym lub większym powodzeniem funkcjonują do dziś: Aptekę, Szelest Spadających Papierków czy Bieliznę, ale - co chyba nawet ciekawsze - udało się także namówić do zaprezentowania się muzyków zespołów, które już dawno nie istnieją, a reaktywują się specjalnie z tej okazji. Dokładna lista wykonawców nie jest jeszcze znana, ale prawdopodobnie przypomną o sobie tak wielkie legendy tamtych lat jak m.in.: Pancerne Rowery i Oczi Cziorne.

Tegoroczna edycja festiwalu Metropolia Jest Okey odbędzie się - jak co roku - między świętami Bożego Narodzenia a Sylwestrem, czyli w dniach 26-30 grudnia. Główna idea festiwalu to prezentacja dokonań trójmiejskiej sceny artystycznej. Poszczególne imprezy odbywać się będą w miejscach na terenie całego Trójmiasta, żeby jeszcze bardziej podkreślić, że w metropolii kultura jest jedna. I że, oczywiście, metropolia naprawdę jest ok.

- Moim marzeniem jest - zwierza się Ugwu - żeby do Trójmiasta przyjeżdżali na festiwal goście z innych części Polski, żeby chcieli obcować z kulturą naszej metropolii i mogli się przekonać, jak bardzo jest ona ciekawa i różnorodna.

Szczegółowy program festiwalu Metropolia Jest Okey w piątkowej Gazecie Co Jest Grane

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji