Warszawa. Szapołowska czuje się winna wobec widzów i kolegów
- Czuję się winna wobec widzów i kolegów - przyznała Grażyna Szapołowska w Radiu Zet. - Ale nie czuję się winna wobec dyrektora - dodała.
Echa konfliktu Grażyny Szapołowskiej (58 l.) i Jana Englerta (68 l.) nie cichną na stołecznych salonach.
- Czuję się winna wobec widzów i kolegów - przyznała gwiazda w Radiu Zet. - Ale nie czuję się winna wobec dyrektora - dodała.
Jak widać, aktorka i jej szef nadal nie doszli do porozumienia. A wszystko zaczęło się od tego, że Englert, dyrektor Teatru Narodowego, wyrzucił Szapołowską z pracy po tym, jak aktorka zamiast na spektakl pojechała do telewizji wystąpić w "Bitwie na głosy". Sprawa będzie miała finał w sądzie.