Bydgoszcz. Pojutrze premiera "Dziadów"
22 kwietnia w Teatrze Polskim premiera spektaklu Pawła Wodzińskiego "Mickiewicz. Dziady. Performance". - "Dziady" to polski kod tożsamościowy, który wciąż jest aktualny - mówi Wodziński.
Reżyser zamyka tym spektaklem projekt tryptyku romantycznego. Po oryginalnych interpretacjach "Nie-Boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego i autorskim podejściu do twórczości Juliusza Słowackiego (przedstawienie "Słowacki. 5 dramatów. Rekonstrukcja historyczna"), sięganie po mickiewiczowski dramat wydaje się oczywistością: - "Dziady" to polski kod tożsamościowy, który wciąż jest aktualny - przekonuje Wodziński. - Tego kodu nie można się wyprzeć, ani o nim zapomnieć. Pojawia się w codziennych sytuacjach, a tradycja romantyczna jest widoczna chociażby w polityce.
Czy spektakl ma być metaforycznym obrazem dzisiejszej sceny politycznej? Trudno nie szukać analogii do aktualnych wydarzeń, szczególnie, że "Dziady" Wodzińskiego mają zracjonalizować romantyzm w polskim wydaniu, który przez dziesiątki lat służył jako narzędzie do manipulacji, wytwarzał nowe mity o Polakach jako narodzie ciemiężonym.
Widzowie, którzy spodziewają się aktorów ubranych w kostiumy z epoki, czy klasycznej, teatralnej scenografii, sromotnie się zawiodą. Biorąc pod uwagę dwa pierwsze spektakle tryptyku, Wodziński znowu będzie bawił się przestrzenią, być może angażował widzów w grę, ale oprawa sceniczna z pewnością będzie współczesna.
Współczesna będzie też muzyka skomponowana specjalnie do spektaklu przez młodego kompozytora Stefana Węgłowskiego: - Przy pisaniu starałem się myśleć dwutorowo - mówi twórca. - Z jednej strony nawiązywać do uczuciowości romantycznej, z drugiej - starałem się ją "przybrudzić".
"Dziady" Wodzińskiego mają zracjonalizować romantyzm w polskim wydaniu, który przez dziesiątki lat służył jako narzędzie do manipulacji wytwarzał nowe mity o Polakach jako narodzie ciemiężonym
Takiej też interpretacji "Dziadów" należy się spodziewać. W rolę Konrada z III części dramatu, jak i Gustawa z części II, wcieli się aktor bydgoskiego teatru Michał Czachor [na zdjęciu]. Oprócz innych aktorów z zespołu, gościnnie wystąpią Zofia Zoń i Beata Bandurska.
Premiera: 22 kwietnia 2011, godz. 19; Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy. Bilety - w cenie 30 i 35 zł - dostępne w kasie teatru.
