Artykuły

Katowice. Przyznano tytuły Ambasadora Polszczyzny

Danuta Szaflarska, Olga Tokarczuk, Jacek Dehnel, Krzysztof Dzierma i Światosław Świacki zostali w piątek w Katowicach uhonorowani tytułem Ambasadora Polszczyzny. Tytuł Wielkiego Ambasadora Polszczyzny kapituła przyznała pośmiertnie Krystynie Bochenek.

Wyróżnienia przyznawane osobom najpiękniej mówiącym i piszącym po polsku wręczono podczas gali zorganizowanej w Akademii Muzycznej w Katowicach. Tytuły przyznano po raz drugi. Ustanowiło je prezydium Rady Języka Polskiego, która jest organem opiniodawczo-doradczym w sprawach używania

języka polskiego. Zdobywcy tytułów oprócz honorowego dyplomu i statuetki otrzymali nagrody finansowe.

Za Ambasadora Polszczyzny w mowie uznano Danutę Szaflarską. Jak podkreśliła w uzasadnieniu kapituła, w swoich rolach teatralnych i filmowych aktorka sprawiła, że piękna polszczyzna była cechą charakterystyczną wszystkich postaci, które kreowała.

Gdy aktorka weszła na scenę, publiczność nagrodziła ją owacją na stojąco. Dziękując za wyróżnienie, Szaflarska mówiła, że przez lata pracy artystycznej poznawała bogactwo polszczyzny. Przywołała "Wesele" Wyspiańskiego, "Zemstę" Fredry, twórczość Witkacego, Gombrowicza i Masłowskiej.

Oldze Tokarczuk przyznano tytuł w kategorii Ambasador Polszczyzny w piśmie. Pisarka została doceniona za posługiwanie się sugestywnym, bogatym i atrakcyjnym językiem polskim, adekwatnym do głębokich treści jej utworów. W imieniu Tokarczuk nagrodę odebrał Waldemar Popek z Wydawnictwa Literackiego.

Jacek Dehnel został Młodym Ambasadorem Polszczyzny za elegancką formę językową jego poezji i prozy, formę nawiązującą do najlepszych wzorów i tradycji literackiej polszczyzny.

W kategorii Regionalny Ambasador Polszczyzny kapituła uhonorowała Krzysztofa Dziermę za to, że potrafi podkreślić naturalne ciepło i autentyczność regionalnej podlaskiej polszczyzny, którą posługuje się od lat przed mikrofonem i przed kamerą. - To prawda, że ja zaciągam, ale naprawdę też

staram się mówić bardzo czystą polszczyzną - powiedział.

W kategorii Ambasador Polszczyzny poza Granicami Kraju kapituła nagrodziła Światosława Świackiego za to, że od wielu lat niestrudzenie i po mistrzowsku tłumaczy na język rosyjski ważne utwory literatury polskiej. Prof. Świacki wyznał, że nigdy nie czuł się tak szczęśliwy jak wtedy, gdy

tłumaczył "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza.

Tytuł Wielkiego Ambasadora Polszczyzny Kapituła przyznała pośmiertnie dziennikarce i senator Krystynie Bochenek, która ponad rok temu zginęła w katastrofie smoleńskiej. Kapituła doceniła jej niestrudzone wieloletnie propagowanie i upowszechnianie dobrej polszczyzny w licznych przedsięwzięciach na antenie Radia Katowice i na forum ogólnopolskim.

W imieniu Krystyny Bochenek wyróżnienie z rąk przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego

Buzka i prof. Walerego Pisarka odebrał jej mąż, prof. Andrzej Bochenek. Także podczas przyznania tego wyróżnienia publiczność wstała z miejsc, bijąc brawo.

Jak podkreślił prof. Bochenek, jego żona starała się, by Śląsk był postrzegany nie tylko jako miejsce ciężkiej pracy, ale i wielkich osiągnięć kulturalnych. - Dziękuję kapitule za pamięć o tym, że tak wiele rzeczy dla języka polskiego Krystyna starała się robić - powiedział.

To Krystyna Bochenek wymyśliła i prowadziła przez ponad 20 lat ogólnopolskie Dyktando organizowane co roku w Katowicach, w Senacie zainicjowała uchwałę o Roku Języka Polskiego, była też pomysłodawczynią pierwszej gali Ambasadora Polszczyzny i Kongresu Języka Polskiego; propagowała piękną polszczyznę w różnych środowiskach polonijnych na Wschodzie i Zachodzie - przypomniała

kapituła.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji