Artykuły

Warszawa. Dziś premiera "Staruchy" w Teatrze Ochoty

Teatr Ochoty przygotował wspólnie z Teatrem Centralnym w Lublinie spektakl "Starucha" zainspirowany działalnością awangardowej grupy Oberiu.

Reżyser Igor Gorzkowski sięgnął do twórczości jednego z najbardziej intrygujących ugrupowań artystycznych pierwszej połowy XX w. Rekonstruuje teatr "oberiutów", wczytując się nie tylko w tekst najdłuższej prozy Charmsa, tytułowej powieści "Starucha", lecz także w manifest i biografie członków Oberiu, czyli Zrzeszenia Sztuki Realnej. Grupa artystyczna została założona w Leningradzie w 1926 r. przez młodych literatów Daniła Charmsa, Mikołaja Zabołockiego, Aleksandra Wwiedienskiego, Mikołaja Olejnikowa, Konstantego Waginowa i Igora Bachtieriewa. "Oberiuci" nawiązywali do poetyki futuryzmu, operowali abstrakcyjnym dialogiem i specyficznym czarnym humorem. Uważani są za prekursorów teatru absurdu.

- Jest to literatura o ogromnej sile, uniwersalna, z potencjałem dramaturgicznym. Wielka część utworów "oberiuckich" zaginęła. Spuścizna działającej w Leningradzie grupy to rodzaj szczątków, ruin, pogorzeliska. Kondycja tego, co przetrwało, oddaje ducha upadku. Waginow, jeden z założycieli sekcji literackiej Oberiu, jest autorem powieści "Harpagoniada". Opisuje w niej zbieraczy osobliwości. Kolekcjonują oni papierki po cukierkach, niedopałki, listy. Bezwartościowe przedmioty. Tylko tyle zostało

z przedrewolucyjnego świata - opowiada Igor Gorzkowski. - Co nas to obchodzi? Przecież my też żyjemy na ruinach. W jednym z rozdziałów proletariusze świętują 1 Maja na festynie w pałacu cara. Przerażający opis. Nagły awans społeczny powoduje kompletne wyjałowienie. Charms, Wwiedienski opisują człowieka z duszą jak drewniana kulka. Ale ciągle wierzą, że ta dusza jest - dodaje.

Teatr Ochoty przygotował spektakl wspólnie z lubelskim Teatrem Centralnym. To tam w piątek odbył się pokaz przedpremierowy. - Teatr Centralny udostępnił nam przestrzeń do pracy na ostatni tydzień przed premierą. Teatr Ochoty nie ma stałego zespołu aktorskiego - artyści zaproszeni do tej realizacji na co dzień grają w różnych miejscach. Przed premierą spędziliśmy sporo czasu razem w Lublinie, oderwani od tego, co w Warszawie, skoncentrowani na próbach. To był bardzo dobrze wykorzystany czas, jakiś rodzaj święta. Podczas prób w Lublinie spektakl nabrał ciężaru, został ostatecznie ukształtowany - mówi Igor Gorzkowski.

W spektaklu zobaczymy m.in. Adama Ferencego, Andrzeja Mastalerza, Annę Srokę czy Wiktorię Gorodecką. Muzykę na żywo będzie grał Piotr Tabakiernik. - To kolejny po "Spacerowiczu" i "Żółtej strzale" nasz wspólny projekt z kompozytorem Piotrem Tabakiernikiem. Na jednym z pierwszych spotkań zaproponowałem, żeby w spektaklu użyć muzyki na żywo. Piotr zgodził się, ale postawił warunek, że to on będzie wykonywał muzykę na preparowanym pianinie. W trakcie przedstawienia muzyk wchodzi w interakcję z aktorami - opowiada Igor Gorzkowski. o

"Starucha", scen. i reż.:

Igor Gorzkowski, premiera: 9 maja,

godz. 20, Teatr Ochoty

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji