Artykuły

Nowa sztuka w teatrze Arlekin. Ale makabra!

"Złota różdżka" w reż. Jerzego Bielunasa w Teatrze Arlekin w Łodzi. Pisze Malwina Wadas w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Scena spływa krwią niegrzecznych dzieci, a dorośli widzowie płaczą ze śmiechu. "Złota różdżka" to zabawna makabreska najwyższej próby.

Scenariusz ostatniej premiery teatru Arlekin (reżyseria: Jerzy Bielunas) oparty jest na rymowanych opowieściach pisanych przed laty (m.in. przez Heinricha Hoffmana) ku przestrodze najmłodszych, zgodnie z przekonaniem, że najlepszym nauczycielem jest strach. I choć wzięte na serio wierszyki raczej bulwersują, to gdy, jak w Arlekinie, odczyta się je z dystansem - bawią do łez.

Historyjki nie tworzą linearnej fabuły. Łączy je prosty morał: niegrzeczne dzieci spotyka okrutna kara. Widzimy, jak chłopcu ssącemu palec obcina go krawiec w masce meksykańskiego wojownika lucha libre. Niegrzeczne dzieci, które wbrew mamie wybrały się na samodzielną wyprawę, trafiają do rzeźnika, który pekluje ich ciała i wsadza do beczki, a dziewczynka, która bawiła się zapałkami, spłonęła i zostały po niej tylko buciki...

Nieodłączną częścią spektaklu jest muzyka Marka Materny w aranżacjach Mateusza Pospieszalskiego. Tu znów na widza czeka zabawa z konwencją. Ze sceny wybrzmiewają między innymi: rap, tango, samba, weselne przyśpiewki i chorał na trzy głosy w duchu szkółki niedzielnej.

W "Złotej różdżce" występuje cały, liczący 14 osób zespół aktorski, oraz sześciu muzyków i chór złożony z kilkunastu lalek. Grają, śpiewają, tańczą i recytują. Z pewnością trudno jest zsynchronizować tak duże przedsięwzięcie, jednak w Arlekinie się to udało. Mimo różnic scenicznego stażu, zespół robi wrażenie zgranego, a ci, którzy dopiero rozpoczynają teatralną karierę, skutecznie zarażają młodzieńczym entuzjazmem starszych kolegów.

Znakomita jest też oprawa plastyczna spektaklu autorstwa Elżbiety Terlikowskiej. Odrealniona scenografia pozwala skupić się na aktorskich poczynaniach, a dopracowane kostiumy (również Terlikowska) przenoszą widzów w rzeczywistość bogatych, mieszczańskich domów sprzed lat, gdy chłopców ubierano w stroje z szerokimi, marynarskimi kołnierzami, a dziewczynki w sukienki o bufiastych rękawach. Zachwycają i zarazem przerażają lalki, które pojawiają się kilkakrotnie jako stłoczony w ciemnej szafie upiorny chór dzieci o białych twarzach pierrota.

Gdy wspomni się koncert finałowy 31. Przeglądu Piosenki Aktorskiej zatytułowanego "Złota różdżka" w reżyserii Bielunasa, który był wzorowany na dyplomowym przedstawieniu wrocławskiej szkoły teatralnej sprzed 20 lat, łatwo rozpoznać, że łódzka inscenizacja dubluje niektóre rozwiązania. Ale przecież pomysły są dobre, i wcześniej sprawdzone, a jednocześnie nie opatrzone szerokiej publiczności na tyle, by smakować jak odgrzewany kotlet.

"Złotą różdżkę" można zobaczyć w Arlekinie (al. 1 Maja 2) 25, 26 i 27 maja o godz. 18.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji