Artykuły

- Prawie każde miasto organizuje jakiś festiwal. Postawiłem na duety, bo nikt czegoś podobnego nie organizuje. To bardzo trudna forma. W duecie trzeba coś zrobić na scenie, aby nie skończyło się tylko na poprawnym odśpiewaniu. Uczestnicy muszą stworzyć pewną całość. Muszą pokazać teatralny smak - mówi Daniel Kustosik, dyrektor II Europejskiego Festiwalu Duetów Operetkowych i Musicalowych "Face to Face", który rozpoczyna się dzisiaj w Teatrze Muzycznym w Poznaniu.

O tym, że w duecie operetkowym i musicalowym nie wystarczy pięknie śpiewać, mówi Daniel Kustosik w rozmowie ze Stefanem Drajewskim:

Dziś rozpoczyna się Międzynarodowy Konkurs Duetów Operetkowych i Musicalowych "Face to Face". Jakie jest zainteresowanie tego typu konkursem?

- Nadspodziewanie duże. Zgłosiły się duety z Niemiec, Rosji, Turcji i Polski. Oczywiście, najwięcej artystów zgłosiło się z całego kraju. Wśród Polaków dominują soliści związani z teatrami muzycznymi. Są absolwentami Akademii Muzycznych i studiów musicalowych...

Dlaczego organizuje Pan właśnie festiwal duetów?

- Prawie każde miasto organizuje jakiś festiwal. Postawiłem na duety, bo nikt czegoś podobnego nie organizuje. To bardzo trudna forma. W duecie trzeba coś zrobić na scenie, aby nie skończyło się tylko na poprawnym odśpiewaniu. Uczestnicy muszą stworzyć pewną całość na scenie. Muszą pokazać teatralny smak.

Jaki repertuar cieszy się największym powodzeniem?

- Zdecydowana większość postawiła na musicale od prawie nieznanego w Polsce "Rudolfa" po "Metro", "Upiora w operze", "Grease", "Koty", "Miss Saigon"... A jeśli chodzi o klasykę operetkową to nasi uczestnicy wybrali piękne duety z "Wesołej wdówki", "Księżniczki czardasza", "Zemsty nietoperza"...

Czy powtarzają się jakieś duety?

- W kręgu operetkowym najchętniej sięgano po "Jedź do Warażdi" z "Hrabiny Maricy". W kręgu musicalowym dwa razy powtarza się tylko duet z musicalu "Ach, Ameryka" granego w naszym teatrze.

To już druga edycja konkursu.

- I cieszy się ona znacznie większym zainteresowaniem. Zapowiada się bardziej urozmaicony repertuar. Są duety kobiece i męskie, ale dominują mieszane. Świadczy to o tym, że artyści szukają dla siebie formy wyrazu, szukają repertuaru, w którym mogą sprzedać siebie.

Kto będzie oceniał uczestników konkursu?

- Do jury zaprosiliśmy Grażynę Brodzińską, Antoninę Kowtunow, Janinę Guttnerówną, Piotra Nędzyńskiego, Andrzeja Ogórkiewicza, a ja będę przewodniczył.

W niedzielę tradycyjny koncert Teatru Muzycznego na placu Wolności w Poznaniu.

- To prawda, możemy już mówić o pewnej tradycji. Nasz teatr otwiera i zamyka artystyczne lato właśnie koncertami na placu Wolności. Zobaczymy i usłyszymy niemalże cały nasz teatr, a dodatkową atrakcją będzie występ laureatów konkursu duetów operetkowych "Face to Face".