Poznań. Widowisko Legionu X o zabytkowym mieczu
Prawnik, informatyk, historyk i prokurator wojskowy znów zagrają w misterium. Tym razem zgrupowani w Legionie X poznaniacy pokażą na Malcie historię miecza św. Piotra - relikwii z poznańskiej archikatedry. Św. Piotra zagra prawdopodobnie Aleksander Machalica.
Legioniści właśnie ustalają ostatnie szczegóły z Urzędem Miasta Poznania, który będzie patronował widowisku.
Miecz św. Piotra to najstarszy przedmiot związany z naszą państwowością jaki istnieje - mówi Robert Ostafiński-Bodler, który reżyseruje jedną z dwóch części widowiska. - Poznaniacy nawet nie wiedzą o tym, jaki mają skarb - zapala się.
"Gladiada" - bo tak będzie brzmiał tytuł misterium - będzie dwudniowa. Pierwsza część zostanie przedstawiona wieczorem 25 czerwca, druga część rozpocznie się następnego dnia po południu. Będzie to akurat święto patronów miasta, Świętych Piotra i Pawła.
- Chcemy, aby widowisko wpisało się w te uroczystości - mówi wiceprezydent Poznania Sławomir Hinc. - Zależy nam, aby wyeksponować miecz św. Piotra, bo to absolutnie wyjątkowy zabytek. Warto, aby zaistniał w świadomości mieszkańców - dodaje.
Legion X, dzięki któremu w kwietniu zostało w Poznaniu wystawione Misterium Męki Pańskiej (po tym jak dotychczasowe misterium przeniosło się do Warszawy), teraz planuje upowszechnić wiedzę o zabytkowym mieczu. Jego historia sięga początków chrześcijaństwa.
Miecz miał należeć do św. Piotra, a następnie, za sprawą jego następców, znaleźć się w Watykanie. W X wieku papież Jan XIII przekazał go przez biskupa Jordana Mieszkowi I. To jednak wersja, co do której nie ma zgody wśród historyków. Niektórzy twierdzą, że poznańska relikwia to kopia, wykonana dla Mieszka I w Watykanie w X wieku.
Zobacz też dyskusję o autentyczności miecza
- My skłaniamy się oczywiście do wersji pierwszej. Uważamy, że tradycyjne przekazy są zwykle najbliższe prawdzie - tłumaczy Robert Ostafiński-Bodler.
Pierwsza część misterium opowiadać będzie historię miecza z czasów rzymskich, planowany jest na Malcie profesjonalny pokaz walki gladiatorów.
- Mamy do tego idealnie obsadzoną rolę. Jednego z gladiatorów zagra mistrz polski juniorów w zapasach - mówi Ostafiński-Bodler. W drugiej części akcja przeniesie się do średniowiecznej Polski.
Punktem kulminacyjnym tego fragmentu widowiska będzie turniej walk wojów średniowiecznych.
- Chcielibyśmy aby turniej stał się coroczną imprezą o międzynarodowym charakterze. Wojowie z różnych europejskich krajów walczyliby o miecz św. Piotra - mówi Sławomir Hinc.
Planowany budżet przedsięwzięcia to 45 tys. zł. Legion X z listami polecającymi z poznańskiego magistratu musi jednak sam szukać sponsorów.
- Będziemy partycypować w kosztach tylko w ramach budżetu, który mamy przeznaczony na całe obchody święta patronów miasta - tłumaczy Sławomir Hinc.
