Artykuły

Nowy "Kordian"

PRZYSTĘPUJĄC po przeszło 20 latach po raz drugi do pracy nad "Kordianem" Słowackiego, po­głębił Erwin Axer interpreta­cję utworu, przeczytał go w oparciu o swe bogate doś­wiadczenie. Jest to zupełnie inny "Kordian" niż ten, do którego przywykliśmy w tra­dycyjnych ujęciach. Już sam fakt wystawienia dramatu na niewielkiej i płytkiej scenie Teatru Współczesnego zmusza do wyboru formy maksymal­nie skameralizowanej, do rezygnacji z efektów wizual­nych, do położenia głównego nacisku na myśl i słowo.

Erwin Axer opowiedział nam na tle czarnych kotar historię romantycznego boha­tera, zderzonego ze światem, jaki go otacza. I jeśli w po­przedniej jego inscenizacji na­cisk położony został podobnie jak we wszystkich przedsta­wieniach "Kordiana", jakie dotąd oglądałem na tytuło­wego bohatera dramatu, to w tym spektaklu ważniejszy staje się świat, w jakim Kor­dian żyje. Jest to świat anty-romantyczny, bezwzględny, w którym Kordian ginie.

Takie rozłożenie akcentów nie wszystkim scenom wyszło na zdrowie. Bardzo pięknie zabrzmiało Przygotowanie i Prolog a szczególnie dyskusja o romantyzmie. Kulminacją pierwszego aktu stały się trzy opowieści starego Grzegorza we wzruszającej interpretacji Henryka Borowskiego. Słabiej wypadły sceny miłosne z La­urą (Maja Komorowska) i Wiolettą (Barbara Sołtysik). Zaciążył na nich antyromantyczny charakter przedstawie­nia. Utalentowany młody aktor Wojciech Wysocki, grają­cy Kordiana, miał ów "jas­kółczy niepokój", tak ważny dla tej postaci, miał wrażli­wość i delikatność, zabrakło mu jednak żaru i namiętnoś­ci romantycznego kochanka. Z wędrówki polskiego Werte­ra po świecie najlepiej wypa­da scena w James Parku, gdzie znowu dochodzi do gło­su myśl polityczna i społeczna utworu, jego przesłanie inte­lektualne. Pięknie mówi Woj­ciech Wysocki fragment "Króla Leara". Słabsza jest scena u Papieża (Zdzisław Mrożewski).

W spisku koronacyjnym wzrusza nas Władysław Krasnowiecki pięknie powiedzia­nym monologiem Starca, prze­konuje Józef Fryźlewicz rac­jami Prezesa. To oni oddają dialektykę sporu, a nie młodzi zapaleńcy. Odtąd napięcie spektaklu narasta, by osiąg­nąć swą kulminację w fina­le. Świetna jest scena w szpitalu wariatów, gdzie Jan Englert wznosi się na szczy­ty swej mieniącej się różny­mi barwami roli diabelskiego Doktora a Wiesław Michni­kowski i Józef Konieczny po­zostają w naszej pamięci jako tragiczni obłąkani. A potem niezwykła scena rozmowy Ca­ra z Wielkim Księciem Kon­stantym. Czesław Wołłejko może zaliczyć rolę Cara do swych największych osiągnięć w tak bogatej karierze tea­tralnej. Jest inteligentny, mą­dry, bezwzględny i łączy w sposób niezwykły zewnętrzną elegancję z wewnętrzną bru­talnością. Tak znakomicie zagranej roli Cara jeszcze do­tąd nie widziałem. Mieczysław Czechowicz miał zadanie kar­kołomne: grał Wielkiego Księ­cia Konstantego po opromie­nionej już legendą kreacji Jana Kurnakowicza. Ale Cze­chowicz wybrnął z niego obronną, a może nawet chwi­lami zwycięską ręką. Pod­kreślił zranioną ambicję Wiel­kiego Księcia i jego naiwność, ograniczoność połączoną z przedziwną fascynacją Polską i Polakami, jakiej Wielki Książę w Warszawie uległ.

JEST w tym przedstawie­niu jeszcze jedno no­vum: wprowadzenie po­staci Narratora, zaczerpniętej z teatru epickiego. Prowadzi on cały spektakl, informuje o poszczególnych scenach, mówiąc tekst didaskaliów, stwarza dystans do przedsta­wianych postaci i zdarzeń, rozbija wszelką iluzję. Jest ważną częścią scenicznej opo­wieści. Gra go w sposób zwracający uwagę Ryszard Peryt, zarazem asystent reży­sera. Sposób w jaki podaje tekst Słowackiego świadczy o tym, że ujawnił się tutaj nie tylko utalentowany aktor, lecz także myślący i rozumiejący sens przedstawienia człowiek teatru.

Teatr Współczesny uczcił bardzo pięknie swe 30-lecie. Nie było żadnych obchodów jubileuszowych, przemówień, ani kwiatów. Był za to spek­takl znaczący, a to jest naj­ważniejsze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji