Warszawa. Pietras i Treliński dyrektorami Opery Narodowej
Sławomir Pietras i Mariusz Treliński [na zdjęciu] zostali nowymi dyrektorami Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie. Nominacje wręczył im w piątek (6 maja) minister kultury Waldemar Dąbrowski.
Pietras został dyrektorem naczelnym, a Treliński - artystycznym.
Mariusz Treliński jest reżyserem filmowym, operowym i teatralnym. Sławomir Pietras jest obecnie także dyrektorem naczelnym Teatru Wielkiego w Poznaniu. Dyrektorem Opery Narodowej został po raz drugi. Szefem tej instytucji był już w latach 1991-1994.
Pietras powiedział w piątek, że przez jakiś czas będzie kierował obiema instytucjami. - W Poznaniu wiele rzeczy jest do wykończenia - zaczęte produkcje, koncepcje - wyjaśnił. Dodał, że w przyszłości chciałby skoncentrować się tylko na pracy w Warszawie.
Minister Dąbrowski podkreślił jednak, że nie miałby nic przeciwko temu, żeby Pietras połączył obie funkcje. - Można spróbować stworzyć model pewnej harmonii w relacji pomiędzy Operą Narodową i ważną polską operą, która ma charakter ponadregionalny. Takie modele istnieją w świecie, to ma sens i ja tego modelu nie wykluczam - zaznaczył.
Nowi dyrektorzy Teatru Wielkiego-Opery Narodowej nie zdecydowali jeszcze, kto obejmie kierownictwo muzyczne instytucji. Sprawujący do końca kwietnia funkcję dyrektora naczelnego i artystycznego Jacek Kaspszyk był jednocześnie pierwszym dyrygentem Opery Narodowej.
- Kaspszyk jest znakomitym dyrygentem. Chciałbym, żeby był jednym z głównych realizatorów muzycznych sceny warszawskiej - powiedział Dąbrowski. - Ta scena musi być otwarta dla wielu dyrygentów, w tym także dla Jacka Kaspszyka - dodał Mariusz Treliński. Decyzja o tym, kto zostanie głównym dyrygentem instytucji, ma zapaść w ciągu miesiąca.
Jacek Kaspszyk był szefem Teatru Wielkiego-Opery Narodowej do końca kwietnia. W marcu złożył swoją dymisję z tej funkcji, której powodem - jak tłumaczył - było zadłużenie instytucji na ok. 6 mln złotych. Teatr od roku zalegał z opłatami dla ZUS-u i Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Jak wyjaśnił minister kultury, dług został już spłacony. - Zredukowaliśmy go, zamieniając pieniądze przeznaczone na inwestycje na fundusz zobowiązań wobec ZUS - wyjaśnił. Według niego najważniejszym zadaniem Pietrasa i Trelińskiego to "nie dopuścić, żeby sytuacja kryzysowa powtórzyła się, bo dotacja dla teatru jest na wystarczającym poziomie".
Teatr Wielki-Opera Narodowa to instytucja podlegająca Ministerstwu Kultury i dotowana przez ten resort. Dotacja była co roku zwiększana - w 2005 r. wyniosła prawie 62 mln zł, rok temu - ok. 58 mln, a dwa lata temu - ok. 52 mln zł.
