Płock. Ukazały się wiersze Witolda Mierzyńskiego
"Nad Wisłą zadumaną jest mój dom" - pisze w wierszu otwierającym swój najnowszy tomik Witold Mierzyński. Aktor i autor poezji tym razem zaprasza czytelnika do zapoznania się z wierszami poświęconymi Ojczyźnie. Promocja tomu "Schody życia" odbyła się w Książnicy Płockiej.
Witold Mierzyński [na zdjęciu] jest doskonale znany bywalcom płockiego teatru. Zanim trafił na naszą scenę w 1977 roku, pracował na dziesięciu innych (np. w Rzeszowie, Zielonej Górze). Aktorstwa było mu jednak z czasem za mało. Szczęście odnalazł w pisaniu poezji. Od debiutu w 1990 roku wydał kilka zbiorów wierszy, m.in.: Chodź ze mną Ojczyzno, Okruchy Wiernej Nadziei, Harpun Ludzkich Dusz, Na rozdrożach czasu i miłości. Pisze o różnych sprawach, często komentuje rzeczywistość. Porusza go wiele wydarzeń.
Nie inaczej jest w najnowszym tomiku, gdzie znajdziemy poetyckie reminiscencje sporu o lokalizację w Płocku pomnika Bolesława Krzywoustego, czy "wyznanie przedwyborcze" - apel o ratowanie portów morskich. Obok wierszy poruszających temat współczesnej kondycji Polski, są w tomiku dwa wiersze prywatne, rozliczeniowe: wzruszający Do stacji 81 i tytułowe Schody - o teatralnym rzemiośle. "Schody codziennych dni mijanych", "schody nowych sztuk", "schody czasu" wyznaczają rytm życia podmiotu lirycznego. Teatrowi poświęcił swoją młodość, cieszył się z dobrze zagranych ról. "I znowu rok i sezon nowy" - mówi osoba wypowiadająca się w wierszu. Przed Witoldem Mierzyńskim kolejny rok ciekawych wyzwań i pisania nowych wierszy.
