Artykuły

Odejście Rudzielca

"Sallinger" w reż. Michała Sieczkowskiego Przestrzeni Wymiany Działań Arteria w Teatrze Nowym Praga w Warszawie. Pisze Przegląd.

Rudzielec, chłopak z tzw. porządnej rodziny, popełnia samobójstwo. Utalentowany, wychowany, aby odnieść sukces, odchodzi, bo chce im wszystkim, jak powiada, "dopieprzyć". Osieroceni rodzice, dziewczyna, rodzeństwo, koledzy zastanawiają się, dlaczego to zrobił. Oto punkt wyjścia "Sallingera" Koltesa, autora przedwcześnie zmarłego na AIDS, który stał się guru dla swojej generacji i następców. Wściekle wyrzucał starszym obłudę, zdradę ideałów, zapatrzenie w fałszywe bożki. W "Sallingerze" pokazał buntownika, który wystawia na ciężką próbę nowojorską inteligencję, oderwaną od prawdziwego życia. Pyta nas wszystkich, co się stało z naszym życiem. Młodzi artyści, tworzący grupę Arteria, sięgnęli po ten tekst wspomagani przez Ewę Dałkowską i Lecha Łotockiego, dając w Nowym Teatrze Praga przejmujący traktat moralny o naszych czasach. Prawdziwie wstrząsającą postać dziewczyny Rudzielca stworzyła Agata Buzek. To właśnie ona, należąca do wykluczonych i odtrąconych, oskarża syte liberalne mieszczaństwo o bezduszność i hipokryzję. Dość złudzeń, powtarza za Koltesem, ten świat trzeba przebudować.

Na zdjęciu: scena z "Sallingera".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji