Artykuły

Warszawa. Premiera sztuki Esther Vilar w Capitolu

Czy Carmen i Don Jose przeniesieni do dzisiejszego świata romansowaliby ze sobą, wysyłając esemesy? Odpowiedzi na to pytanie szukać można, oglądając najnowszą premierę Capitolu, łączącą świat opery z obyczajową współczesną opowieścią.

"Carmen. Sztuka na dziesięć telefonów komórkowych", tekst Esther Vilar, reż. Robert Tatarczyk, wyk. Anna Gornostaj, Joanna Trzepiecińska, Krzysztof Tyniec, Teatr Capitol, ul. Marszałkowska 115, bilety: 69 -150 zt, rezerwacje: tel. 22 620 2142, premiera: niedziela (23.10), godz. 16

Czy Carmen i Don Jose przeniesieni do dzisiejszego świata romansowaliby ze sobą, wysyłając esemesy? Odpowiedzi na to pytanie szukać można, oglądając najnowszą premierę Capitolu, łączącą świat opery z obyczajową współczesną opowieścią.

Jej akcja rozgrywa się podczas przedstawienia słynnej "Carmen" Bizeta. Trzy kobiety, zamiast w niej występować lub

w skupieniu oglądać sceniczną akcję, rozmawiają przez komórki o swoich związkach. Krótkie sceny, fragmenty wypowiedzi układają się w opowieść o miłości, poświęceniu, zdradzie i męsko-damskich relacjach.

Twórcy spektaklu chcą pokazać, że mimo zmian zachodzących w naszym świecie, takich jak rozwój tecłiniki, zwiększenie tempa życia, rozluźnienie w sferze obyczajowej, wciąż tak samo jak przed wiekami kochamy, przeżywamy zdradę i porzucenie.

Reżyserem spektaklujest Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, który w Capitolu wcześniej wyreżyserował komedię "Pomalu, a jeszcze raz!".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji