Artykuły

Hamlet w hali suwnicowej

Już w piątek opustoszałe tereny Stoczni Gdańskiej staną się sceną dramatycznych Szekspirowskich wydarzeń. Gdański "H." będzie grany w hali, w której wciąż stoi suwnica Anny Walentynowicz. Widzowie będą mieli okazję znaleźć się w niezwykłym, monumentalnym, sakralno-industrialnym obiekcie. Miejsce-symbol, miejsce-legendę wybrał dla scenerii przedstawienia "H." na podstawie Szekspirowskiego "Hamleta" jeden z najciekawszych reżyserów młodego pokolenia - Jan Klata. W nierentownym terenie, pełnym opuszczonych i wybebeszonych gmachów, zobaczył idealny współczesny Elsynor.

Tytułowy bohater wkracza na "scenę" uzbrojony w kij golfowy. Podążając za piłeczką uderzaną przez Hamleta widzowie docierają do kolejnych mrocznych zakamarków i zaułków stoczni. Spektakl rozegra się na kilku piętrach hali suwnicowej. Nie zabraknie rozmachu i widowiskowych scen: jeździć na koniu, topienie Ofelii w kanale Motławy, zaskakujące kostiumy, symbolika barw i tajemnicze rekwizyty: barek z trunkami w kształcie globusa (żartobliwe nawiązanie do Glob Theater) czy wyposażenie turbogolfisty.

"Hamlet" Jana Klaty ma być opowieścią o młodym człowieku, który nie zgadza się na zastały, gnijący świat, a jednocześnie jedyne, co ma do zaproponowania, to trochę bezsensowny bunt. I dojrzewa do tego, aby pięknie przegrać. Poloniusz, jako pięść Klaudiusza, jest cynicznym, sprawnym politykiem, a zarazem to "swój chłop", doskonały kompan do kieliszka i kochający ojciec. Klaudiusz to nie tylko duński monarcha, ale i król życia. Wytrawny znawca win, dworskiej etykiety, światowiec z ogromną klasą. Gertruda to kobieta kochająca i oddana, nieświadoma politycznych machinacji, które toczą się za jej plecami. Ofiarą tej - na poły politycznej, a na poły osobistej - gry pada też Ofelia. Jej upadek jest tym bardziej dramatyczny, że w interpretacji Klaty nie jest to naiwne i słabe dziewczę, lecz nonkonformistka, silna i zdecydowana, która załamuje się pod wpływem zdarzeń.

Inscenizacja Klaty z pewnością zaskoczy znawców twórczości legendarnego stratfordczyka, a zwolenników kanonicznych wystawień "Hamleta" może zbulwersować. Wybierając się na ten niecodzienny spektakl warto pamiętać, że rozgrywa się na opuszczonym postindustrialnym terenie. Trzeba więc zrezygnować z wieczorowych kreacji, a zamiast tego włożyć wygodne buty i ciepłą kurtkę. Warto również wziąć ze sobą parasol, bo część scen rozgrywa się na zewnątrz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji