Artykuły

Wrocław. Teatr Polski zebrał najważniejsze nagrody festiwalu

Spektakle "Tęczowa trybuna 2012" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki i "Utwór o Matce i Ojczyźnie" Bożeny Umińskiej-Keff w reżyserii Jana Klaty zebrały najważniejsze wyróżnienia na krakowskim festiwalu Boska Komedia.

- Korki od szampana strzelają, choć do sylwestra zostały jeszcze dwa tygodnie - mówi Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu. - Jesteśmy nieprzytomni ze szczęścia. To spektakularny sukces, bo festiwal jest wyjątkowy w polskiej skali. I kolejny dowód na słuszność podejmowanych przez mnie decyzji artystycznych.

Już sama kwalifikacja do konkursu była sukcesem. Jako jedyny teatr Polski miał szansę pokazać na nim dwa spektakle. A potem posypały się wyróżnienia: nagroda za najlepszy spektakl dla "Tęczowej trybuny", za reżyserię dla Klaty, kolejne dla całego zespołu Polskiego. Tak uhonorowani wracają z Krakowa wrocławscy twórcy. Nagrody przyznane na Boskiej Komedii zamkną zatem listę laurów, jakie zebrały oba przedstawienia w tym roku, co nie oznacza jednak, że będą ostatnie pod względem ważności. Wręcz przeciwnie, bo krakowski festiwal jest wyjątkowy. Tutaj konkursowe spektakle ocenia międzynarodowe jury. Nie można zatem mówić o bezkrytycznym uleganiu krajowym sezonowym modom.

W tym roku w jury zasiadali: Iphigenia Taxopoulou, grecka krytyczka, dyrektorka artystyczna festiwalu Dimitria Arts w Salonikach, doradca kulturalny przy przewodniczącym parlamentu Grecji; Chiaki Soma, dyrektorka programowa festiwalu w Tokio; Sae Haehyung, południowokoreański reżyser, dyrektor festiwalu w Seulu, współautor m.in. sztuki "Turniej", której bohaterem zbiorowym jest chór sportowców biorących udział w Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Seulu w 1988 roku; oraz Peter Carp, dyrektor teatru w Oberhausen.

Przyznając nagrodę "Tęczowej...", spektaklowi w którym grupa gejów nieudolnie walczy o własną trybunę na stadionie narodowym, jurorzy napisali w uzasadnieniu, że wyróżniają tę produkcję za śmiały, bezpośredni, odkrywczy, sarkastyczny wobec siebie, ale również czuły komentarz na temat współczesnego społeczeństwa polskiego. Napisali też, że spektakl Demirskiego i Strzępki przypomina, "że w naszej wspólnej ojczyźnie, którą jest Europa, artyści teatralni mogą dokonywać bezpretensjonalnych wypowiedzi na temat swojej tożsamości narodowej, a także pokazywać nie to, co nas dzieli, a to, co wszyscy mamy wspólnego".

Z kolei Jan Klata, reżyser "Utworu..." [na zdjęćiu], teatralnej opowieści o zniewoleniu przez historię, został nagrodzony za przedstawienia, w którym udało się wykorzystać wszystkie odrębne elementy produkcji - aktorów, scenografię, kostiumy, muzykę, choreografię - w tak organiczny sposób, że osiągnął wysoce spójną, klarowną i oryginalną całość artystyczną.

Aktorzy Polskiego zrobili takie wrażenie na jurorach, że zdecydowali oni przyznać im pozaregulaminową nagrodę, wyróżniając najlepszy zespół aktorski, odwołujący się do tradycji polskiego teatru opartego na pracy zespołowej. Ten laur trafił do aktorów grających w obydwu spektaklach. Występuje w nim w sumie 20 osób - połowa całego zespołu Teatru Polskiego. W festiwalowych kuluarach pojawiały się komentarze, że aktorami z "Utworu..." i "Tęczowej..." można byłoby znakomicie obsadzić wszystkie konkursowe produkcje.

- Nasz zespół uchodzi za najlepszy w Polsce. I to w dużej mierze on stoi za sukcesem wrocławskich spektakli, bo stymulująco wpływa na współpracę z reżyserami - cieszy się Mieszkowski.

Deszcz nagród dla Polskiego nie wyczerpał sukcesów dolnośląskich artystów w Krakowie. Nagrodę za najlepszą rolę kobiecą otrzymała tam Agnieszka Kwietniewska, aktorka wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego. Znana już choćby z kreacji w wielokrotnie nagradzanej (m.in. Grand Prix na ubiegłorocznej Boskiej) sztuce "Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Andrzej" duetu Strzępka -Demirski. Tym razem wyróżniona została za graną gościnnie tytułową rolę w spektaklu "Joanna Szalona. Królowa" kieleckiego Teatru im. Stefana Żeromskiego.

Zysk z udziału w Boskiej to nie tylko nagrody - zarówno w jury konkursu, jak i na widowni zasiada tam spore grono selekcjonerów najważniejszych światowych festiwali teatralnych. W ślad za wyróżnieniami pojawiły się już pierwsze zaproszenia - "Utwór..." ma szansę na prezentację w Bazylei, Wilnie i Berlinie, a "Tęczowa..." w Moskwie, Budapeszcie i Seulu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji