Artykuły

Kwartet dla czterech

"Nie jestem dramatopisarzem, jestem kompozytorem" - podkreśla Bogusław Schaeffer w autokomentarzu do "Kwartetu dla czterech aktorów". Zważywszy, że w dorobku Schaeffera znajduje się obecnie już kilkanaście sztuk, i że niektóre z nich na stałe weszły do repertuaru polskich teatrów, deklaracja ta może się wydać cokolwiek kokieteryjna. A jednak chyba nie o kokieterię tu chodzi. Dramaty Schaeffera dość daleka odbiegają od utworów, które zwykło się określać tym terminem 1 nie przypadkiem sam autor określa je inaczej: kompozycje.

Taką właśnie "kompozycję" stanowi "Kwartet", napisany przed okrągłym ćwierćwieczem i z tej okazji wystawiony na Szwedzkiej przez Mikołaja Grabowskiego. Jest to właściwie luźny zbiór scen, by znów zacytować wspomniany autokomentarz: "muzycznych, niemuzycznych, dialogowych, parateatralnych i wizualnych", żadna intryga czy fabuła nie organizuje materii tekstu, nawet jedność problematyki - rozważań o granicach sztuki i jej związkach z życiem - bywa niekiedy trudno uchwytna. Nie sposób wreszcie mówić o jakiejkolwiek "ramie" inscenizacyjnej. Na tle czarnych kulis cztery czarne krzesła i czterech aktorów w ciemnych garniturach. To wszystko.

Czyli w jakimś sensie - esencja teatralności. Tylko gest, tylko mimika i działania aktorów, prowadzonych przez reżysera mogą utrzymać uwagę, widza w napięciu, zmusić go, by śledził potok słów płynących na kształt chaotycznej rozmowy, w której rwą się wątki, dygresje urastają do rangi samodzielnych tematów a wypowiedzi dyskutantów nakładają się na siebie wzajem tworząc niezrozumiały, polifoniczny gwar. Tak naprawdę "Kwartet" jest przede wszystkim popisem teatralnej wirtuozerii, jest, swego rodzaju partyturą, która przeistacza się w dzieło sztuki dopiero gdy trafi do rąk wykonawców.

I w tym tkwi zarówno jego siła jak i słabość. Dobrze wyreżyserowany, starannie zagrany - a tak jest na Szwedzkiej - stanowi spektakl frapujący dla amatorów sztuki teatralnej, dla tych wszystkich, których fascynuje sam żywioł teatru i teatralności. Ale też chyba - tylko dla nich.

[dokładna data artykułu nieznana]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji