Nad jeziorem Spokój
Piosenka leczy tych, którzy za dużo myślą
To przedstawienie przygotowane zostało z okazji jubileuszu 40-lecia pracy artystycznej Wojciecha Młynarskiego. Ale przecież ma ono nie tylko uhonorować czcigodnego jubilata. Dostarczy z pewnością dużo radości tym, którzy lubią jego piosenki, a ma on tak wielu fanów, że spektaklowi "Młynarski, czyli trzy elementy" można już dziś wróżyć długi sceniczny żywot.
Przedstawienie wyreżyserowała Magda Umer. Ona jest również autorką scenariusza, którego treść aż do dzisiejszej premiery ma pozostać tajemnicą dla jubilata. My możemy jednak zdradzić, że akcja dzieje się nad jeziorem Spokój w województwie niespokojnym. Odbywa się tam psychoterapeutyczna integracyjna sesja wyjazdowa dla "za dużo myślących pacjentów", której celem jest ich lepsze przystosowanie do "coraz bardziej otaczającej rzeczywistości". Nad wodą (piękna scenografia Izabeli Chełkowskiej) bohaterowie spektaklu odkrywają zbawienny wpływ muzyki na psychikę. Wyśpiewują swoje bolączki, żale i wszystko to, co przeszkadza im funkcjonować w społeczeństwie.
- Wybrałam te piosenki Wojciecha Młynarskiego, które są mi najbliższe - mówi Magda Umer. - On rzadko bywa poetą, ale gdy tak się zdarza, jest wtedy absolutnie doskonały. I takiego najbardziej go lubię - próbującego zrozumieć wszystko i wszystkich, uśmiechającego się do własnych słabości i prostych ludzi, wyrzuconych za burtę przez wiatr losu i historii. Kocham te jego piosenki, które niosą wiarę, dodają otuchy, bronią słabszych. Mam nadzieję, że widzowie wyjdą z tego spektaklu lepsi, wrażliwsi, mniej samotni, mądrzejsi i mimo wszystko pogodniejsi.
Wykorzystano 24 utwory, wśród nich: "Moje ulubione drzewo", "Jesteśmy na wczasach", "Nie ma jak u mamy", "Jeszcze w zielone gramy", "Żyj kolorowo", "La Valse du Mal", "Polska miłość", "Życie, kocham cię nad życie", "Róbmy swoje", "Ogrzej mnie", "Spóźniłam się na swój ślub". Tę ostatnią wykonuje Joanna Liszowska, absolwentka krakowskiej PWST, laureatka Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, której uroda i talent wokalny powinny przykuć uwagę autorów i kompozytorów. W "Młynarskim, czyli trzech elementach" gra Pannę Helenę Słoneczko. Obok niej zobaczymy całą plejadę znakomitych śpiewających aktorów: Piotra Fronczewskiego (Pacjent Mateusz Franciszek Weltszmerc-Markotny), Mariusza Lubomskiego wymiennie ze Zbigniewem Zamachowskim (Pacjent Antoni Tadeusz Nadwraż-Mroczyński), Piotra Machalicę (Pacjent Ernest Cholimelan-Zmieszany), Mariana Opanię (Pacjent Ignacy Zziębnięty), Macieja Stuhra (Doktor Edward Opoka-Otuchowicz) oraz Wiktora Zborowskiego (Pacjent Andrzej Zakłopotany). Wykonawcom towarzyszyć będzie zespół muzyczny pod kierunkiem Wojciecha Borkowskiego. W lutym spektakl będzie można obejrzeć także we Wrocławiu w Teatrze Polskim, w marcu - w Poznaniu, Szczecinie, Olsztynie, Łodzi i Gdyni, w kwietniu - w chorzowskim Teatrze Rozrywki. Producentem jest Europejska Agencja Sztuki. Patronat prasowy objęła "Rzeczpospolita".
